|
autor: Piotr Gawlicki28-10-2018 Kłamstwa, krętactwa, półprawdy i przemilczenia
|
Niedawno przedstawiłem propozycję zmiany ustawy "Prawo łowieckie" przygotowaną przez Zarząd Główny PZŁ. Propozycję tę Sekretarz Stanu Ministerstwa Środowiska Małgorzata Golińska rozesłała do zaopiniowania przez szereg podmiotów, pismem z dnia 17/10/2018, dając świadectwo temu, że Ministerstwo poważnie traktuje niekorzystną dla myśliwych propozycję PZŁ. A co się okazuje dzisiaj? Zarząd Główny PZŁ nic nie wiedział o projekcie wysłanym przez Łowczego Krajowego do Ministerstwa, czyli była to inicjatywa Piotra Jenocha, najprawdopodobniej uzgodniona z prezesem NRŁ Andrzejem Gdulą. A skąd to wiemy? Od członka ZG PZŁ prof. Wandy Olech, która wczoraj podzieliła się tą informacją na profilu Facebook'a "Brać Łowiecka". Uczestników dyskusji na tym profilu informuję, że ten i inne posty prof. Wandy Olech zostały prawie natychmiast usunięte, co dowodzi, że ten niby niezależny i popularny na FB profil jest sterowany z Nowego Światu.
Dowiadujemy się z tego postu, że Piotr Jenoch i Andrzej Gdula kłamią w żywe oczy i to nie tylko wobec nas myśliwych, do czego mogliśmy się już przyzwyczaić, ale również wobec prezydium NRŁ i członków ZG PZŁ, których członkowie byli dotychczas zawsze jednomyślni. Ten pierwszy, że wysyłał w imieniu ZG PZŁ do MŚ nieaktualny projekt, a ten drugi mu przytakiwał, choć NRŁ, ani jej Prezydium nie miało żadnego formalnego udziału w wysyłaniu tego projektu do PZŁ. Poniżej przedstawiamy 3-stronnicowe pismo podpisane przez Piotra Jenocha, który projekt zmian ustawy datowany 24 września br., tego samego dnia przesyła do Ministra Środowiska, z którego rozesłała projekt do zaopiniowania Małgorzata Golińska. Nie tak było? To jakie propozycje Piotr Jenoch wysłał do Ministerstwa, jeżeli te otrzymane i upublicznione przez Ministerstwo …to całkiem co innego niż propozycje"…Łowczego Krajowego. Krasnoludki robiły wbrew Piotrowi Jenochowi i całemu PZŁ?
Prof. Wanda Olech jest osobą znaną i poważaną. Jeżeli jako członek ZG PZŁ jest w sposób opisany wyżej traktowana, to nie powinniśmy być zdziwieni, jeżeli w poniedziałek 29 października br. złoży rezygnację z funkcji.
Do tego projektu ZG PZŁ przygotował uzasadnienie, którego treść albo przemilcza niekorzystne zmiany do ustawy, albo kręci lub mija się z prawdą. Komentuję to uzasadnienie niżej.
Pismo przedstawia tytuły 9 projektów, które mają pozwolić na bardziej efektywną walkę z ASF, ale tylko do jednego z nich przysłano propozycje zmian ustawowych, które zmieniają 2 ustępy jednego artykułu ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt oraz 40 ustępów w 15 artykułów ustawy 'Prawo łowieckie'. Wygląda więc na to, że ustawa łowiecka jest głównym hamulcowym walki z ASF i dopiero jej zmiana pod dyktando ZG PZŁ uratuje nasz kraj przed tym wirusem. A zaczyna się to uzasadnienie od krętactwa dużego kalibru. Chodzi o propozycję ZG PZŁ obniżenia zwrotu kosztów odstrzału sanitarnego dla myśliwego z obecnie obowiązującego 80% ryczałtu do 50% i zwiększenie wysokości tego zwrotu dla PZŁ lub koła łowieckiego z 20% do 50%. Zgodnie z uzasadnieniem ....ma na celu zachęcenie myśliwych do udziału w wykonaniu odstrzałów sanitarnych oraz uproszczenie rozliczeń..... Jeżeli obniżenie ryczałtu myśliwemu ma go zachęcić do udziału w odstrzale sanitarnym, to proponuję obniżyć wynagrodzenia na Nowym Świecie, co zwiększy efektywność pracy Zarządu Głównego i uprości rozliczanie. Czy w Ministerstwie Środowiska i wśród członków PZŁ znajdą się tacy, którzy uwierzą takiej argumentacji?
