|
 autor: Wojciech Galwas02-08-2005
Imprezy Klubu Posokowca
|
 W lipcowy weekend do zacisznych Borów Tucholskich zjechała się liczna grupa właścicieli i sympatyków posokowców.
To członkowie Klubu Posokowca - Członka ISHV zjechali z najdalszych zakątków kraju, aby oddać cześć założycielowi klubu, księdzu Benedyktowi Gierszewskiemu i odbyć coroczne Walne Zgromadzenie Członków Klubu. Oczywiście nie zabrakło wśród nich osób zalogowanych na www.lowiecki.pl. Tam gdzie spotykają się miłośnicy psów i łowiectwa nie mogło ich zabraknąć.
Wzięli oni również udział w innych uroczystościach. Część z nich wraz z posokowcami hanowerskimi i bawarskimi spotkała się w sobotnie popołudnie 16 lipca na rynku urokliwego, pomorskiego miasta - Tucholi. Jedną z imprez trwających właśnie Dni Borów Tucholskich była, zorganizowana przy współudziale Klubu Posokowca, ogólnopolska prezentacja psów myśliwskich. Prowadził ją znany autorytet w dziedzinie kynologii, międzynarodowy sędzia kynologiczny, Leszek Siejkowski.
Na tucholskim rynku, przy dźwiękach muzyki płynącej z rogów sygnalistów łowieckich, prezentowały się poszczególne grupy ras myśliwskich. Leszek Siejkowski w bardzo przystępnej formie, zrozumiałej dla ludzi nie mających na co dzień kontaktu z łowiectwem, omawiał licznie zgromadzonym mieszkańcom i turystom, cechy i zalety poszczególnych ras, służących myśliwym pomocą w wykonywaniu ich pasji.
Kulminacyjnym punktem prezentacji było wejście na scenę posokowców.
To właśnie te rasy psów, jak żadne inne są predysponowane do poszukiwania rannej zwierzyny. To wąska i nieliczna grupa wysoko wyspecjalizowanych psów, charakteryzujących się wybitnym węchem, potrafiących odnaleźć postrzałka nawet na trzeci dzień po postrzale.
Jako pierwsze zaprezentowały się stateczne i dumne posokowce hanowerskie, po nich na scenę weszły mniejsze, ale szybsze i sprawniejsze w trudnym terenie – posokowce bawarskie. Pokaz psów ras myśliwskich Leszek Siejkowski zakończył zaproszeniem do Swornychgaci, na uroczystość odsłonięcia pomnika ks. Gierszewskiego.
Ta właśnie uroczystość była głównym celem przyjazdu w Bory Tucholskie miłośników posokowców zrzeszonych w Klubie Posokowca. Ksiądz Benedykt Gierszewski swoją misję kapłańską poświęcił mieszkańcom Borów Tucholskich. Przez długie lata był proboszczem w położonych wśród jezior i lasów – Swornychgaciach. Kochał również przyrodę, fascynowały go Tatry i jeziora, był zapalonym żeglarzem. Nade wszystko kochał jednak las i bytującą w nim zwierzynę. Przyrodnik i myśliwy, ceniący sobie współpracę ze wszystkimi, dla których las, pola, jeziora i zwierzęta stanowią wartość nadrzędną w ich życiu. Jednak główną pasją Księdza Benedykta stała się kynologia, a w szczególności popularyzacja użytkowej hodowli posokowców bawarskich i hanowerskich. Twórca Klubu Posokowca i jego Prezes do ostatnich swoich dni. Pełnił również funkcję Vice Prezydenta Międzynarodowego Związku Posokowców. Pochowany został obok kościoła w Swornychgaciach w pierwszych dniach grudnia 2003 roku.
Mając na uwadze zasługi B. Gierszewskiego dla rozwoju przyrody polskiej, ochrony środowiska, łowiectwa i kynologii myśliwskiej, Klub Posokowca wystąpił z inicjatywą ufundowania obok grobu zmarłego obelisku, upamiętniającego jego zaangażowanie w realizację bliskich mu idei. Klub powołał Komitet Budowy Pomnika, który zwrócił się z prośbą do leśników, przyrodników, myśliwych, działaczy i sędziów kynologicznych, miłośników psów oraz wszystkich osób, dla których wartości reprezentowane przez Księdza Benedykta Gierszewskiego były bliskie i drogie, o wsparcie finansowe tej idei.
Apel ten nie pozostał bez echa, a zebrane pieniądze umożliwiły wykonanie pamiątkowego monumentu. Wszystkim darczyńcom należą się słowa szacunku i podziękowania. Wśród nich znalazły się osoby znane na naszym forum.
Późnym popołudniem, 16 lipca b.r. w kościele w Swornychgaciach odbyła się, celebrowana przez kilku księży, msza myśliwska ku czci księdza Benedykta. W kościele przystrojonym symbolami myśliwskimi, z freskami o motywach łowieckich, w asyście pocztów sztandarowych, rozbrzmiewały sygnały grane przez zespół sygnalistów myśliwskich z Tucholi. Wnętrze kościoła zdominowały dwa kolory – zielony i czerwony.
