Środa
05.10.2022
nr 278 (6275 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Reklama łowiecka  (NOWY TEMAT)

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:02
Przyznam, że za sprawą odnośników do tematów Kół. Jesionowicza wszedłem na strony, które uważam za będące utrwalaczami bierutowskiego modelu łowieckiego. I co się mnie rzuciło w oczy. Reklamy wielu renomowanych film z bronią i optyka, których nie ma na forum łowieckim. Oczywiście od razu zrozumiałem, że jest to bojkot treści tego forum, okazanie zaś utrwalaczom zaś poparcia. I zacząłem się śmiać. Serio. Dlaczego?

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:04
Odpowiadam. Jest to typowo polskie zachowanie i nie mające nic wspólnego z biznesem. Oczywiście każdy , kto ma biznes ma prawo o nim decydować , a szczególnie gdzie się ogłasza. Ja jednak Wam opowiem historię z amerykańskiej ziemi.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:10
Pierwsza broń kupiłem w sklepie w Leesburg Va, Byłem wprawdzie wcześniej w jednej sieciowce DICK'S Sporting Goods, ale tam personel był nie wyedukowany łowiecko, prawnie i przeszkadzał im mój wówczas słaby język angielski. To poszedłem do lokalnego sklepu, gdzie bez problemu to załatwiłem, choć i tam była jakaś glupia baba sprzedawczyni, co ja zje bal właściciel. A nie przeprosił za jej uwagi. Zapytałem go o co chodzi, wyjaśnił, że są wśród Amerykanów ludzie, co nie lubią obcych, i stąd niechęć w załatwieniu prostej sprzedaży broni. Mimo, że wszystko z prawem Virginia jest ok. Jak kupuje się broń w Va, dwa dokumenty, forma ( wypełnienie) i czekanie na zgodę biura szeryfa, co jest w godzinę. Odbiór broni dnia następnego. W dużej sieciowce mogą sobie na to pozwolić, ale w małym.lokalnm sklepie dba się o klienta, szczególnie gdy mieszka on w terenie zasięgu sklepu, jego sprzedaży, rynku.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:13
Później wielokrotnie odwiedzałem ten sklep i stworzyła się atmosfera jak w niektórych sklepach myśliwskich w Polsce, kawka, gatka, przesiadywanie. Po jakim czasie , gdy relacje miałem ze sklepem dobre, właściciel opowiedział mnie, jak duże sieci sklepów zabrały mu rynek, sieci myśliwsko- wedkarsko- turystyczne, i jak bardzo trzeba dbać o klienta.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:15
I to samo będzie w Polsce. Dziś tuzy - sklepy myśliwskie lgną do elit, chcą być u boku władzy, polityki , stać ich na manifestacje polityczne a za kilka lat, jak wejdą do Polski sieciowyki wędkarsko- myśliwsko- turystyczne, to będą wchodzić w pupę, by dotrzeć do wszystkich klientów, nie tylko zwolenników PZL, ale też przeciwników PZL. Dlaczego? Bo zamiast 135 tys klientów będą mieć na rynku 500 tys. czy 1 milon! A wówczas czytelnicy forum , ludzie co chcą zmian, powinni pamiętać kto popierał utrwalaczy PZL, i ich biznesy bojkotować.☝️🙂 Dlaczego śmiać się mnie chce, gdy widzę ta manifestacje poglądów. Za kilka lat, gdy wejdzie grupa Cabela's czy jakaś niemiecka duża sieć, to gostki co dziś się reklamują na stronach utrwalaczy, wiać będą od nich jak chorych na trąd.😁 A klienci zamiast " elitarny" produkt u " zwolennika bierutowskiego modela" kupią w sklepie sieciowym. Stąd mam duży szacunek do tych firm, co reklamują się na tym forum. Inna rzecz, że nie rozumiem dlaczego handel artykułami.mysliwskimo nie chce by polowało w Polsce więcej ludzi, przecież to żywa kasa w ich biznesach.🙂

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:35
Moja żona mówi, że mam jakies głupie polskie zachowanie, a mianowicie mam kartę Cabela's już dziś z limitem $5000, choć nic u nich nie kupuje, za zle potraktowanie mnie kiedyś w IL jak chciałem kupić amunicję. Nękają mnie reklama, korespondencja, ale nic u nich nie kupię. Oczywiście Amerykanin by to olał, ja nie. Oglądam strony Cabelasa, i jak coś chce kupić odnajduje producenta i u niego kupuje bezpośrednio. A wszystko inne kupuje online, lub sklepy farmerskie, mają to samo, co Cabela's czy lokalne, by wspierać lokalsow. Napisałem o tym kiedyś do siedziby Cabelasa j też mnie oleli, stąd dużą radość mam, gdy wywalam ich korespondencję, reklamówki do śmieci.Uwazam tez, że Amazon to przyszłość. Gdyby Cabela's miał jaja, to dałby mnie gift np.kila stówek czy 2-3 tysiące w ramach przeprosin do wykorzystania w ich sklepie, ale to duża firma i mają w pupie. Tu dodam, że jak się obraziłem na kilka sklepów, tu jest taka praktyka, że dają zniżki, kartę z kasą do wykorzystania u nich lub kupon. Tylko by utrzymać klientów. I to się mnie podoba. Wtedy im wybaczam.🙂