Kolejne punkty tego uzasadnienia odnoszą się do wskazanych w nich przez autora/autorów (nieznanych, bo ani projekt zmian, ani do nich uzasadnienie nie są podpisane) punktów obejmujących proponowane zmiany w ustawie 'Prawo łowieckie' i te uzasadnienia skomentuję pokrótce niżej: - Odstrzał dzików z łuku w OHZ-ach i w miastach ....wyeliminuje ewentualne konflikty społeczne związane z hałasem podczas polowania .... i nadmierne ich płoszenie hukiem. Polowanie w miastach jest zabronione, więc mowa tu o polowaniu z łuku w OHZ-ach PZŁ i ALP, chyba żeby dziki nie uciekały do sąsiednich obwodów dzierżawionych przez koła, ale o jakich konfliktach społecznych w OHZ-tach mowa, wywołanych hałasem podczas polowania, trudno zgadnąć.
- Polowanie zbiorowe mogą być przecież organizowane z psami, ale uzasadnienie przemilcza, ze chodzi o polowania na terenie parków narodowych i rezerwatów, licząc na to, że może ekolodzy nie zorientują się, że psy zostaną wpuszczone na tereny wyjątkowo cenne przyrodniczo i chronione przed ingerencją człowieka.
- Marszałek województwa ma mieć prawo zezwolenia na odstępstwo od zakazu niszczenia legowisk, nor i gniazd ptasich, co ZG PZŁ uzasadnia skróceniem czasu na ....wydanie decyzji administracyjnych przy modernizacjach i budowach dróg i autostrad linii kolejowych, jak również ujednolici wydawanie postanowień..... Gdybym przeczytał, że te niszczenie nor i gniazd zmniejszy zagrożenie przenoszenia wirusa ASF, do mógłbym polemizowac z tym, ale czytając takie uzasadnienie widzę, że chodzi o przemycenie prawa do lekceważenia środowiska naturalnego i ułatwienie rządzącym inwestycji np. jak w dolinie Rozpudy, czy wycinki Puszczy Białowieskiej. Jaki ma to związek z ASF, dalibóg nie wiem.
- Powoływanie łowczych okręgowych spośród trzech kandydatów zgłoszonych przez Krajowy Zjazd Delegatów ma mieć ....na celu poprawienie sytuacji głównie w doborze kandydatów na stanowiska kierownicze co będzie skutkowało lepsza organizacji pracy i powierzonych obowiązków..... Nie, nie, to nie ja błędnie cytuję, tylko takim językiem napisane jest to uzasadnienie. A sens tej propozycji jest oczywisty, gwarantować ma nieusuwalność łowczych okręgowych, bo Zjazd Krajowy nie zbiera się ot tak na zawołanie, więc raz wybrany łowczy okręgowy na spokojne życie co najmniej do kolejnego zjazdu. ZG PZŁ całkowicie przy tym przemilcza inne zmiany, przypięte do tego punktu uzasadnienia, że je przypomnę:
- Łowczy Krajowy otrzymuje prawo do czynności z zakresu prawa pracy wobec wszystkich pracowników PZŁ;
- wprowadza się odpowiedzialność materialną członków zarządów kół łowieckich, w częściach równych na każdego członka zarządu, za nieprawidłowości finansowe spowodowane gospodarką łowiecką;
- nakłada się na koła obowiązkowe ubezpieczenie w zakresie wypłaty odszkodowań za szkody na obwodach likwidowanego koła, w miejsce dotychczasowego zapisu, że to PZŁ odpowiada wtedy za te szkody.
Takie rzeczy Piotr Jenoch woli przemilczeć, żeby móc prowadzić wśród masy składkowej narrację, że zacytuję z FB biorącego pieniądze od PZŁ Przemysław Malca, na temat tego projektu: Każdy projekt zmian w Ustawie Prawo Łowieckie jest dziś szansą na wprowadzenie pozytywnych zmian. Powyższe zmiany są rzeczywiście wyjątkowo pozytywne dla kół i ich zarządów, a przy okazji zupełnie przypadkowo PZŁ pozbywa się obowiązku zapłaty odszkodowań w likwidowanych przez siebie kołach.
- Punkt piąty zmian w ustawie nie dostał żadnego uzasadnienia, w tym zapis, że zarządy okręgowe uchylają ....uchwały organów kół łowieckich stwarzających ryzyko rozprzestrzeniania.... się chorób zakaźnych zwierząt. To zapis wytrych, żeby móc przypiąć go do jakiejkolwiek uchwały zarządu lub WZ koła, bo zawsze znajdzie się jakieś powiązanie danej uchwały z ryzykiem rozprzestrzeniania się np. ASF.
