Wtorek
26.10.2021
nr 299 (5931 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: pocisk S&B SPCE

Autor: August  godzina: 10:27
''Pytanie było inne, jak to działa w tuszy.'' Sam się zastanawiałem, jak odpowiedzieć na tak sformułowane pytanie i to dotyczące konkretnego rodzaju pocisku jakim jest S&B SPCE by nie urazić swoją odpowiedzą pytającego. Słowo urazić jest tu kluczowe, bo każdy pocisk działa tak samo. W pierwszej części TEGO (lowiecki.plhttps://mczbron.pl/2014/11/10/jak-dziala-pocisk-w-tuszy-test-pociskow-kulowych-do-luf-gladkich/) artykułu autor dokonuje wykładni jak każdy pocisk kulowy działa. A jego działanie w zależności co na swojej drodze napotka jest podobne niezależnie czy to będzie S&B czy np. RWS. ''Podobne'' - to nie znaczy identyczne, bo wkraczamy tu ponownie w filozoficzne meandry poczynając od jego budowy, prędkości z jaką ‘’dopadł ‘’ zwierzaka i masy. Próba scharakteryzowania ‘’skuteczności ‘’ to kolejne parametry czy zwierzak był w ruchu , pod jakim kontem do niego oddano strzał , odległości do zwierzaka itd. Gdybym Ci tu teraz odpisał że moją podstawowa jednostką z którą poluję jest Mauser 8x68 S i używam cztery rodzaje amunicji RWS - KS i HMK oraz BRENNEKE - TIG i TOG i miał jednocześnie ocenić ich skuteczność poprzez ich działanie to wyda Ci się bezsensowna taka klasyfikacja . Generalizując przy tych samych / teoretycznie unieruchamiających zwierza miejscach trafień / wszystko zostaje w ogniu powyżej 150 m . Dla tych pocisków /tego kalibru / jest to ta optymalna energia którą są wstanie te pociski oddać w tuszy zwierzaka by go ‘’zwalić’’ w ogniu. Na koniec tego już przydługiego nudnawego zapewne wywodu wbrew opinii autora wskazanego artykułu deprecjonującego bron gładko lufową - pracując już ponad dekadę z posokowcem napiszę. Nie ma lepszego stopera robiącego robotę w tuszy zwierzaka jak breneka sauvestre.