|
|
Poniedziałek
15.09.2008nr 259 (1142 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: ŁOWCZEGO OKRĘGOWĘGO W BIAŁEJ PODLASKIEJ. WSPÓLNICY. Autor: fenek godzina: 14:03 Wracam do wspólników Łowczego Okręgowego Romana Laszuka. Znowu w pazury pcha się prezessimus Sacharuk. Ostatnio przebywając na polowaniu indywidualnym zapisał się w inny rewir niż faktycznie przebywał. Na pytanie zaskoczonego myśliwego wpisanego w ten rejon, odpowiedział spokojnie że co prawda wpisywał się po nim, lecz teren jest tak duży że zmieszczą się obaj, a zresztą już złazi z ambony. W opisywanym przypadku zachował się tak że można go usunąć z koła za niekoleżeńskość. Takie bowiem zarzuty postawił Tomkowi Rappe, i były one powodem pozbycia się niewygodnego myśliwego z koła! Tomek zwrócił uwagę "młodemu" myśliwemu że ze względów bezpieczeństwa nie należy przebywać w innym miejscu niż wskazane we wpisie-co przez Sacharuka uznane zostało za zachowanie wybitnie niekoleżeńskie. Ponadto w nocy, po ciemku i po zakończeniu polowania, razem z innymi myśliwymi wzywał do pomocy przy wyciąganiu nie swego samochodu z kałuży, myśliwych przebywających po sąsiedzku. To też, jako zmarnowanie polowania wzywanym w zupełnych ciemnościach, posłużyło jako pretekst, do wydalenia Tomka z koła. A jak można w takim razie zakwalifikować zachowanie bezkarnego ponadczłowieka prezesunia psującego swoim zachowanem polowanie koledze? Teraz jeszcze myśli że jest bezkarny. D.B. |