Za to w tym punkcie znalazło się uzasadnienie dla zmian w ustawie numerowanych 6-7, choć uzasadnienie mówi, ze 6-8, co tylko potwierdza, że pisano je na kolanie.
Zmiany te to zwiększenie minimalnej liczby członków koła do 25 i możliwość rozwiązania koła, jeżeli:
- koło nie zrealizuje nakazów inspekcji weterynaryjnej oraz organów Zrzeszenia;
- zmniejszy liczbę członków poniżej 25;
- nie dzierżawi przez rok żadnego obwodu;
- nie wykona planów łowieckich przez okres dwóch sezonów;
- niezasadnej odmowy przyjęcia na staż;
- rażąco naruszy dyscyplinę organizacyjną i obowiązujące przepisów prawa,
oraz możliwość wykluczenia koła z PZŁ przez zarząd okręgowy, za "naruszanie przepisów ustawy, (jakich? każdego!!) Statutu, uchwały organów PZŁ oraz dyscyplinę organizacyjną "....
Powyższe rozwiązania jednoznacznie definiują rygor organów PZŁ, jakiemu będą się musiały podporządkować koła, wobec których organa PZŁ będą miały władztwo niczym nieograniczone, możliwość wykluczenia koła z PZŁ lub ryzyko łatwego jego rozwiązania i to z byle powodu. Koło nie wykona polecenia zarządu okręgowego opartego na prawie "powielaczowym", wykluczamy. Członkowie koła będą mieli dość rygorów i się z koła wypiszą, rozwiązujemy. PZŁ nie zawnioskuje o przedłużenie umowy dzierżawy, rozwiązujemy. Nie wykonałeś planu łowieckiego trzy lata temu i znowu w tym roku, rozwiązujemy. Koło nie przyjmie pijaka, kłusownika, obiboka na staż, rozwiązujemy. A jak żadna z powyższych sytuacji nie wystąpi, to zawsze można zarzucić naruszenie dyscypliny organizacyjnej, bo np. koło nie wystawi sztandaru pod ołtarzem na mszy hubertowskiej, albo nie wpłaci określonej kwoty na organizację Hubertusa okręgowego. Wszystko powyższe to prosta droga to sprywatyzowania obwodów i uwłaszczenia się na nich działaczy związkowych z rodzinami oraz nadzorujących ich urzędników rządowych z krewnymi i znajomymi, byle wiernych "właściwej" opcji politycznej.
A jak powyższe uzasadnia ZG PZŁ? Propozycje te ....mają na celu ustawowe uregulowanie istotnych dla PZŁ zagadnień, także w kontekście zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń. Co w realny sposób będzie skutkowało lepszym nadzorem nad kołami łowieckimi..... Czyli istotnym dla kierownictwa PZŁ jest wprowadzenie siedmiu dodatkowych powodów dla łatwiejszego rozwiązywania kół, oczywiście "...w kontekście zwalczania....", tylko kogo?
- Nadawanie sobie uprawnień do określania zasad szkolenia i oceny pracy psów do polowań, powiązane z zakazem używania psów na polowaniu bez takiego egzaminu, jest oczywiście motywowane zwiększeniem dopływu pieniędzy do PZŁ kosztem myśliwych, jest uzasadniane tym, że odpłatne szkolenie i egzaminy psów odbywać się będą na terenie OHZ-ów PZŁ. To rzeczywiście będzie wielkie szczęście dla właściciela psa, że będzie mógł za pieniądze pieniądze wydane na psa zobaczyć OHZ.
- Projekt wprowadza możliwość polowania z łukiem na terenie OHZ po uzyskaniu uprawnień łuczniczych, co jest utworzeniem kolejnego strumienia przychodów PZŁ kosztem myśliwych, a uzasadnienie tego rewolucyjnego jak na 66 lat istnienia PZŁ pomysłu warto przywołać w całości. ....Rozszerzenie możliwości wykonywania polowania przy użyciu łuku myśliwskiego (tylko na terenie OHZ!, a więc odpłatnie) ....wymusza posiadanie stosownych uprawnień łuczniczych., oczywiście też odpłatnych, co na pewno z radością przyjmą wszyscy miłośnicy łuków. Dlaczego łuki tylko w OHZ-ach, a już nie obwodach kół łowieckich uzasadnienie milczy.
- W tym punkcie uzasadnienie wraca do przepisów wskazanych w pkt 6 wyżej, rozwijając temat szkolenia i egzaminowania psów. Szczególnie śmiesznie brzmi tu zdanie, że ....Polski Związek Łowiecki dbając o bezpieczeństwo uczestników polowania (....) przeegzaminuje wszystkie psy ułożone do polowania..... Kamień mi z serca spadł, po 49 latach członkostwa w PZŁ w końcu będę będę mógł czuć się bezpiecznie na polowaniu.
