Piątek
18.03.2011
nr 077 (2056 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: pies na ptactwo

Autor: Z L  godzina: 12:53
Epaton Czy ja kogos tu wymieniłem z niku lub nazwiska? :-) Zapewniam Cię ,że są tu "lepsi" od Ciebie w tej materii :-), czyli wyżlej ortodoksji :-) Już pisałem kocham wyżły i cenię ich pracę , ale chciałbym by tą prawdziwą pracą wyżłów mogły się cieszyc jeszcze następne pokolenia myśliwych w naszym kraju. D B

Autor: Andrzej.K  godzina: 14:09
ad: Piotr Kukier (BT) użytkowy labrador z pasją, odpowiednio prowadzony może śmiało pełnić rolę płochacza, nic nie tracąc z klasycznej pracy stanowiskowej... Ale labrador z pasją Trochę tych labradorów w swoim życiu widziałem, tych naprawde pracujących, tych tylko konkursowych i tych zwykłych kanapowych i powiedziałbym kolego Piotrze, że najwiekszy problem jaki mają przewodnicy labradorów z tymi psami stanowiskowymi jest ich chęć do pracy (płoszenia) a co za tym idzie, brak spokoju na stanowisku. Ten sam problem mam ze swoją polującą suką. Tak więc na miejscu przyszłego przewodnika labradora nie obawiałbym się o ochotę do pracy, o ochotę do podnoszenia ptactwa, ale o ten TYPOWY dla rasy spokój na stanowisku, opanowanie i respektowanie żywej zwierzyny :-).