![]() |
Wtorek
04.09.2012nr 248 (2592 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Przestępca mimo woli... Autor: blackjack godzina: 00:55 Bez wątpienia jest problem bo kolega polujący zakończył polowanie o godzinie 6.30 i nie miał prawa być dłużej w obwodzie .O godzinie 8.00 nie może sobie spacerować po lesie i zbierać grzybki nie będąc wypisany w książkę.Inny myśliwy może wykonywać polowanie w obwodzie lub w miejscu gdzie kolega zakończył polowanie o godzinie 6.30 . pozdrawiam blackjack. Autor: jeager godzina: 07:17 Manek67 od godziny 6.3o nie polował i nikomu nie przeszkodził w polowaniu. Czy to tak trudno zrozumieć? Proszę wskazać jakie przepisy prawne naruszył Manek67. Autor: zetha godzina: 08:17 Kolejny i ostatni raz koledzy nie mieszajcie Mankowi i innym w głowie, - nie złamał prawa i nawet zabiegi bardzo chcących nic nie dadzą.każda karę ZO czy Rzecznika zaskarzy do Sadu powszechnego i brak podstaw prawnych do ukarania. Wiem przerabiałem na sobie - nikt z kolegów ukaranych jak ja nie chciał walczyć z ZO, nie otrzymałem na swoje pisma-wyjasnienia od ZO ani jednej konstruktywnej odpowiedzi . Owszem " rozpatrzymy " " zajmiemy sie " itp itp. Meska rozmowa z Rzecznikiem - jeśli zarzuty to stawiam sie z adwokatem i na pewno finał w Sadzie i sprawa została zakonczona " pouczeniem " .... Autor: azil II godzina: 08:39 "każda karę ZO czy Rzecznika zaskarży do Sadu powszechnego i brak podstaw prawnych do ukarania." I sąd to by rozpatrzył ? Jeżeli tak, to na jakiej podstawie prawnej. Azil II Autor: I G O R godzina: 08:55 blackjack Na jakiej podstawie twierdzisz,że nie miał prawa być w obwodzie dłużej jak do 6.30 ? DB Autor: Scenthound godzina: 09:37 Autor: zetha Męska rozmowa z Rzecznikiem - jeśli zarzuty to stawiam się z adwokatem i na pewno finał w Sadzie i sprawa została zakończona " pouczeniem " .... Nareszcie doczekałem się przykładu z życia wziętego – a tyle razy o tym pisałem . Brać sprawy w swoje ręce . Nie czekać ; cytat; Owszem " rozpatrzymy " " zajmiemy się " itp itp. A nie daj boże głąbom od orzecznictwa dać możliwość bez naszego udziału ''sformułować zarzuty'' . A już jak łowieckie wyroki zapadną to jest pozamiatane. Gdy podejmiemy działania na tym etapie jak nam Kolega Zetha zapodał to i sprawny adwokat biegły w tematach łowieckich znajdzie precedens do pozwu przed sadami powszechnymi. Który chcąc wyrokować musi dokonać rozpatrzenia całego kontekstu naszych problemów wynikających choćby z procedur w PZŁ. Które urągają poprawności w sprawach dowodowych . Mogę tu wszystkich zapewnić że nasze orzecznictwo łowieckie boi się jak ognia – takiego na tym poziomie rozpatrywania spraw. Przyznaję rację Koledze Autor: PAWEŁ 1978 - bo podnosi mimowolni albo mało wyraźnie artykułuje kolejny przykład na totalną niespójność naszego prawodawstwa . Autor: PAWEŁ 1978 ma rację . Jak i Kolega Messer . Mamy typowy przykład wykluczających się wzajemnie przykładów – stanowienia prawa. Kolego Manek67 - proponuję gdyby miało się ziści ten czarny scenariusz droga Kolegi Zetha . Zapewniam okrężnica rzecznikom mięknie . Pozdrawiam Darz Bór. Autor: juazwiec97 godzina: 13:07 Kolego Scenthound- nie jestem do końca przekonany o tym czy ta okrężnica im mięknie. W moim przypadku ani ZK,ani Okręgowemu Zarządowi, ani Rzecznikom nie zmiękła. Jestem już poza kołem i na etapie założenia sprawy obu zarządom. Za parę lat będzie informacja jak się to skończyło. Teraz już napewno wiem,że tylko Sądy powszechne mogą to skutecznie załatwić,ale mankowi 67 radzę wykorzystać pokojowe metody,bo życie jest krótkie.Jeszcze się zastanawiam,czy nie poinformować Pana dr Blocha jakie ma ziółka w terenie /czytaj w Szczecinie/ i jestem przekonany,że jego okrężnica nawet nie drgnie. Z pozdrowieniami DB Autor: Scenthound godzina: 17:02 Co by było jasne – dwie godziny w siodle wierzchowca teraz przebywałem i będzie jak ''koń krowie na rowie''. Drogi Kolego juazwiec97 napisz tu wszystkim wprost . Zacząłem się kopać z koniem i to on Mnie kopną tak boleśnie że dziś jestem poza burtą . Cała mądrość Kolegi Zetha jest prosta . Zanim zaczniesz - wynajmij wierzchowca dobrze okutego do konfrontacji z emerytowaną pseudo palestrą zasiadającą w orzecznictwie łowieckim - wspartą funkcjonariuszami byłej dochodzeniówki. Zapewniam dostają ochwatu , gdy nawet źrebie biegłe w dziedzinie prawa łowieckiego stanie z nimi na padoku. Rozumiem twoje rozżalenie ale Tobie mleko się już wylało bo zacząłeś od ''d'' strony - czytaj wystawiłem dupsko do bezkarnego łomotu. To co piszę wiem że brzmi brutalnie . Jednak w państwie prawa reguły gry są nieubłagane . Z racji że to zakładka edukacyjna i niezależnie jak by to niebyła edukacja . Tylko najlepszy koń wygrywa derby - a Ty nawet ze Szczecińskimi ''chabetami '' przegrałeś. A co trzeba zrobić żeby wygrywał – wielokrotnie o tym pisałem. Pozdrawiam Darz Bór. Autor: sowland godzina: 18:14 ad.Messer login z przypadku czy praca w firmie ;-) Autor: Messer godzina: 18:50 Ad. sowland Często widuję cysterny z logo firmy Messer, ale mój login nie ma z tą firmą nic wspólnego. Chociaż pracuję w firmie z niemieckim rodowodem. Pozdrowienia dla okręgu bydgoskiego. P.S. Przepraszamy wszystkich, że piszemy z Kol. sowlandem w tym wątku, nie na temat. Autor: juazwiec97 godzina: 20:49 Scenthound- nie pisałem że nie masz racji, lecz wątpiłem w to, że okrężnica im zadrga. W ostatnim wpisie masz zupełną rację,że jak narazie to przegrałem ze szczecińskimi chabetami, ale gra jeszcze nie zakończona, a ja nabieram doświadczenia,które Ty jak widać w walce już dawno posiadłeś i prawie zawsze dobrze kolegom radzisz. Chyba jesteś też dobrym i koniarzem i jeźdźcem. DB . Autor: Scenthound godzina: 21:29 By zakończyć te końskie tematy . Jeźdźcem jestem wyjątkowo marnym . Mam kolegę co ma kilka koni pod siodło . Nie napiszę że akurat konie to moja pasja. Ale w hierarchii '' zwierząt udomowionych '' są niewątpliwie na trzecim miejscu - po Bawarach. Choć szron na głowie i nie to zdrowie to pierwsze miejsce niezmiennie zajmuje ''Płeć Piękna '' . Czego i Tobie życzę . D.B. - Kolego . |