![]() |
Środa
23.11.2011nr 327 (2306 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: jagterier (NOWY TEMAT) Autor: hubal75 godzina: 20:29 Witam Szanownych forumowiczów, Jestem tutaj nowy. Obecnie jestem na stażu i niewyobrażam sobie polowania bez psa myśliwskiego, oczywiście rasowego. Jedną z moich ulubionych form polowania jest podchód. w związku z tym mam pytanie do Koleżanek i Kolegów czy jagterier spełniłby moje oczekiwania? Autor: EdiKris godzina: 20:38 nie, nie opanujesz? Autor: remington700 godzina: 20:39 Witam. Kol. hubal75 masz na myśli polowanie z podchodu z psem na otoku, czy polowanie indywidualne spod psa na grubego zwierza? Moim zdaniem do tych polowań psy mogą wykazywać się odmiennymi cechami do zaakceptowania, chyba że trafisz na nietuzinkowego osobnika którego charakter podoła wyzwaniom obydwu sposobów polowania. Inna sprawa że w obydwu przypadkach trzeba dużo z psem polować i początkowo pogodzić się z pewnymi niepowodzeniami z winy nieopolowanego psa. Ale warto, bo przebywane w łowisku z psem daje ogromną przyjemność. Darz bór. Autor: Łukasz Kurek godzina: 20:53 Witam Moim zdaniem tam, posiadałem psa jagdteriera z którym mogłem sarny i jelenie na 20m podchodzić, mogłem go zostawić na odległość 100m na jakiś czaj i się z miejsca nie ruszył. Więc jak lubisz jagi to mogę ci z czystym sumieniem polecić tą rasę. Pozdrawiam :) Darz Bór Autor: hubal75 godzina: 21:03 Kol. remington 700 chodziło mi o polowanie indywidualne bez otoku Autor: Kukuruźnik_13 godzina: 22:04 hubal75 Jak najbardziej jag sprawdzi się w takim polowaniu. W moich podchodach pracuje w sforze jagdterierka ze spanielem. Ta robi cały las, ten wystawia, to co się podniosło i zbliżyło. Polowanie bajka. Będziesz zadowolony z jagteriera. Mam świetną suczkę po Lisiej przygodzie i Króliczym Dołku. Jeśli znajdą się chętni skojarzę ją dobrze (wg wskazań Kolegów), a szczenięta oddam za miłe słowo na chwałę łowiectwa. Autor: hubal75 godzina: 22:18 Kol. Kukuruźnik13 Jak mozesz opisz mi sposoby polowania z jagiem chodzi mi głównie o polowania idywidualne. Po zakupie jaga będę trzymał go w domu. Jak ta rasa sprawdza się w stosunku do domowników i dzieci? Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za informację. Darz Bór Autor: Kukuruźnik_13 godzina: 22:48 :) Psy idą w gon, a Ty linią za nimi. Słucham, w którą stronę gon się przesuwa. Nie łatwo zdążyć ze strzałem. Często stoi w miejscu - znać leniwy odyniec. -Chłopcze... jak tu dostać się do filharmonii? -Trzeba ćwiczyć babciu, dużo ćwiczyć! :) Powodzenia, a dla dzieci nie ma bardziej cierpliwych i zajmujących przyjaciół. Mam syna 4 lata. Mały trzęsie się z radości do zabawy z suką. Autor: remington700 godzina: 22:56 Kol. hubal75 a więc polowanie spod psa. Czyli pies nawet nieco nadpobudliwy się sprawdzi. Przy podchodzie taka cecha jest trudna do zaakceptowania, gdyż taki pies lubi się niezbyt cicho emocjonować gdy czuje zwierza Jej wykorzenienie nie zawsze jest do końca możliwe. Natomiast polowanie o jakim myślisz, sprawa niby prosta (((-; ale... no właśnie, jest kilka "ale" moim zdaniem. - pies musi zostać w młodym wieku "uzależniony" od Ciebie, tak aby kontrolował co pewien czas gdzie jesteś. - nie może to być jednak pies bez poszuku, czyli taki co ciągnie się za nogą. - musi zostać nauczony pracy na dziku, np na zagrodzie, ale gdy tylko załapie o co chodzi, musi uczyć się pracować sam. - puszczać psa za postrzałkiem przy polowaniu z zasiadki, jest szansa że będzie miał okazję popracować na jeszcze żywym, zanim oddamy strzał łaski. Warto wtedy oddać strzał gdy to możliwe w momencie gdy pies oszczekuje dzika. - pierwsze kroki w łowisku najlepiej zimą, na wcześniej ośladowanych dzikach, aby pies dokładnie zrozumiał po co jest w łowisku. Po resztą w takich polowaniach nie chodzi o przegonienie całego lasu, a sprawdzanie ewentualnych miejsc zalegania czarnego zwierza. - chronić przed gonem sarny, psy z pasją czasem to lubią i później każde wyjście w łowisko to męczarnia i oczekiwanie na psa, a plan naszych łowów na ten dzień daje w łeb. - psy do takich łowów muszą mieć charakter, wiąże się to jednak z niełatwą pracą u podstaw, ale później to procentuje. Młodego psa przed zasadniczym wejściem w teren można zmęczyć trochę biegiem, nie ma wtedy takich tendencji do "zwiedzania" terenu, jak to bywa często z dorastającymi psami. - wybrać dobrego psa z miotu! jeśli nie wiesz o czym piszę, niech pomoże Ci ktoś naprawdę znający się na rzeczy. Rodzice i skojarzenia to nie wszystko, bywa że charaktery rodzeństwa różnią się diametralnie. Jagi nie są tutaj wyjątkiem, i w tej rasie możesz trafić na psa który nie podoła Twoim oczekiwaniom. Nie daj się zwariować stereotypom pomimo że to użytkowa rasa. - dużo polować w taki i podobne sposoby. Na początek tylko tyle (((-: ale jeśli kochasz myśliwkę z psami... (((-; Darz bór. Autor: MARS godzina: 23:03 Hubal, to ta sama kwestia jak ta co pisałem Ci o foksach, tylko jagi przeważnie mają jeszcze większy temperament. Autor: arek74 godzina: 23:28 według moich osobistych opserwaci po 1-sze nabądz suke nie psa bo 1 na 5 słucha a reszta bd. wariaty po-2 zawsze bierz ją na ambonę żeby była przy tobie oczywiście jak jest młoda po -3 uwaga nie przestrasz morze miec lenk wysokości ,pod kurtkę tulaj i głaskaj na ambonie po -3 opserwuj jak reaguje na np,sarnę zając....jak spi to super po-4 jak się tych podstaw nauczy , spróbuj przy drabinie .ale uwaga twoja rękawiczka lub czapka ma być u niej ,nie kurtka . po -5 nie zostawiaj nie ułożonego psa w samochodzie po-6 nigdy nie karc młodej po-7 JAK WYCHOWASZ TAK BĘDZIESZ MIAŁ Db. Autor: Huczka godzina: 23:40 Żadne jagi lub coś tam . Na podchód to najlepszy bedzie diabeł tasmański .D.B. |