Przyznam się, że o pozostałych punktach tego uzasadnienia nie chce mi się już pisać, żeby nie zanudzać czytelników, bo są tak samo "wiarygodne", jak te przedstawione wyżej. Zapytam tylko - czy my szeregowi członkowie PZŁ możemy ufać grupie ludzi, których postawiono na czele Związku?
|
|
| |
30-10-2018 12:51 | Jurekel | Pomorski Łowca - może państwo prowadzić całą gospodarkę własnymi siłami i ten eksperyment ludzkość ma za sobą. Państwo nie musi posiadać całości własnoßci firm 100 % udziałów . Jakoś w USA przemysł np. obronny jest w rękach prywatnych , super tajne projekty wykonują firmy prywatne.istnieje coś takiego jak spółki kapitałowe itp. To nie jest tematem . Żeby pilnować wybranych wystarczy aby odpowiedzialność materialną za wszelkie malwersacje dotyczyła również wybierających. Zarząd nie musi być nieograniczony i nie odpowiadać własnym majątkiem jak bywa w stowarzyszeniach. W takim przypadku ludzie działają racjonalnie i podejmują decyzje poprzez pryzmat własnej odpowiedzialności i na swoją korzyść. Nic więcej nie trzeba , żeby postępować zgodnie z prawem. Odpowiedzialność finansowa i nie trzeba do zmian pokoleń. Nie ma żadnego powodu aby państwo tworzyło jakiś państwowy związek łowiecki. Nie jest to w żadnym stopniu istotne dla obywateli. W Polsce jednak górnictwo, rolnictwo , kultura i wiele innych dziedzin musi być prywatne a zysk jest grzechem. Bo przecież ktoś inny niż państwo zarobiły na węglu bilecie lotniczym - dla Polaka niemożliwe do zrozumienia. Tak jak to , że można zarobić na łowiectwie a państwo oddając łowiectwo do samorządu również zarabia i realizuje własne cele . Jak choćby niewymierne finansowo zaspokojenie potrzeb obywateli. Lasy w Niemczech są prywatne i nie oznacza to , że jest to ze szkoda dla kogokolwiek.Łowiectwo to hobby , wystarczy za nie płacić tak jak płacisz za jazdę na nartach. Tyle i aż tyle.Nie ma tu znaczenia czy jest jeden PZŁ czy kilka. Czy jeden PZŁ dzierżawę od państwa prawo do polowania czy wiele podmiotów. Płacić trzeba a wynik ma być dodatni. Wszelkie płacze o obronie łowiectwa świadczą tylko o tym , że ludzie zapominają o starym porzekadle, nie ma obiadu za darmo. Złotego środka nie ma niestety. Natomiast finansowo wszystko może zostać poukładane. Członkostwo , składka, dzierżawa i odszkodowania ale tylko wtedy kiedy będzie to proste i będzie w tym jak najmniej państwowego. Państwowe to niczyje i darmowe a ludzie darmowego i niczyjego nie szanują. | 30-10-2018 12:32 | Pomorski Łowca | Panie Jurkuel,
Nie zgadzam się jeżeli chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej przez państwo. Są dziedziny w których państwo ma monopol. I tam musi prowadzić działalność gospodarczą. Problem obsadzania stołków swoimi - był, jest i będzie. Bo taka jest polityka.
Co do mentalności ludzi - tego się nie zmieni. Ludzie działają w sposób racjonalny dla siebie i w taki na jaki system pozwala. Próba zmiany mentalności to działanie na pokolenia. Ale ja nie poczuwam się do roli kogoś, kto ma innym wskazywać kim ma być. Sam nie wiem czy ja jestem tym dobrym, czy tym złym. A co dopiero pouczać innych !
