Środa
19.02.2025
nr 050 (7143 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Nie zyje Krzysztof Arsenowicz  (NOWY TEMAT)

Autor: VCNC  godzina: 04:45
Byl dobrym, cieplym, szczerym czlowiekiem. Sympatykiem mysliwych i wedkarzy. Dzis sie dopiero dowiedzialem, gdyz nie bylo mnie na Midwest. Wielka szkoda i zal. Mialem zaszczyt znac Jego osobiscie. Dla wielu byl porannym sercem Polonii na radio 1030, dajacym radosc i energie. Jego audycje Polacy, Polonia sluchala od Atlantyku po Pacyfik. ( * ) We invite you to join us in celebrating his life on February 22nd at Cumberland Chapels from 12:00–3:30 PM. 8300 W Lawrence Ave, Norridge, IL 60706 https://youtu.be/JiZ9gUVbzqc?si=TYqm3pZryZZq6Jp0

Autor: VCNC  godzina: 04:58
Czasami mnie puszczal na radio, choc jest tu tez pewna tajemnica w tym, i nia zostanie juz na zawsze, ten utwor; https://youtu.be/yL9FnYo7jlc?si=Q3f0v3Dq2LOOG0LN Znal sie znakomicie na muzyce, lubil tez dobra kuchnie .... Nie wielu wie, ze to m.in dzieki Jego stanowczemu zdaniu, na 1030 istnial program mysliwych i wedkarzy, ktory nie przetrwalby nie raz, z racji programowej polityki radia. W czym wspieraly go dwie ikony polonijnego lowiectwa Kol. Wojtek oraz Kol.Zbyszek.

Autor: grajac na kobzie  godzina: 05:14
Był myśliwym?

Autor: VCNC  godzina: 05:18
Wielu Polakow ogladalo film pt. Kochaj albo rzuc, i w nim jest scena w radio z Janem Pietrzakiem jako Joe, prezenterem radiowym, kogutkiem. SP. Krzysztof Arsenowicz byl takim porannym glosem Polonii, radia, nie jednak w stylu Jana Pietrzaka, ale osoba, ktora sie chcialo sluchac, z racji pieknego polskiego jezyka, ogromej wiedzy, kultury, dowcipu, serca, szacunku dla sluchaczy. To byla poezja mowiona na radio, pelna pieknych zapomnianych melodii, utworow, zapachu poranej kawy i jajecznicy na boczku. Prosze mnie wierzyc, Jego audycje sluchaly milony Polakow I Polonii.

Autor: VCNC  godzina: 05:22
Nie byl, nie widzialem go ze strzeba.Byl zapraszany przez mysliwych oraz wedkarzy, uczestniczyl w wielu uroczystosciach, ale przede wszystkim kochal ludzi, byl bardzo cieplym czlowiekiem. Znal zycie jak malo kto, mial wiekie serce. Troche mu radio "przeszkadzalo" w ewentualnej wyprawie, bo w weekendy, niedziele byl na radio. Robil najlepsze radio na Swiecie. Ten styl, Jego styl cechowalo cos, czego w Polsce nie ma, nie znajdziesz. Na emigracji, bylo tym czys, co potrafilo czarowac slowem, dowcipem, dobra rozmowa, ciekawym tematem. To bylo bardzo klimatyczne, polonijne oraz wyjatkowe.

Autor: grajac na kobzie  godzina: 12:46
I to są właśnie t treści! Warto zsiąść z traktora i czytać!!!