Niedziela
09.06.2013
nr 160 (2870 )
ISSN 1734-6827

Strzelectwo



Temat: Nowy stary temat  (NOWY TEMAT)

Autor: Fizyk  godzina: 16:07
Wczoraj w Gdańsku byłem świadkiem" na dziku" takiego oto zdarzenia. Zasadniczy sędzia stanowiskowy (wg mnie bardzo dobry sędzia) przekazał ocenianie makiet dzika "zmiennikowi". Nazywam tego pana "zmiennikiem", bo na miano sędzia nie zasługuje. Otóż widziałem jak "zmiennik" zaliczał rozdmuchany papier na korzyść zawodników. Zaliczył między innymi "8" pomimo, że było to ewidentne "0", a do linii ósemki było dobre osiem mm. To "ocenianie" widzieli inni. Konkurencja trwała. Powrócił wreszcie SĘDZIA i zaczął właściwie liczyć punkty. Jeden z zawodników próbował przekonać go, że strzelił "9" choć była to właśnie "8", bo do dziewiątki zabrakło jednego milimetra! Strzelający odszedł z niesmakiem i z poczuciem skrzywdzenia, bo dosłownie przed chwilą widział zupełnie coś innego. Tam do linii brakowało prawie centymetra i zafałszowano wynik zawodów, a tu jednego milimetra i nie było dziewiątki. Ręce opadają. Takich zdarzeń na strzelnicach widziałem dziesiątki Tyle tytułem wstępu do dalszej dyskusji. Postawię pytanie co my, zawodnicy, możemy albo musimy zrobić, by wyeliminować takich sędziów z imprez szczebla krajowego.

Autor: Foxhunter  godzina: 16:39
tu kolego kłania sie zasada FAIR PLAY. Otóz podczas oceny tarczy-makiety dzika czy tez rogacza zawodnik wraz z sędzią badz tez grupą sędziów ocenia przestrzeliny w tarczy. Jeśli zawodnik zna tą zasade Fair Play to problem ze zmęczonymi oczami sędziego jest juz rozwiązany bo decyzje ewidentnego 0 moze zakwestionowac jesli sedzia widzi 9. Trudno mi sobie wyobrazić strzelca, który dzieki takiej "pomyłce" sedziego zajmuje np. 1 miejsce a pozostała grupa kolegów wie ze to zwycięstwo zawdzięcza nie swoim umiejętnościom, a zwyczajnemu braku zasad zdrowej rywalizacji i oszustwa. Nie wiem co to za zawodnik z Gdańska, który tej zasady nie zna ale gratuluje mu ze dzieki temu zagraniu miał szanse wygrac wiertarke za 90 zł a nie mikser za 80 zł...bo chyba dlatego nie chciał zauwazyc pomyłki sędziego... DB

Autor: Bukiet  godzina: 19:30
Fizyk,jest jeszcze Sędzia Główny,któremu należało to zgłosić.Przecież tarcza dzika pozostaje i można ją jeszcze raz sprawdzić czy zostało wszystko prawidłowo ocenione.

Autor: Fizyk  godzina: 19:43
Zasady fair play, uczciwość, koleżeńskość, zdrowa rywalizacja sportowa-to niestety towar, który potaniał. Nie może sędziować zawodów Pan NIKT. To przede wszystkim sędzia ma mieć te przymioty, o których mowa i się nimi kierować. Takiej rangi zawody powinien sędziować kol. KTOŚ, który posiada klasę mistrzowską i ma za sobą cały bagaż doświadczeń wyniesionych ze strzelnic. Pan NIKT, bardzo często, jest w zaawansowanym wieku (zmęczone oczy) i nie widzi, że zawodnik na kręgu myśl., na 3 stanowisku strzela do rzutka z dużej, a trafia z małej budy- i co wówczas robi Pan NIKT ? -a no wydaje werdykt ... "nowy dublet" !!! To nie jest sprawa zmęczonych oczu, to jest efekt braku bagażu , o którym wspomniałem wyżej i oczywiście refleksu. Znowu ten wpis zakończę pytaniami-co oznacza na takich zawodach mieć lub nie mieć pięciu punktów ? Jak długo może być skoncentrowany, w skwarze i spiekocie 70-75 latek ?

