Czwartek
08.09.2011
nr 251 (2230 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Jeszcze o boreliozie  (NOWY TEMAT)

Autor: juazwiec97  godzina: 16:49
Pragnę się z kolegami po strzelbie podzielić zdobytą wiedzą o boreliozie i kleszczach przenoszących także zapalenie opon mózgowych. Przeciw zapaleniu opon mózgowych byłem trzykrotnie szczepiony, więc czułem się stosunkowo bezpiecznie. Przez 30 lat polowaczki ukąsiło mnie około 100 kleszczy. Nie miałem objawów nazywanych rumieniem. Ostatnie ukąszenia 5 razy miałem w maju br. W sierpniu wykrzywiło mi lewą stronę twarzy i wystapiły czerwone place-wędrujące po całej twarzy. Pierwszy lekarz dał na to maść i zakraplacz do oczu, bo te strasznie łzawiły. Drugi lekarz-neurolog określił to jako wędrujące porażenie mięśnia twarzowego, zapisał lekarstwa między innymi encorton. Po przeczytaniu różnych informacji medycznych w internecie, doszedłem do wniosku,że mogło to wystąpić z powodu jakiegoś dawnego zapalenia ucha środkowego, ale także z powodu boreliozy, co wykluczył lekarz dermatolog. Po trzech dniach miałem twarz wykrzywioną jak Dzwonnik z Notre Dame. Zaniepokojony tym wszystkim dałem przebadać krew odpłatnie, gdyż czekanie półroczne na badanie finansowane z FZ było dla mnie za odległe. Badanie wykazało boreliozę i wylądowałem na 10 dni w szpitalu. Zastosowano nowe antybiotyki na wariant najgorszy, to znaczy gdyby borelioza zawędrowała do układu nerwowego centralnego. Pobrany płyn rdzeniowo-mózgowy wykluczył jednak że zakażenie centralne-płyn rdzeniowo-mózgowy był czysty. Badanie płynu jest konieczne,jeśli ktoś traktuje poważnie leczenie. Jeśli bolerioza zaatakuje układ centralny-to nie wszystkie antybiotymi działają i penetrują ten układ. Jeśli jest bolerioza w układzie obwodowym-to znaczy w odcinku od mózgu do mięśni, to leczenie jest łatwiejsze i skuteczniejsze. W chwili obecnej wykrzywienie twarzy cofnęło się i wszyscy lekarze stwierdzali, że miałem wyjątkowe szczęście. Po kuracji antybiotyków dożylnie /10 dni/ przeszedłem na tabletki /też 10 dni/ i po pół roku szpitalna kontrola. Tak więc coś za coś. Za przyjemność polowania trzeba płacić. W szpitalu stwierdziłem, że borelioza nie jest tak rzadką chorobą. Spotkałem jeszcze dwie osoby i to nie myśliwych. Piszę to dlatego, aby koledzy byli czujni. Na boleriozę można przecież przejść do Krainy Wiecznych Łowów i nie ma żartów. Nadchodzi okreś intensywnych polowań i już mnie ciągnie do lasu, ale z uwagi na rodzinę muszę troszkę pofolgować. Darz Bór.

Autor: zetha  godzina: 17:54
Też przechorowałem znacznie gorzej a nawet tragicznie. Kolejny raz odsyłam do Gazety Pl.forum borelioza tam piszą chorzy i leczący sie na borelioze oraz lekarze mający wiedzę w temacie. Cykl wylęgu borelii 6 tygodni - leczyli Ciebie dwa razy po 10 dni.Fajnie ze podali nowe antybiotyki tylko, że nie ma nowych - są różne pośrednie i dodatkowe okołoboreliozowe schorzenia i objawy ( jak grypa +/? - katar, gardło,płuca itp ) a na nie działaja różne leki.Nie mówię tu np. o lekach na rozbicie cyst albowiem wewnątrz cyst antybiotyk nie działa.W Niemczech dalej dostaniesz antybiotyk, którym leczą boreliozę do dzisiaj, w Czechach wycofali chyba za dwa lata temu o nas około trzech lat temu - dlaczego. Proszę nie traktować mojego wpisu jako straszaka raczej jako informację iz bardzo mało lekarzy ma wiedzę o tej chorobie i leczeniu.Choroba nowa, wykryta w Lyme USA, wiedza lekarzy z podreczników starych gdy nie było takiej jednostki chorobowej. Pamiętam moje spory z medykami zarzucanie mi zabobonów i szerzenie herezji - kilka dni temu w Teleekspresie - Pani docent medyk o wpływie boreliozy i goraczki W...na serce 11 letniego chłopca ( konieczny przeszczep ). Kleszcze się kończą zapadaja w sen i po deszczach i zimnie możesz spokojnie do lasu a ponadto jeśli byłeś chory to masz już przeciwciała lepsze niż szczepionka. Sz... w mordę kleszczom, zdrowia kolegom. Darz Bór

Autor: Kusy200  godzina: 19:47
Witam Wiem że prawdopodobieństwo łapania kleszczy wzrasta wraz z ilością "wycieczek" ale jedyna reguła to brak reguł. Sam jestem boleriotykiem i zasada jest jedna (chyba najbardziej chroniąca przed zarażeniem)- "przegląd generalny" po każdym powrocie z terenu. Sam, najwięcej wgryzionych kleszczy miałem z pierdołowatych wyjść (po, których się nie przeglądałem) a nie po wielogodzinnych polowaniach. I jeszcze jedno, można być zarażonym przez pierwszego złapanego lub dopiero przez sto pierwszego. Tak więc nie ma reguły, moje zdanie: grunt to profilaktyka, ja wolę tą z przeglądem po powrotach z terenu. Pozdrawiam Darz Bór

Autor: juazwiec97  godzina: 20:57
Kusy 200 Takie przeglądy zawsze robiłem, ale to nie pomogło.

Autor: juazwiec97  godzina: 21:09
Ad Zetha. Neurolog zastosował leczenie encortonem. W szpitalu polecili dalej brać Encorton i dodali :Lendacin a po nim Neurovit Nilogrin,Polprazol i Lakcid dożylnie. Po wyjściu z szpitala w tabletkach Dicoflor 60 i Xorima. DB

Autor: zetha  godzina: 21:37
juazwiec kolego rzuć w internet nazwy " tych nowych antybiotyków " lub porozmawiaj z kimś z branzy medycznej lub aptekarzem. Tylko nie mów przy rozmowie że chodzi o boreliozę.Już z internetu zobaczysz jak i czym Cię leczono,( babci najlepiej pomógł guzik.) Zyczę Ci dobrego zdrowia i samopoczucia jeśliby Ci się pogorszyło ( czego naprawdę nie życzę ) to nie daj się leczyć tam gdzie byłeś. DB

Autor: lelek_nowy  godzina: 21:52
Przejście boleriozy nie uodparnia jak szczepionka., więc sugerowałbym wiecej pokory u tych wyleczonych.

Autor: zetha  godzina: 22:24
ad.lelek czy możesz mi wytłumaczyć ( możesz na priw ) czy przeciwciała lepsze wytworzy organizm po szczepionce, czy od przeciwciał walczących z konkretną bakteria. Co prawda nauki pobierałem w kierunku pokrewnym 40 lat temu ale zasady działań na pewno nie zmieniła technologia czy technika. DB