A co do proponowanych zmian w ustawie - osoba, która to napisała w pewnych punktach totalnie nie wyczuwa sytuacji. Kto z obecnej ekipy rządzącej zgodzi się na to, żeby ŁO mianować na podstawie wskazania Zjazdu Krajowego ? | 30-10-2018 09:52 | Jurekel | W komentarzach najlepszą puentą jest komentarz Jacka Balcerzaka , zwracając uwagę na pytanie zadane przez Artura Jesionowicza. Zmieniono prawo , nie zmieniono ludzi , zatem mentalność i sposoby działania pozostały te same.Artur Jesionowicz jest jedną z nielicznych osób na forum , które pomimo jawnie wyrażanej niechęci do PZŁ i swoistej apodyktyczności ,przyczynił się do propagowania właściwego rozumienia przepisów prawnych i ich stosowania w życiu codziennym.To najlepszy przykład zmarnowanych możliwości edukacyjnych portalu. | 30-10-2018 09:26 | Jurekel | Zanim spadnie na mnie kolejną porcja brudnych paluchów , którymi pożeram łowieckie konfitury , będące karmą klakierów różnej maści , proszę pomyślcie - bez względu ma wynik tej potyczki , musimy żyć dalej razem i nie popełnić błędu polskiej polityki , która doprowadziła do sytuacji podziału .Świat dzieli się na nas i onych a życie pod władza jednych nie jest możliwe dla drugich. Żeby istniał redaktor P. musi istnieć działacz F. I odwrotnie. Kto nie popiera polityki w rozumieniu grubej kreski , nie powinien sprawować władzy w imieniu ogółu. Nie namawiam do takiej w łowiectwie, zwracam jedynie uwagę , że w PZŁ musi być miejsca dla różnych opcji. Żyć musimy dalej razem, nawet gdy powstanie więcej niż jeden związek bo to jest istotą demokracji. | 30-10-2018 09:14 | Jacek Balcerzak | Panie Kiryk ….Nawet mi się spodobała ta Pańska parafraza – nie powiem - że to mało błyskotliwy tekścik. I nie zapytam, co Pan wniósł swoją tu obecnością przez siedem lat. Jednocześnie nie zamierzam rozwijać wątku, że moje nadzieje są matką głupiego. Dróg do próby wdrożenia mojego pomysłu wskazywano mi i sam wiem, że jest wiele. Tę, którą wykluczam to polityczny socjalizm przez Pana ironicznie proponowany - w stylu Aleksiej Nawalny czy Siergiej Ławro - w wydaniu post PRL - Izdebski, Morawiecki. Również nie bawi mnie uprawiana w tym portalu socjalistyczna socjotechnika tytuły - ‘’kłamstwa, krętactwa, półprawdy i przemilczenia’’. Bo jak to rzekł Stefan Kisielewski: „Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta”. Po skasowaniu mojego poprzedniego wpisu zamierzałem wyciągnąć ciężką artylerię. Ale w jednym zdaniu Pan Kobraja - pisząc, ‘‘czyli jak rządzi Bloch to i Pani Olech przecież on ja powołał....:[ Razem rządzili i rządza, czyli bez zmian...To, w czym problem?] ‘‘. Wyłuszczył oczywistą manipulację medialną, na którą jak na lep na muchy rzuciła się redakcja portalu. Zadano w tym portalu w kontekście prezentowanej zadymy bardzo istotne pytanie, ‘‘W jakim trybie pani wiceminister Małgorzata Golińska rozesłała do zaopiniowania wypociny ekipy pana Piotra Jenocha?’’. Chyba więcej namacalnych dowodów nie ma potrzeby przedstawiać, że na szczytach władzy, PZŁ tej formalnej i tej, której nie ma - bo ponoć jest na emeryturze trwa wojenka. Myślenie analityczne jednak ma przyszłość, bo wpis w ramce Pani Wandy Olech pod foto Pana Gawlickiego jak gwiżdż to trumny potwierdza nie moją tezę. „Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta”. | 30-10-2018 08:41 | Jurekel | Kontynuując, zwracam uwagę na prostą zależności pomiędzy świadomością wyborców a dokonanym wyborem. Tylko właściwie ukształtowani myśliwi, rozumiejąc swoje potrzeby są w stanie skorzystać właściwie z mechanizmu wolnego wyboru. Kto ich i gdzie miał ukształtować łowiecko w sposób prawidłowy ? Kto jak nie takie portale? Tacy będą działacze jacy są wyborcy. Życie uczy , że tych co odchodzą zastąpią Ci którzy z nimi walczyli , słowem , na salach sądowych, pismami do ministerstw. Według mojej opinii i jedno i drudzy nie słuchają tych z dołu. Po co mieliby to robić jeżeli , nie ma wyborów i jak widać nie będzie. Ludzkie sprawy w kołach to tylko paliwo. Teraz przy zmianie władzy , będą się zmieniać władze w PZŁ , będzie przychodzić " ekipa" , czy tego chcemy ? Nie wierzę, że Ci co przyjdą będą lepsi a biorąc pod uwagę historię tej wojny i wybrane metody , śmiem twierdzić - lepiej nie będzie. Mentalność pozostanie ta sama, zawsze będzie wróg i walka z nim zamiast pracy. | 