![]() |
Poniedziałek
15.09.2008nr 259 (1142 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Luneta Autor: fousek godzina: 08:50 Wszystko zalezy od krzyża. W Z6i beż podswietlenia dzika nie strzelisz nawet w księzycowa noc, jest za cienki, Zenith równiez posiada siatke FD7 która wymaga podświetlenia. Własnie wróciłęm do pracy z kilkudniowego polowania w dwóch łoiwskach strzelone 4 dziki, podswietlenie było konieczne mimo iz polowałem na pełni i na ściierniskach i Byk tu przy strzelaniu o godzinie 18 00 podswietlenie nie potrzebne. Jestem zwolennikiem cienkich siatek są bardzo precyzyjne a podswietlenie umozkliwia super strzelanie w nocy... Pozdrawiam Autor: szlagoś godzina: 10:38 Ad raficzi Wtrącę się, bo po pierwsze mam Doctera 3-12x56 podświetlanego a po drugie 75 % strzałów oddaje w nocy. I jeżeli tak jak ja polować zamierzasz w większości w nocy to nie daj się wmanewrować w lunetę bez podświetlenia, chyba, ze ta luneta będzie miał #1. Nikt nigdy mnie nie przekona, że przy połówce księżyca jest w stanie strzelić precyzyjnie do dzika np z krzyża 4 bez podświetlenia. Bo strzelić się da na pewno, ale albo niecelnie albo nie tam gdzie się mierzy. Często czytam na Forum, że koledzy mają lunety bez podświetlenia z #4 i sobie super chwalą. OK, ale nie dopisują, ze ich łowiska to np 80% las i to głownie ze zwierzyną płową. Jak nawet maja dzika to i tak strzela się do niego przy dobrym świetle, o świcie lub o zmierzchu. Ale nie w nocy. Ja wystrzeliwuję ze sztucera w sezonie +/ - paczkę naboi w większości do dzików. Moje łowiska to w większości pola. Tak, więc polowanie na dziki tylko noc. Wybierz, co Ci bardziej pasuje, ale albo super markowy sprzęt z #1, albo z powodzeniem sprawdzi Ci się Docter z #4, ale koniecznie podświetlanym. szlagoś Autor: michało godzina: 10:59 Ja ostatnio kupiłem Swarovskiego 3x12x50 z #4. Muszę przyznać, że gdybym miał więcej kasy to wybrałbym model z podświetleniem- komfort jest niesamowity. Ale jeżeli finanse masz ograniczone- to jednak najwyższej jakości optyka na jaką Cię stać, ale bez punktu. Siedziałem nocą w weekend i nie miałbym problemu ze strzeleniem. Luneta jest jasna, obraz bardzo wyraźny. Porównywałem to ze słabszą optyką kolegi i naprawdę widać różnicę. Co z tego, że masz podświetlenie, skoro nic nie widzisz. Autor: szlagoś godzina: 11:25 Jedna uwaga. Sprawdzanie jasności lunety poprzez patrzenie na ściernisko czy też zaorane pole to nieporozumienie. Bo wtedy w każdej lunecie no może prawie w każdej lunecie zobaczysz przecięcie nitek krzyża 4. Ale zobacz to przecięcie na czarnym dziku jak nie masz podświetlenia. szlagoś Autor: Szu_Ja godzina: 11:34 Witam ilekroc slucham z podswietleniem czy bez to zadaje sobei pytanie ktory z mysliwych posiadajacych lunete bez podswietlenia jest zawsze na 100 procent pewien gdzie w nocy lokuje kule w dziku?? Mam doctera podswietlanego i chocby mi dawali swara bez podetlenia z krzyzem 1 to i tak bym nie wzial, podczas polowania w nocy musze miec pewnosc gdzie lokuje kule a nie zgadywac czy tam jest komora bo sztacheta 1ki ja zakrywa na tyle skutecznie ze nic nie widac polowalem z meopta 7x50 z gruba jedynka i rowniez dalem zrobic na poswietlenie.Moja rada jest jedna tylko z podswietleniem a docter to moze nie swar ale lowisku zdaje egzamin w 100% Autor: kolo61 godzina: 21:10 Witam! Podzielam opinie Pawła-żadne podswietlenie nie pomoże, jeśli nie widać zwierza. Mimo że nie mam optyki z grona wielkiej trójki i używam DOCTERA 8X56 z tradycyjną "1", wybierając dzisiaj, z preferencją polowań nocnych i polowań na dziki -też bym wybrał 8x56, tyle że w kolejności: S&B, ZEISS, SVAROWSKI, i bez podswietlenia oraz stałą. Dlaczego? Bo przy nocnych preferencjach polowania dla mnie to optymalny wybór- stała jest bardziej wydajna od nastawnej, troszeczkę, ale w nocy ma to znaczenie. Ponadto nie ma tez problemu zbyt jaskrawej plamki. ad.Szu_Ja- bez urazy, ale na co kierujesz swoją plamkę, jeśli widoczność jest kiepska i zwierz także ledwie widoczny? Przy ruchliwym 40 kilowym dziczku plamka nie określa położenia gwizdu ani "gazowej komory". Pozdrawiam, DB. |