Sobota
16.08.2014
nr 228 (3303 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Szkolenie teriera

Autor: baskil  godzina: 22:58
Nie wiem na co chcesz polowac z szanowną koleżanką. Ja pierwszy raz swojemu dałem do obszczekania lisa jak miał 5 miesięcy. Lis był w klatce. Potem ganiał lisa po norze tam pomiedzy 6 a 9 misiącem. Nigdy w miocie nie pracował. Z drobiazgiem to samo jakoś tak wyszło . Tropowca nigdy z niego nie robiłem ale kozły dochodzi , ale to sarna czyli zadna wielka filozofia. Co do posłuszeństwa to wcześnie uwarunkowałem go na aport . Jak miałem w ręku koziołka to smycz była zbędna i on tez był gotów zrobic za aporcik wszystko . Pies ogólnie duzo czasu spedzał ze mna w pracy po pracy , socjalizacja pełna łącznie z nauką jazdy autobusem z innymi pasażerami , pływanie w kajaku , spanie na ambonie , itp. Nie mam jednego patentu na każdego psa , według mnie układanie psa myśliwskeigo to proces uczenia psa i siebie samego . ZE schematycznych ksiąkowych metod wykorzystałem tylko naukę "siad". Może ktoś jeszcze coś dopisze , są tutaj dużo lepsi specjalisci niż ja. Kiedyś to forum słuzyło głownie tego typu wpisom. DB baskil