30-10-2018 08:12 | Jurekel | Redakcja miała szansę na stworzenie strukthry poziomej z pośród swoich czytelników poprzez propagowanie właściwych mechanizmów statutowych. Przystąpiła zamiast tego w pewnym momencie do nawalanki po łbach z działaczami PZŁ, od szczebla centralnego do poziomu kół . Pomijając całkowicie swoje możliwości oddziaływania w sposób mniej agresywny i wyważony, na przeciętnych myśliwych , równoważącucj swą ilością wpływy działaczy. Każdy wybiera własną drogę i nie można nikomu narzucać sposobu postępowania w prywatnym tytule.Zatrudnia właściciel kogo uważa za stosowne i nadaje tytułowi profil biznesowy. Zmiana ustawy nie przyniosła zbyt wiele i dokonała się właściwie bez głosów z kołowych dołów PZŁ . Tymczasem to przez lata swej działalności mógł to zmienić, ten portal. O tym przez lata , staraliśmy się mówić, my nazwano pejoratywnie obrońcami modela , Blocha, całkowicie bezpodstawnie i agresywnie. To był głos części środowiska w tej sprawie. Dziś są owoce i można zastanowić się i ocenić metodę i wywołany skutek. Obawiam się jednak, że to nie koniec jak zapowiada jeden z piszących w portalu. Droga jest moim zdaniem zła a czas został zmarnowany. Mleko się wylało i skutki tego są nie do odwrócenia .Wszyscy bohaterowie artykułu byli z nami wcześniej , ustawą jest nowa, ludzie starzy. Natomiast my w kołach jesteśmy w jeszcze czarniejszej dziurze, żeby nie napisać d.... To nie my jeździmy na wystawy, zagraniczne polowania, nie mu chodzimy do mediów i biegamy po sejmie i ściskam dłonie polityków. Nie my , zatem jak cokolwiek czynicie pomyślcie o nas tych w kołach , bo na dziś władza w PZŁ w niczym nie różni się od opozycji . | 30-10-2018 07:43 | Jurekel | Kilku tu publikujących nie może przyjąć do wiadomości , że państwo nie powinno i nie może prowadzić działalności gospodarczej. Stąd prywatyzacje w Polsce. Jeżeli ją prowadzi, to partia rządząca , drenuje takie firmy z pieniędzy i obsadza nie zawsze kompetentynymi działaczami partyjnym, płacąc im wysokie wynagrodzenia. Państwo ponosi też koszty takich decyzji w procesie długofalowym , koszty niekompetencji i ograniczenia inwestycji, kosztem wypłacania gotówki przeznaczonej na cele społeczne w zamian za uzyskane poparcie wyborcze. Problem PZŁ nie jest problemem wynikającym z ustawy a problemem kadr, co doskonale ilustruje artykuł. To czy będzie ono narodowe , czy też społeczne w sensie korporacyjnego samorządu , zdecentralizowane a pieniądze państwowe przekazane obywatelom nie zmieni mentalnie
członków PZŁ. Wszelkie upolitycznianie PZŁ spowoduje jedynie odpływ pieniędzy z kół i rozbudowę aparatu kontrolnego czyli, kolejnych stanowisk partyjnych . Przekazując łowiectwo myśliwym , państwo nie czerpie zysków bezpośrednich ale również nie ponosi kosztów zwiazanuch z zarządzaniem zwierzyną. Zyski są na tyle atrakcyjne , że po dzierżawę obwodów ustawia się kolejka , nie tylko samych myśliwych ale także rolników , prywatnych inwestorów, itp. Jaki by nie był jego model , problem tkwi w dwóch płaszczyznach . Nierynkowej wartości wypłacanych szkód i wewnatrzorganizacyjnych mechanizmach zarządzania PZŁ. Mimo stworzenia dobrego prawa PZŁ zawsze będzie taki jak jego członkowie , bo za przepisami i ich wykonaniem stają ludzie i to od nich będzie zależeć stopień i zakres owych patologii opisywanych w portalu. Jedyną rada na zmianę oblicza PZŁ jest zmiana pololeniowa i systemu wyborczego przyznającemu każdemu myśliwym czynne i bierne prawo wyborcze. Moim zdaniem najgorszym z możliwych rozwiązań było upolitycznianie PZŁ , opakowanie go w walkę wyborczą, dopuszczenie aby ustawę pisali dziennikarze i rolnicy itp .Reforma skuteczna PZŁ nie ma nic wspólnego z tymi podobnymi działaniami rzekomo mającymi uzdrowić sytuację. Nie dość , że nie uzdtowiły wręcz ja pogorszyła. Rozumiem, że po PRL trudno zrozumieć rodakom , że muzeum może być prywatne tak jak komunikacja miejska , stary zamek, obrazy i kolekcje dzieł sztuki. Otóż mogą być w rękach prywatnych i być udostępniane społeczeństwu. Państwowe, narodowe , to najgorszy z pomysłów i próba uczynienia z PZŁ jakiejś organizacji pararzadowej a to jest tylko hobby , nic mniej o nic więcej. Tymczasem mamy ministra, komisje, stanowiska, grupy interesu , itp. Z tego to powodu uważam ,że wieloletnia działalności Redakcji i jej