Piątek
18.03.2011
nr 077 (2056 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: odporne drzewa i krzewy owocowe ( ? )

Autor: DZIADBOJ  godzina: 20:56
aaa.... jeszcze coś . A czy Macie jakieś olinkowanie na jakies fora , gdzie mozna sie coś dowiedzieć o szczepieniu drzew/krzewów owocowych ?No spróbuję jednak ! Wiem, że można np krzewy szczepić na drzewach i odwrotnie-tylko które na których ? Poza tym jednak prawdą jest ,że gruszki rosną na wierzbie. Mój ojciec kiedyś jadł owoce gruszy z wierzby..... okazuje sie ,że mają podobne soki. więc pojawia pytanie- co mozna pokombinowac, aby zaskoczyć znajomych takim czy innym wynalazkiem.... ;-) jurek123 a jak ta jagoda kamczacka smakuje? Też lubi zakwaszenie ?

Autor: jurek123  godzina: 21:11
Miczurin skrzyżował rzepę z drutem kolczastym i uzyskał jeza. To dowód że wszystko można. Jeśli chodzi o szczepienia czy oczkowanie to eksperymentowałem od małego dziecka. Co na czym szczepiliśmy to sam już nie pamiętam. Mojego kolegę nawet nazywano Miczurinem we wsi. A teraz poważnie co do jagody kamczackiej bo owocowała mi w tym roku po raz pierwszy. Mam tego w sumie 12 krzewów w tym cztery różne odmiany.Owoc tez dojrzewa w różnym okresie w zależności od odmiany ale są to pierwsze jagody z pośród wszelkich krzewów. Jagoda troszkę cierpka i jako deserowa do zjedzenia to tak średnio smakuje. Natomiast znakomicie nadaje się do zamrożenia na surowo i potem porcjami można ją zjadać z jogurtem czy też dodawać do innych soków po rozmiksowaniu Jemy ją teraz małymi porcjami właśnie w ten sposób. Podobno jest to bomba witaminowa. .Co zaś do uprawy lubi ziemie żyzne nie kwaśne ale i na gorszej ziemi się udaje .Wytrzymuje mrozy do -40 stopni.Pozdrawiam

Autor: DZIADBOJ  godzina: 21:15
a tą jagodę dostał Kolega ot tak w sklepie ogrodniczym, czy gdzieś z internietu ?

Autor: jurek123  godzina: 21:29
Tak jak pisałem w pierwszym zakupie przez internet z dwóch różnych miejsc. W jednym mnie nabrali i przysłali przesuszoną borówkę. Pojechałem do Warszawy i w Castoramie { tak w Castoramie ] zakupiłem piękne sadzonki w doniczkach a jeszcze dwa krzaczki na koniec zakupiłem w swoim miejscu zamieszkania w takim małym centrum ogrodniczym. Borówke wyrwałem a właściwie sama uschła dwie jagody przysłane poczta tez wypadły ale reszta po uzupełnieniu rośnie pięknie i już owocowała. mogłem w zasadzie kupić wszystko w jednym miejscu ale chciałem mieć różne odmiany od różnych producentów bo wiem że nie zawsze przysyłają to co się zamawia mimo że na zawieszkach wszystko się zgadza. Pozdrawiam