|
|
Poniedziałek
01.12.2025nr 335 (7428 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Stanowisko PZŁ w sprawie... publikacji IAŚ :-) Autor: Robert123 godzina: 02:39 Do Redaktora Autor: VCNC godzina: 04:16 Cos przeoczylem, gdzie sa te antyzydowskie zachowania pzl, bardzo prosze o linki. Autor: Artur Jesionowicz godzina: 10:50 „Do Redaktora” Robert123, może być, ale ponawiam prośbę. Jeśli piszesz do niego: „Kolega chyba pojechał za daleko, może Kolega przemyśli post”, mógłbyś swój niejako zarzut choć krótko uzasadnić. Dasz radę? Autor: Robert123 godzina: 10:58 Ponieważ Artur Jesionowicz prosił o uzasadnienie, o to ono: Wręczenie Złomu Goeringowi nastąpiło w 1937, w innych warunkach historycznych. Faszyzm w Europie był popularny, wojna w Hiszpanii odbierana była jako obrona przez komunizmem, a postrachem Europy i Polski było ZSRR, zresztą w tamtym czasie nakręcane wizją wszechświatowej rewolucji, tak bolszewickiej jak i trockistowskiej itd. Faszyzm tamtych czasów, po pierwsze był różny w różnych krajach i po drugie to było daleko przed czasem narastania jeszcze większej brutalności nazizmu, przed genocydem , wojną w Europie itd. Jeszcze w pamięci były Niemcy wielkiej kultury i nauki przełomy wieku, w Niemczech studiowano, wielu Polaków miało tytuły aarystokratyczne cesarskich Niemiec, a cesarz, jak o bliski krewny rodziny królewskiej Wielkiej Brytanii, żył w swojej drugiej krewnej, z którą toczył wojnę, a mianowicie królowej Holandii. Tylko jego kuzyna cara zabito:) Polska obawiała się sojuszu Rosji i Niemiec, a stosunki polsko-niemieckie były fatalne za czasów demokratycznej Republiki Weimarskiej , toczyła się wojna handlowa. Po wygraniu wyborów przez Hitlera w roku 1934 podpisano protokół handlowy kończący wojnę celną i umowę o nieagresji. Nastąpiło ożywienie relacji przy wzajemnych komplementach. Poczytajcie link do tego Łowca polskiego: złoty medal na wystawie łowieckiej w Berlinie dla Polski, śniadanie myśliwskie w ambasadzie, sprawdźcie nazwiska gości, nazwiska składu redakcji. Inny świat. Wręczenie Złomu nastąpiło w okresie bliskiej współpracy obu krajów, kiedy i faszyzm był inny i nazizm nie był tym czym był później. Tego co się stało za parę lat nikt nie przewidywał, a jak się działo, wielu nie wierzyło i że to jeszcze w Niemczech. Nie możecie być ahistoryczni. Relacje polsko-niemieckie popsuły się po 1937 roku: Polska ostatecznie po roku czy dwu odmówiła przystąpienia do osi Berlin- Rzym, a to proponował i projektował początkowo Hitler. Dopiero odmowa przystąpienia wywołała zmianę relacji na wrogie. Podsumowując wręczenie Złomu w 1937 oceniać należy w innych okolicznościach, a w niczym nie świadczy to o zaangażowaniu w faszyzm czy nazizm. Po drugie w 1953 było co było, upaństwowiono wszystko w kraju autorytarnym i tyle, co niewiele ma wspólnego z latami po 1990. PZŁ to obecnie forma administracji łowieckiej zarządzana przez Państwo z udziałem czynnika samorządowego, bo kto wybiera ZO, ORŁ i NRŁ, jak nie wy sami i są oni tacy, jakich wybraliśmy, raz świetni raz okropni. Sejm tak uchwalił, czyli "nasza wina" bo to nasi posłowie głosowali:) . Nie jest to jednak system mający cokolwiek wspólnego z faszyzmem , żydami, cyklistami. Administracja zdominowana przez polityków aktualnej opcji, taką jak inne administracje, ani skrajne zło ani skrajne dobro. Pozwolę sobie również na drobną uwagę: Koledzy systemowo bojkotują PZŁ, ale przecież nie udało się Kolegom stworzyć ani ORŁ ani NRŁ jakiejś większości, która by reprezentowała Waszą linię zmian. Przepraszam, że to powiem, ale koncepcje, które niejednolicie przedstawiacie, nie są popularne, powszechnie podzielanie, raczej dzisiaj w odwrocie. Cześć samorządowa oparta jest w sumie na wolnych wyborach, więc myśli tak jak większość członków. Wciągnie w bieżące spory "wielkiej historii" . "genocydu Europy" itd, latanie po "epokach" bez ładu i składu jako argumencie logicznym nie tylko nie ma sensu, ale jest niestosowne. Autor: Lesław godzina: 14:31 Robert123 w swoim wywodzie zapomniałeś o jednym. Tu nie chodziło o Goeringa a o Hitlera i jego podejścia do łowiectwa, myśliwych i spraw środowiskowych. I wtedy porównanie IAŚ jest celne i rzeczowe. taki cytat " Profesor Ian Kershaw, autor biografii Hitlera, zauważył, że naziści mieli paradoksalnie etyczne zamiary, wprowadzając przepisy z zakresu ochrony praw zwierząt, w tym zakaz polowań na lisy z psami. „Naziści chcieli zabijać czysto i uważali, że niesłusznym