pracowników nie przyniosła żadnego efektu. Zwyczajnie walczyli z objawami choroby a nie jej przyczyną. Pomimo, że demokratyczne wybory bardziej promują ludzi popularnych niż mądrych , przynajmniej weryfikują ich co 4 lata zmuszając do minimum przyzwoitości. | 29-10-2018 22:33 | kiryk | Myślałem podobnie i za jedyną drogą, włącznie nawet z wyśnioną przez rewolucjonistów zmianą modelu w Rosji uważałem wybory bezpośrednie i większościowe. Naskrobałem stosowne pismo do "Prawdy", ale oni nawet się nie odezwali. Aleksiej Nawalny i inni wręcz entuzjastycznie odnieśli się do takiej nowelizacji, ale jak jeden mąż wszyscy po czasie nabierali wody w usta. Miałem okazję przy kilku spotkaniach oficjalnych jak i nieoficjalnych zaprezentować tego typu rozwiązania, m.in. Siergiejowi Ławrowowi. Co ciekawe nie spotkałem się z obojętnością jak w Departamencie Stanu USA - bo temat budził i to spore emocje. Jednak tu pora na smutny finał. Przy tym systemie wyłaniania Rad Delegatów to propozycje składane na Berdyczów.
PS - kontaktowałem się z Departamencie Stanu USA, powiedzieli mi, że nawet jak model rosyjski zamieni się na demokratyczny, to mój pomysł i tak jest niepotrzebny, bo w modelu demokratycznym wybory bezpośrednie i większościowe są standardem, a same w sobie nie zmienią modeli politycznych w Rosji, Białorusi i Korei Północnej.
| 29-10-2018 20:45 | Kobra ja | Kolego czyli jak rzadzi Bloch to i Pani Olech przecież on ja powołał....:( razem rzadzili i rządza czyli bez zmian...to w czym problem? | 29-10-2018 17:34 | Bayerischer Gebirgsschweisshund | Widzę że zdążył Pan przeczytać . A wystarczyło by poczytać co pisałem tu nawet dekę temu zawsze czyniąc to z ‘’ przesileniem ‘’ w okresie przedwyborczym .Własne zamiary ‘’ mam tak ‘’ wpierw oceniam co do ich prawdopodobnej skuteczności . Jeśli napisze że cały gotowy projekt wręczyłem swoim dwóm przyjaciołom będącymi członkami władz naczelnych .Wiem i to z niezaleczonych źródeł że się odważyli go przedstawić . Naskrobałem stosowne pismo do reżimowej łowieckiej prasy . Zaszczepiłem ideom redaktora i to z posłuchem u naczelnego ponoć niezależnej sztandarowej łowieckiej prasy . Akurat to grono wymienione za wyjątkiem - reżimowej bo oni nawet się nie odezwali - wręcz entuzjastycznie odniosło się do takiej nowelizacji . Ale jak jeden mąż wszyscy po czasie nabierali wody w usta .A ci z wolnej łowieckiej prasy stwierdzili że temat jest nienośny i nie warto z nim na szersze wody płynąć . Miałem okazję przy kilku spotkaniach oficjalnych jak i nieoficjalnych zaprezentować tego typu rozwiązania. Co ciekawe nie spotkałem się z obojętnością jak w tym portalu - bo temat budził i to spore emocje . Napiszę bez ogródek – w oczach betonu budził lęk i histeryczną reakcję – ludzie otwarci nawet przy korycie - tego jestem nawet pewien - próbowali przekonywać szukać szabel . Jednak tu pora na smutny finał . Przy tym systemie wyłaniania delegatów już z kół łowieckich to propozycje składane na Berdyczów. | 29-10-2018 16:44 | kiryk | G... B...., "Jedyną drogą włącznie nawet z wyśnioną przez rewolucjonistów zmianą modelu łowiectwa w Polsce są wybory bezpośrednie większościowe", a co zrobił Kolega, żeby takie wybory były? Może przykład jakiejś chociaż najmniejszej próby? Bylibyśmy zainteresowani to poznać, bo tylko narzekać na innych, to trochę mało. | 29-10-2018 16:25 | Bayerischer Gebirgsschweisshund | Wpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum. | 29-10-2018 15:52 | Stanisław Pawluk | Okazuje się także, że Wanda Olech, która w myśl założeń esbecko-mafijnego systemu zarządzania miała robić za paprotkę czyli ocieplać wizerunek tego właśnie systemu ma własny rozum i za paprotkę robić nie chce! W moich oczach urosła i to bardzo a za postawę dziękuję i trzymam kciuki na przyszłość. | 29-10-2018 14:47 | lelek_nowy | Jak zawsze nieśmiało zapytam Kolegę Bayerischer Gebirgsschweisshund, tak aktywnego przy ocenie ostatniego projektu zmian do ustawy Prawo łowieckie upichconego przez Jenocha i Gdule, dlaczego nagle zamilkł, kiedy przekręty władzy wyszły na jaw? | 29-10-2018 13:26 | Redakcja portalu | | 29-10-2018 12:58 | Artur Jesionowicz | To co aktualnie dzieje się w Polskim Związku Łowieckim, nie zaskakuje mnie w najmniejszym stopniu. Gorzej, że ponownie zadżumione zdaje się być Ministerstwo Środowiska.
