![]() |
Wtorek
04.09.2012nr 248 (2592 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: SWAROVSKI HABICHT 8x56 Autor: Trojak godzina: 06:29 Poluję ze Swrkiem 8x56, tubus 30 mm, krzyż "1", posadowiony na 9.3x62- ładny, wyrazisty obraz od środka po krawędzie; poprzednio był na nim Docter 8x56- jest różnica na korzyść tej pierwszej, choć niektórzy na forum twierdzą, że zamiast dobrej używanej lunety typu Swarovski, Zeiss czy S&B lepiej kupić nową, choćby Doctera albo jeszcze lepiej Deltę i parę innych, no bo po co przepłacać i ma się nowe z gwarancją. Dobrze, że jak jest jeden z drugim na polowaniu nocnym na czarnego, nie widać pąsów na twarzy i pomrukiwań z powodu wku...jących sytacji w rodzaju " w lornetce widzę w lunecie nie". DB. Autor: Trojak godzina: 06:33 Poluję ze Swrkiem 8x56, tubus 30 mm, krzyż "1", posadowiony na 9.3x62- ładny, wyrazisty obraz od środka po krawędzie; poprzednio był na nim Docter 8x56- jest różnica na korzyść tej pierwszej, choć niektórzy na forum twierdzą, że zamiast dobrej używanej lunety typu Swarovski, Zeiss czy S&B lepiej kupić nową, choćby Doctera albo jeszcze lepiej Deltę i parę innych, no bo po co przepłacać i ma się nowe z gwarancją. Dobrze, że jak jest jeden z drugim na polowaniu nocnym na czarnego, nie widać pąsów na twarzy i pomrukiwań z powodu wku...jących sytacji w rodzaju " w lornetce widzę w lunecie nie". DB. Autor: hunter001 godzina: 07:38 warto? (www.egun.de/market/item.php?id=3997958) Autor: Marek Biały godzina: 08:40 Można znaleźć taniej, w okolicy 600€, ta cena to żadna okazja. Autor: hunter001 godzina: 09:13 Na egun, ebay ? gdzie kolega "odławia" taki markowy sprzęt /jeśli wolno spytać/. ;-) Autor: wn godzina: 09:47 Ja nie rozumiem jak mozna kupic lunete ze stala krotnoscia? Rozumiem, ze ktos moze miec druga (albo i piata) jednostke broni na polowania zbiorowe, jednak prosze powiedzcie mi czy takie 2,5x (ewentualnie3x) nie przydaje sie wielokrotnie w lowisku? Czy nie dochodzicie czasem postrzalka? Czy nie mieliscie sytuacji, ze wychodzi zwierz 20m od ambony? 2,5 - 12 -> 12x umoliwia precyzyjny strzal do sarny, daniela, jelenia, a nawet dzika w nocy na odleglosci 100 i wiecej m. Nie bardzo wyobrazam sobie strzaly na 150m z 8 do sarny, czy przelatka (chociaz moj dziadek od 30lat strzela z 6). Krzyz nr 1 to juz calkiem strzalenie w kierunku a nie do... Autor: Marek Biały godzina: 09:52 hunter, szukam na eGun i eBay. wn, nie dziwię się , że nie rozumiesz to trudne sprawy są. Autor: Martes godzina: 10:01 Ostatnio kupiłem na E-gun lunetę Swarovskiego 6x42 # 1 korpus stalowy . Luneta przeleżała 20 lat w szafie u Niemca . zapłaciłem 1300 zł w przeliczeniu na złotówki. Autor: haroldzik godzina: 10:16 kol. wn, Z całym szacunkiem ale wiesz co piszesz? Polowałeś kiedyś z 8-mką i krzyżem 1? Choć chyba nie skoro " nie bardzo wyobrażasz sobie strzaly na 150m z 8 do sarny, czy przelatka". Choć Twój dziadek już tak. Z takim sprzętem można śmiało strzelać na 170-180m i to nie tylko do sarny ale i lisa. DB Autor: Lesław godzina: 12:43 Luneta taka jak w temacie leży w Zotorii w Poarze, przyniósł myśliwy i tak sobie leży za całkiem przyzwoitą kasę. Cóż jak widzę ludka który na sztucer w 3006, 8 lub 9,3 bierze Deltę bo ma takie podejście jak wn to szkoda słów. Dodam że ten swar taniej jak delta stoi. Nic tylko dokupić kolimator i jest zestaw. Haroldzik aby wiedzieć o czym się pisze, najpierw chyba by należało organoleptycznie użytkować to i owo, a nie opierać się na słowach kolegi, któremu powiedział kolega którego szwagier miał znajomego, którego kolega miał ale nie jedynkę ale jego kolega miał i źle mu sie strzelało. Autor: haroldzik godzina: 13:49 kol. Lesłąwie, ja o tym doskonale wiem. DB Autor: wn godzina: 14:00 tak wiem, Wy koledzy (a szczegolnie