|
List do kół łowieckich okręgu Elbląg, przysłany do serwisu z biura poselskiego posła Stanisława Gorczycy
BPO-025-04-06-21 |
Ostróda, 18 czerwca 2004 r. |
Stanisław Gorczyca
Biuro Poselskie PO w Ostródzie
14-100 Ostróda, Plac Tysiąclecia 8
tel./fax (89) 642 89 99
e-mail: sejm-os@wp.pl
Drodzy Koledzy Myśliwi,
Nie mogę pozostawić bez odzewu niczym nieuzasadnionego ataku Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego na moją osobę. ZG PZŁ sugeruje, jakobym ja i moje ugrupowanie polityczne był za prywatyzacją polskiego łowiectwa, zniszczeniem polskiego modelu łowiectwa i prywatyzacją lasów. Zarzuty te są całkowicie bezpodstawne, kłamliwe i mają na celu zdyskredytowanie mojej osoby w oczach myśliwych.
Jestem przekonany, że jest to tylko i wyłącznie walka polityczna, nie mająca nic wspólnego z merytoryczną dyskusją o polskim łowiectwie.
Jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej mam prawo, a nawet obowiązek (nałożony na mnie przez wyborców) czynnie uczestniczyć w tworzeniu prawa łowieckiego i poddawać w wątpliwość niezrozumiałe i szkodliwe dla środowiska myśliwych zapisy. Moje uwagi do ustawy Prawo łowieckie są sporządzone na podstawie setek listów i telefonów, które otrzymuję od myśliwych z całej Polski.
Wielokrotnie w swoich wystąpieniach, również z trybuny sejmowej, podkreślałem i jeszcze raz chcę podkreślić, że zawsze popierałem, popieram i będę popierał:
- stanowisko, że zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Skarbu Państwa;
- model gospodarowania zwierzyną na dużych powierzchniach;
- ideę, że podstawą organizacji polskiego łowiectwa powinno być samodzielne, posiadające osobowość prawną koło łowieckie;
- silną organizację łowiecką, która broni interesów myśliwych i kół łowieckich, m.in. przez dofinansowanie z budżetu państwa i budżetu unijnego realizowanej przez myśliwych ochrony środowiska;
- stanowisko, że lasy, jako dobro ogólnonarodowe, muszą być własnością państwa.
Zawsze będę przeciwny samowolnemu kierowaniu Polskim Związkiem Łowieckim przez Zarząd Główny, gdzie interes prywatny przesłania działania społeczne myśliwych. Budżety kół łowieckich nie są w stanie wytrzymać zbyt kosztownej administracji Związku. Jako doświadczony myśliwy nie chcę i nie będę biernie patrzeć na niszczenie dorobku pokoleń polskich myśliwych.
Drodzy Koledzy,
Wy też musicie walczyć o dobre prawo łowieckie, Wasz głos musi być brany pod uwagę. Wnioskodawcy projektu ustawy Prawo łowieckie, szarego myśliwego potraktowali przedmiotowo, a nie podmiotowo. Ale ja, wbrew obecnej centralnej władzy wykonawczej Polskiego Związku Łowieckiego, dalej będę reprezentował interes szeregowych myśliwych i kół łowieckich, dzięki którym Polska może szczycić się jeszcze tak dobrym stanem środowiska naturalnego.
Jestem do Waszej dyspozycji.
Z łowieckim pozdrowieniem
Darz Bór!
Stanisław Gorczyca
powrót
|
|