Zielony – mundurów myśliwych i leśników, czerwony - ich wiernych przyjaciół, posokowców.
Po zakończeniu mszy na przykościelnym cmentarzu, Przewodniczący Klubu Posokowca Jan Kierznowski, myśliwskim kordelasem przeciął wstęgę odsłaniając obelisk usytuowany obok mogiły B. Gierszewskiego. Surowy głaz polny z którego wyłania się postać Benedykta Gierszewskiego, z jego ukochanym posokowcem u nogi, niech przekazuje następnym pokoleniom słowa jego modlitwy do Św. Huberta:
Dotknij mej strzelby, bym pamiętał, że będąc królem stworzenia czuł się tylko dzierżawcą, a nie jej panem.
W sobotni wieczór na terenie ośrodka wypoczynkowego, położonego nad Jeziorem Wdzydzkim, przy wspólnym ognisku, członkowie klubu wspominali spotkania z ks. Gierszewskim i przekazywali swoje doświadczenia związane z układaniem i prowadzeniem posokowców.
Następnego dnia odbyło się Walne Zgromadzenie Członków Klubu Posokowca -Członka ISHV. Zebrani zatwierdzili sprawozdanie Zarządu, a następnie rozpoczęli dyskusję nad kierunkami dalszego działania klubu. Uchwalono, że siedziba klubu zostanie przeniesiona do Opola i afiliowana przy tamtejszym Oddziale ZKwP, który jest oddziałem macierzystym Prezesa Klubu. Dokonano również wyborów uzupełniających do Zarządu. Funkcję skarbnika i sekretarza objęli członkowie z rejonu Opolszczyzny. Uporządkowano i doprecyzowano zapisy statutowe. Członkowie klubu mając na celu podnoszenie poziomu użytkowości łowieckiej posokowców, nałożyli na siebie dodatkowe wymogi hodowlane, polegające między innymi na obowiązku kojarzenia posokowców posiadających dyplom z konkursu posokowców lub konkursu na tropach naturalnego postrzałka zwierzyny grubej, tzw. próby głównej.
Sprecyzowano wymagania jakim muszą sprostać posokowce w celu uzyskania Pieczęci Użytkowości ISHV (Międzynarodowego Związku Posokowców).
Do jej posiadania upoważnione są psy i suki które uzyskały; uprawnienia hodowlane zgodnie z wymogami Regulaminu Hodowli Psów Rasowych ZKwP, negatywny wynik badania w kierunku dysplazji stawów biodrowych, odpowiedni dyplom z konkursów pracy posokowców lub dyplom z próby głównej. Szczenięta po rodzicach posiadających Pieczęć Użytkowości ISHV mają prawo do jej zamieszczenia w swoich metrykach i rodowodach, co da nabywcom szczeniąt pewność, że rodzice byli sprawdzeni użytkowo zgodnie z wymogami ISHV.
Postanowiono dążyć do zwiększenia liczby Stacji Posokowca i ich popularyzacji wśród myśliwych. Odpowiednio przygotowane do pracy posokowce powinny służyć pomocą myśliwym z kilku ościennych kół myśliwskich i włączać się do pracy, kiedy inne tropowce zawiodą.
Wytypowana została delegacja klubu, która weźmie udział w 29 Międzynarodowym Zjeździe Klubów Posokowca zrzeszonych w Międzynarodowym Związku Posokowców (ISHV).
W jego trakcie odbędzie się pod hasłem „Poszukiwania bez granic” , konkurs posokowców na tropach naturalnego postrzałka. Terenem poszukiwań będzie pogranicze Niemiec, Francji i Luksemburga.
Po zakończeniu zebrania wspólny posiłek, pieczonego w kaszubskim piecu chlebowym dzika oraz pochodzącego z tego samego pieca, kaszubskiego chleba, zakończył tegoroczne spotkanie członków Klubu Posokowca. Następne, połączone z konkursem posokowców i ich wystawą, zaplanowano na maj przyszłego roku w Piotrkowie Trybunalskim, na które Zarząd Klubu już teraz zaprasza wszystkich aktualnych i potencjalnych członków klubu.
A kto nie chce czekać do przyszłego roku, a chciałby się znaleźć wśród osób dla których poszukiwanie i dochodzenie rannej zwierzyny, przy pomocy prawidłowo ułożonego posokowca jest rzeczą istotną, może już dziś zgłosić się do sekretarza Klubu Posokowca, którym jest autor niniejszego tekstu, znany na forum jako Dolny Wiatr.
Współautorem tego sprawozdania, a głównie jego części fotograficznej jest mój klubowy Kolega Artur Słubik z Gdańska. Część fotograficzna sprawozdania znajduje się w Galerii Foto pod nickiem Cardinalis, do obejrzenia której serdecznie zapraszam.
|
|
|
|
|  |
| 02-08-2005 23:36 | Jeger | Pozdrowienia dla Członków Klubu Posokowca. Oby wielbiciele każdej rasy popularyzowali ją z taką pasją, z jaką Wy to robicie.
DB Jeger
PS. A pieska Kolegi Słubika miałem kiedyś przyjemność na polowanku podziwiać..:) |
| |