bialy) to potrafi w 10groszkowe walic na 100m z 8, czasem nawet uda sie Wam przy zamknietych oczach. Lesław, zazdrościsz mi victory :)? Z delty tez strzelalem, da sie. Nie nasmiewam sie z kogos kto dal 2000zl bo nie mial akurat 7-10... Autor: haroldzik godzina: 14:18 kol. wn, Skoro Ty doskonale sobie radzisz z nastawnymi i osiągasz super efekty łowiecko strzelnicowe to nie mąć w głowach tym, którzy polują z lunetami o stałym powiększeniu i w ich mniemaniu jest to optimum na łowy. O efektach nawet nie wspominam bo wielu z nas posiadających nastawne cuda wianki nigdy nie poszczyci się pokotem siegającym kilkuset sztuk grubego zwierza. Poluj dalej ze swoim pokrętełkiem i niech Ci Bór Darzy. DB Autor: wn godzina: 14:41 Bór darzy, kilkaset grubej na rozkladzie jest. haroldzik, zapominasz ze to forum, a na forum wymianiamy sie spostrzezeniami. DarzBor Autor: Marek Biały godzina: 14:51 Każdy wystraszony anonim tu strzela kilkaset... papier/ekran wszystko przyjmnie bez zająknięcia. Internetowej odwagi niektórym nie brak, to pozwala na pisanie głupot, chamstwo i szafowanie ekstremalnymi sądami, a w domu strach przed poproszeniem o dokładkę mielonego ... :):):):):) Autor: haroldzik godzina: 14:53 wn, to zgłoś adminowi, że naruszam regulamin..... Autor: wn godzina: 15:07 konczac... :) marku, tak mi przykro. wspolczuje ci. haroldzik, jak zlamiesz daj znac na pewno zglosze ;) Autor: Marek Biały godzina: 15:09 Fakt! W zgłoszeniach i donoszeniach niektórzy dzielni niczym Robin Hood są! Autor: haroldzik godzina: 15:30 małe dzieci wołają: kabel, kabel...... :) P.S. pasuję Autor: Lesław godzina: 15:54 Wn. Victory ? a czego tu zazdrościć ? A to cudo jakie ? Luneta jak luneta i nie ma czego zazdrościć. Jak piszesz każdy ma swe spostrzeżenia i może się nimi podzielić, więc się dzielę: - wolę stałą markową lunetę z szkłami najwyższej półki od lunety niepewnej ograniczającej czas przebywania w łowisku ,, mlekiem w szkłach " - krzyż jedynka znakomicie się nadaje do strzelania nawet na 300m, gdyż są rózne jej grubości, ale to trzeba wiedzieć - cóz mogę powiedzieć o osobie która sie podnieca że ma victory ? dzieciuch i tyle Autor: nikon godzina: 17:10 Argument w dyskusji: anonim pisze głupoty, bo nie odpowiada personalnie za to co pisze (gorsza pozycja/nacja), nie anonim musi pisać prawdę bo wypowiedzi odnoszą się do konkretnego PESELu/nazwiska. Pogratulować samopoczucia. DB Autor: Jerzy 030 godzina: 17:51 Wracajacdo tematu. NIe znam nikogo kto polujac ze Swar. 8x56 Habicht nazekalby na niedogodnosci, a w miom kregu znajomych jest kilku posiadaczy tego szkielka. Byly drobne incydenty , ale wynikaly zawsze z winy urzytkownika. Jesli mialbym wybierac pomiedzy nowym Dokterem a uzywanym Swarovskim Hab. bez namyslu wybralbym Swar. chociaz co niektorzy uczynili by odwrotnie. Ale to jak zwykle sprawa gustu. wn. nie krytykuje Twego pogladu i upodoban dotyczacych rodzaju lunet (nastawna czy nie) ale wiez mi ze i z powiekrzeniem stalym mozna strzelac bardzo skutecznie do wszystkiego. Jak dlugo wzrok mi sluzyl polowalem bez lunet jak i wiekrzosc mysliwych w moim wieku. Nawet w nocy przy ksiezycu bez lunety i swiecacej kropki z dubeltowka strzelalo sie dziki. Popytaj dziadka napewno Ci opowie nie jadna historyjke. Dzis niestety bez pomocy tych wynalazkow jakimi jest optyka mysliwska musialbym jak i wielu innych zrezygnowac z polowaczki. Autor: sowland godzina: 18:10 Ad.wn strzeliłeś kilka setek zwierza które tu nikt nie widział i znając życie tu nikt nie zobaczy .Ktoś kto twierdzi że stała luneta jest zła do polowania to opowiada bajki jak te o tych setkach strzelonego grubego zwierza..Ja nawet na varminta najchętniej bym założył stałego Ior-a 10x56 /nie mogę dostać w dobrej cenie/ nie wiem tylko czy zrozumiesz dlaczego