![]() |
Piątek
18.03.2011nr 077 (2056 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Welsh terier Autor: ALF godzina: 08:21 ciekawe terorie, ale mam zupełnie inne zdanie. Bo mi nie chodzi o "machanie ogonem na wystawie", "koegzystencje" tylko o prace na polowaniu. Akurat psom z którymi zazwyczaj poluję naganka przeszkadza albo nie jest potrzebna - to tak odnosnie tych byle kundli. . Autor: iwona godzina: 09:44 Dziwne teorie tworzycie. Jak się gryzie na zbiorówkach z innymi psami , to takiego nie bierze się na zbiorówki , bo zamiast pracować w miocie to zrobi tylko rozróby i po polowaniu. Do zbiorówek trzeba też psa przygotować , by tych psich zaczepek było jak najmniej. I od małego przyzwyczajać do obecności innych psów w pobliżu, tak by nie miały chęci na przejawianie oznak agresji do pobratymców. Autor: gardziołko godzina: 09:56 Trzy jagi (psy) duszące drapieżniki, o dziku nie wspomnę.... DB Autor: kamionka1978 godzina: 11:54 gardziołko jeden zakapior............. i nie ma cwaniaka który by mu wyperswadował ,że obcych psów nie wolno ruszać ps nie wierzę w to że któryś z tych trzech potrafił by w pojedynkę utrzymać 30 kilogramowego zdrowego dzika , typowe norowce Autor: gardziołko godzina: 13:30 Po obejrzeniu psa na zdjęciu jesteś w stanie określić jego umiejętności i możliwości? To psy wszechstronne, nie tylko norowce. DB Autor: canislupus4 godzina: 17:08 kamionka1978-dajesz po jajach równo... Autor: kamionka1978 godzina: 23:10 gardziołko wszechstronność to ślepa uliczka uważam ,że norowiec nigdy nie będzie bdb dzikarzem .............i odwrotnie pomijam już tu problem że w każdej chwili czy to na zbiorówce czy indywidualnie zniknąć może pod ziemią psując polowanie jest jeszcze sprawa wielkości , norowiec musi być mały dzikarz niekoniecznie , wskazany jest pies mocny , nawet w którejś "Braci " był artykuł w którym zauważono że istnieje tendencja do rozbijania rasy na norowce i dzikarze ..........ja myślę podobnie zresztą , wracając do tematu , u teriera nie robił bym problemu z tego że lubi bójki , takie są i tyle , szczerze powiedziawszy taki który tego nie robi jest dla mnie co najmniej dziwny właściwie kiedyś każdy jag lubił zadymy gardziołko ,te trzy jagi rozumiem twoje , nie wierze w to że idąc z nimi np. na spacer puszczasz je luzem , spotykasz gościa z innym psem a one nic , machają ogonkami |