jest zadawanie nadmiernych cierpień zwierzętom w trakcie polowania” – pisał. – „Wierzono, że takie zachowanie jest sprzeczne z duchem i uczuciami narodu niemieckiego”. Co ciekawe, przepisy wprowadzone przez partię narodowo-socjalistyczną w latach 30. były najpełniejsze i najszersze w ówczesnych czasach – żaden inny kraj nie mógł się pod tym względem równać z Rzeszą." A teraz odszukaj sobie podstawy na jakich zakazano szkolenia psów na sztucznych norach lub zagrodach dziczych i czym się różnią te tłumaczenia. Autor: Renegat godzina: 14:47 To Göering polował w przedwojennej Polsce a po wojnie Breżniew z plejada ruskich gwiazd dodać do tego polowania wierchuszki PRL i to jest ta tradycja o której współczesny Pzł nie chce pamiętać tylko tradycja komuszego zamordyzmu jak najbardziej kultywowana we współczesnym Pzł . Autor: Robert123 godzina: 15:08 Do Złomu odwoływał się któryś post i link z Łowca Polskiego. To, że mieli podobne idee dot. zwierząt, nie oznacza, że wszyscy "ekolodzy" to faszyście. To idea lewicowa, antyreligijna, idea jakieś pierwotnej filozofii jedności przyrody, New Age, też buddyzmu, lamaizmu itd. NSDAP była partią lewicową o dziwo, budowała propagandę wyzwolenia robotników niemieckich, stąd pewne podobieństwa. Jednak wnioskowanie przeciwne to nadużycie: czy wegetarianie to faszyści, skoro Hitler był. Taka logika nie działa, indukcja nie działa za dobrze (zauważyłem białego chomika, potem drugiego, wniosek: wszystkie są białe itd.). PZŁ po 90-tym roku ma wady i zalety, większość to dziedziczenie całej kultury politycznej, która nas otacza, nie tylko lewicowej ale też anty wolnościowej, gdzie państwo zastępuje obywatela, w większości na jego uporczywą prośbę, gdyż tak myśli wielu ludzi i tego też oczekuje. Styl życia pozostał po komunizmie, tak jak i nad regulacje prawne wszystkiego. Z tym się zgodzę, a styl EU dokłada się do tego modelu zarządzania. Zauważyłem nawet paradoks: jeżeli ograniczymy regulacje prawne, to w grę wejdzie działanie oparte na paradygmacie rozsądnego postępowania. Tymczasem nasz forumowy łowca nieporządku PZŁ, Artur Jesionowicz nieraz pisze o braku podstawy prawnej, czyli chce przepisu na wszystko:). Nie dopuszcza, że PZŁ podjąłby działanie bez przepisu, w celu rozwiązania jakiegoś problemu. Chęć poszukiwania przepisu jest silnie zakorzeniona. PZŁ nie lubimy, pewnie tak, ale wiele tam zależy od naszych przedstawicieli, a trudno przyznać to Kolegom. Dyskusja była o faszyzmie, nazizmie, żydach i PZŁ, a to pomieszanie z poplątaniem, łagodnie rzecz ujmując. Autor: Renegat godzina: 16:25 Paradoksalnie nasz iluzoryczny świat ma się opierać na wartościach odnośnikach czyli prawo sprawiedliwość ma być podstawą istnienia współczesnego społeczeństwa jak to działa widać na podstawie różnych relacji albo masz własne doświadczenie wyrok za niewinność albo wykluczenie za to że śmiałeś się odezwać a masz poglądy niezgodne z jedynie słusznymi . Autor: Robert123 godzina: 16:44 Czy sprawiedliwość to zgodność z prawem? Trochę Orwella jest w naszej rzeczywistości: to się nazywa teraz poprawnością polityczną. Bez tej poprawności zaraz Cię posądzą, że wyznajesz doktryny upadłe:) Autor: Renegat godzina: 16:58 Z tym Orwelem to skomplikowana sprawa w kraju od nie dawna na demokratycznej drodze a funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości w przeszłości dopuszczali się mordów sądowych . Pan Strzębosz mówił o samooczyszczeniu sądownictwa tylko nie przewidział neo sędziów i ministra sprawiedliwości z zarzutami więc jest wesoło . Autor: Robert123 godzina: 18:51 Ci z okresu komuny już praktycznie zniknęli z systemu, tyle, że inne, towarzyskie kryteria doboru, nie poprawiają obrazu. Neosąd to próba rozerwania systemu, ale nie do końca udana. Odejdźmy od polityki, to tematyka na Hyde Park. Czy przeczytali Panowie w Łowcu, który nam Kolega zalinkował artykuł o wilkach, jak zabiły 10 dzieci. Ciekawy. Autor: Renegat godzina: 20:14 Łowiec to tuba propagandową ZG więc szkoda czasu a wilki na razie chyba nikogo nie zjadły chyba że cenzura zapanowała jak w PRL. Autor: Robert123 godzina: 22:54 Renegat:) Szacowny Redaktor zamieścił nam link do numeru Łowca Polskiego z 1937 roku, z przyjemnością przeczytałem cały pdf kompletnego numeru (link-patrz wyżej). Tam jest artykuł o wilkach. Autor: Renegat godzina: 23:04 1937 to możliwe w tym czasie to i żółwie błotne u nas za domem były tylko że to cała epoka inny zaginiony świat Terra incognita |