taki wybór. Koledzy którzy trochę strzelają a nie opowiadają o strzelaniu na pewno mnie rozumią ;-) Ps. Jestem fanem stałej optyki do polania a doszedłem do tego po latach polowania a nie opowiadania o tym koleżanką przy ognisku i nieskromnie powiem że udaje mi się czasem trafiać w dziesięciogroszówkę i są tu osoby które to mogą potwierdzić ;-) Autor: Marek Biały godzina: 18:21 Nikon, anonim może pajacować, pisać głupoty i być ekstremalnym chamem bo chowa się za parawan. Również dlatego, że mu odwagi brak. Można swobodnie brylować i wypisywać listy setki sukcesów łowieckich i innych. Taką złudę daje internet, a najmniejsi robią sobie z tego drugie, inne, lepsze, bardziej spełnione życie. Anonim nie musi, ale może tak robić, a życie pokazuje, że często tak właśnie robi.Tak jest łatwiej, nikt do niego nie zadzwoni i nie powie "Kuszewicz, ale tyś durnot napłodził !". Nikt go nie wytknie na polowaniu. Nie mam racji? PS.Każdy anonim jednak wcześniej czy później zaczyna być znany z imienia i nazwiska ... wtedy śmiechu co nie miara! Autor: sowland godzina: 18:53 Kolega Marek Biały napisał to co najbardziej boli a zarazem śmieszy w tym portalu , db Autor: Trojak godzina: 19:50 wn- strzelam z tego Swarka 8x56 i 9,3x62 w nocy liski, czasami bliskie czasami dalsze, także oczywiście dziki- nie mam problemu na przepisowym dystansie z krzyżem "1" , nie potrzebuję też podświetlenia. Na marginesie, w szafie stoi dryling 7x65R, choć stoi też na nim szkiełko 2,5-10x50 z podświetloną "4", to używam sporadycznie i wtedy sadowię na nim starą poczciwą Jenę 6x32 też z "1", kupioną zresztą od Marka B. w stanie 25-letnia "nowa" w pudłeczku z metryczką. DB. Autor: Marek Biały godzina: 19:55 Mam jeszcze jedną taką :) czeka na dryling moich marzeń! Autor: Maciek1961 godzina: 20:38 To i ja dorzucę swoje dwa grosze..a co ;) Choć posiadam wszystkie swoje lunety "nastawne" to absolutnie nie neguję "stałki" :) Nie zarzekam się,że kiedyś i taką nabędę.. Tylko jedno pytanie mnie nurtuje: Czasem Św.Hubert da nam zwierza na strzał na 8-10m i da się wtedy ze "stałki" oddać strzał ?? W moim "wypadku" skręcam sobie krotność na x2 lub x3 i strzał jest jak najbardziej możliwy... Mniemam, że ze "stałej krotności" x8 jest to niewykonalne ale może jestem w błędzie ? Proszę Szanownych Kolegów o odpowiedź na moje pytanie... Mylę się tak myśląc ? Autor: 79przemek godzina: 20:52 To i ja dołożę swoje trzy groszę a niech mnię o cztery przepłacę. Po to mam na jednym sztucerku montaż QD i Svarka 8x56 żeby w mngnieniu oczka przejść sobie na żelastwo w nocy nie próbuję bo szanuję swoją torbę. Drugi sztucerek ma 7x50 Zeiss'a T* Diatal z szyną waver'a na korpusie i kolimatorem i temat darów Huberta na 8-10 ogarnięty. Autor: sowland godzina: 21:45 ad.Maciek1961 polując z podchodu miałem kilka sytuacji że zwierz'' wszedł na mnie'' .Takie sytuacje to z reguły strzał z przyłożenia i nie miałem nigdy problemu żeby trafić. Dalsze strzały też nie mam problemów bo w moim Kahlesie jest krzyż NK czyli podświetlany krzyżyk który ma bardzo cienkie nitki a co za tym można liska precyzyjnie na granicznym dystansie strzelić ;-) Autor: edek79 godzina: 23:32 Kolego Marku, Zawsze z zainteresowaniem czytam Twoje posty bo uważam że wiele wnoszą do tego forum. Poza tym z tego co czytam wnioskuje że jesteś sympatycznym gościem. Co do anonimow to moim zdaniem za bardzo sprawę uogólniasz. Ludzie czasem chcą pozostać anonimowi z powodów o których nie mogą napisać. Inni po prostu nie mają innego wyjścia. Oczywiście duża część anonimow pozostaje w ukryciu aby móc bezkarnie pisać głupoty, to fakt. Być anonimem i zawsze trzymać fason to jest to. Nie uważasz? Darz Bór edek79 PS Jak byś chciał sie pozbyć któregoś z remingtonow, które pokazujesz w galerii to daj znać;) |