|   | 
 
  
 
 | 
 
 | 
 
  
 
 |  
Oto auto po powrocie z błot i bagien. Myśliwi też byli tak ubłoceni, a na dodatek krańcowo wyczerpani. 
Auto to samodziełka... buda z demobilu, z wojska, silnik z Audi, zawieszenie... trochę traktor, trochę UAZ... 
Marek, z którym szalał po bezdrożach twórca tej składanki, mówił że czuł się jak na rajdzie Paryż-Dakar.
 |   
 |