Niedziela
08.09.2013
nr 251 (2961 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Lunety celownicze o stałym powiększeniu - koniec pewnej epoki

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 18:30
Wielokrotnie na łamach forum lansowałem zalety lunet stałych przy polowaniach nocnych. Teraz z satysfakcją stwierdzam, że wielu Kolegów potwierdza moje spostrzeżenia. Polowałem z różnymi - zaczynałem od 4x32, potem eksperymentowałem latami z wieloma i doszedłem do przekonania o przewadze 8x56 nad variablami. Trafić to można z każdej ale pełen komfort daje właśnie ta jedna. Piotr Waślicki

Autor: Hurry Skurry  godzina: 20:09
A ja jestem odmiennego zdania, z lunet o stałym powiększeniu poważam tylko 6x42, lunety powyżej tej krotności stają się lunetami o bardzo wąskiej ,,specjalizacji'' przez co mało uniwersalne i kosztowne, miej tu lunetę 7x50(56) 8x50(56), przychodzą zbiorówki i... kto jeszcze potrafi strzelać z muszki i szczerbinki, nierzadko bazy montażowe lunety przysłaniają muszkę i szczerbinkę... i potrzebna będzie tzw. biegówka, cale szczęście ,że jest dołączona gratis do lunety o stałym powiększeniu.

Autor: Hurry Skurry  godzina: 21:06
Dodam tylko , że lunetę 6x42 mam na jednym z trzech sztucerów , na dwóch , nastawne'.