Autor: falO  godzina: 19:48
W Tarnobrzegu po chwili zaklejali i można było by pomażyć o ponownym sprawdzeniu tarczy z dwudziestoma dziurami. Myślę że na tej rangi zawodach tarcze obligatoryjnie powinny być cztste i do wglądu. Wpisowe przecież nie jest niższe !?!? Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych Olaf

Autor: trap-2  godzina: 21:27
Kolego Fizyk na forum ławo kogoś poniżać. Rozumiem że to jest twój sposób podziękowania dla starszych kolegów po strzelbie (o szacunku nie wspomnę ) którzy nawet w takim wieku starają się swoją charytatywną pracą brać aktywny udział w takich czy innych zawodach.Tak się składa że byłem na tych zawodach i ameryki nie odkryje jeśli powiem że na samym kręgu z maszyn wyleciało 2320 rzutków nie licząc rozbitych i powtórzonych. Ciężko nawet przy zmianach co dwie serie utrzymać koncentracje dla porównania zawodnik oddaje tylko 80 strzałów a sędzia musi mieć oczy w koło głowy przez całe zawody . Jak zwraca uwagę na zbyt wysoką kolbę albo zbyt szybki skład mało kto go słucha ale jak źle zawieje wiatr i zmieni tor lotu rzutka czy słońce świeci w oczy to nie rzadko mu się oberwie . Tak już jest że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Jeszcze w woli sprostowania ten starszy pan o którym pisałeś sędziował wiele zawodów centralnych jako sędzia główny i nie tylko.Jest bardzo obiektywnym i sprawiedliwym arbitrem . Niestety błędy popełnia każdy ale warto czasami spojrzeć na całe zawody a nie na jeden czy na dwa błędy sędziów . Pozdrawiam wszystkich którzy zostali na ogłoszenie wyników, jeszcze raz gratuluje dobrych wyników. ps. kol Tadziu a gdzie zdjęcia ????

Autor: Bukiet  godzina: 22:19
Za kilkanaście minut będzie można je obejrzeć w mojej galerii.Pozdr.DB

Autor: Fizyk  godzina: 22:34
No i się zaczęło...! Nikogo nie miałem i nie mam zamiaru obrażać ani poniżać (za chwilę sam będę stary), mówię o faktach czyli o złym sędziowaniu na zawodach centralnego szczebla przez przypadkowych (często z łapanki) ludzi ! Sytuację na kręgu, którą opisałem widziałem na wielu strzelnicach, nie dotyczy to Gdańska-jest to klasyk popełnianych błędów na kręgu myśliwskim, na 3 i 5 stanowisku. Ciebie trap-2 znam od lat i Św. Hubert ukarałby mnie na pewno, gdybym Ci zarzucał brak kompetencji, jeśli poczułeś się urażony, to przepraszam. Proszę o merytoryczną dyskusję, nie robię wycieczek personalnych. Temat ten powtórzyłem po to, by coś zmienić i poprawić. Liczę na to, że może decydenci, wyciągną jakieś wnioski, choć tu jestem małej wiary. Wówczas pozostaje nam to, co proponuje foxhunter-rozmawiajmy o fair play, o walce w sportowej atmosferze, koleżeństwie...

Autor: trap-2  godzina: 23:18
Fair play może tak ale jeden jest mądry drugi pokorny a trzeci zawodnik będzie chciał być cwańszy od wszystkich . Zycie pokazuje ze tych dwóch pierwszych widuje na pudle a tego ostatniego nigdy tam nie ma. Kiedyś sędziowałem KKKŁ i jeden z zawodników bardziej koncentrował się na tym czy sędzia zwraca uwagę na jego skład niż na rzutkach puścił chyba z 8 wiec św. Hubert nierychliwy ale sprawiedliwy .Tak już jest że protestują zazwyczaj ci sami koledzy i zamiast pracować nad swoją formą to szukają kruczków na czym można złapać sędziego . Tak samo jest na strzelnicy na próbach psów i na polowaniu.Tacy są ludzie niestety . Jeden się cieszy bo zarobił, a drugi się cieszy bo ukradł. Takie życie moje zdanie jest takie jak mamy jakieś uwagi czy do sędziów czy do organizatorów mówmy mi to w 4 oczy bo często takie komentarze zamiast wnosić coś konstruktywnego przysłaniają ogrom pracy i poświecenia organizatorów . Niestety i wczoraj gdy przyszło bić brawa wygranym i organizatorom podczas ogłoszenia wyników została tylko garstka kolegów a szkoda