Pytam raz jeszcze:
W jakim trybie pani wiceminister Małgorzata Golińska rozesłała do zaopiniowania wypociny ekipy pana Piotra Jenocha? Hm? Czyżby... „w żadnym trybie”? Tak po prostu i już? | 29-10-2018 05:46 | Stanisław Pawluk | I niech ktoś powie, że w PZŁ nie panuje system esbecko-mafijnych metod zarządzania łowiectwem. Przecież to az po oczach bije!
Jurekel! Po raz kolejny zamieszczasz teksty w których przepisujesz mi cechy godne oceny w kontekście art. 212kk. Skoro nie wiesz nic o tym co robię i posiłkujesz się jedynie plotkami lub własną wypaczoną oceną to zachowaj ją dla siebie bo to co tu wypisujesz to brednie nie mające żadnego związku z faktami. Skup się na tematach tu publikowanych a nie na mojej skromnej osobie. Wyjdzie ci to jedynie na dobre. | 29-10-2018 01:40 | Nathan Forrest | Mysle, ze Pani Professor Wanda Olech swoim postepowaniem wykazala, ze fajna z niej Kobieta, co przerosla inteligencja PZL.PZL myslal zapewne, ze bedzie tylko "meblem', a okazala sie Kobieta madrzejsza od wielu we wladzach PZL.Cos duzo osob odochodzi z wierchuszki wladzy lowieckiej, wiec cos tam jest nie tak, jak winno byc.Zale, ze garstka 120 000 mysliwych ma nie kierowac samoistnie gospodarka narodowa blisko 40 mln kraju mnie nie przekonuje.W USA DNR to robi, I jakos potrafi miec z tego kase dla stanu.To, ze daje w 4 litery mysliwym I niemysliwym ( jak trzeba) to chyba dobrze, bo dba o ochrone przyrody dostepnej dla wszystkich, a nie 120 000 garstki. Pani Professor jakby byla Lowczym Krajowym zapewne zapewnilaby demokracje realna w PZL. | 28-10-2018 23:47 | Jurekel | kiryk - a czego Ty chłopie chcesz ? Mam się zachowywać tak jak niezadowoleni z możliwości , które daje obecna ustawą ? Ja jestem łowiecki zaspokojony. To p. Staszek ma problem od lat , widzi to czego ja nie dostrzegam. Tu każdy kto nie podziela poglądów portalowych jest kanalią , które broni draństwa, chamstwa, złodziejstwa, korzysta z konfitur - nie dostrzegasz w tym śmieszności. To jest tak słabe , że nie może nikogo zrównoważonego obrazić . Czytam to z pobłażaniem i wyrozumoałością. Czasem się też uśmiechnę ... | 28-10-2018 23:30 | Jurekel | S.Pawluk , możesz sobie wypisywać co tylko uważasz za stosowne.Mam inne zdanie na temat Twojej "misji" dziennikarskiej. Inaczej oceniam Twoje zangażowanie w obronie wypinkolonych z PZŁ i sposób publikacji materiałów niż Ty i Twoi zwolennicy. Wypowiadam się o organizacji do której należę i mam do tego pełne prawo. Wolno mi ? Czy mam uważać tak jak Ty ? Nic z tego co czynisz od wielu lat nie wynika , jak widać. Strzelasz do tego zwierza z rozkalibrowanej fuzji. Nie narzucisz mi swoich poglądów żebyś sto lat pisał o mnie te bzdety. | 28-10-2018 22:48 | Hupert | Skasowane posty prof. Wandy Olech, musiały zostać uznane przez "Piotra Wójcika" za nieetyczne lub nieestetyczne nie dbające o pozytywny wizerunek łowiectwa, a Wanda Olech swoim postępowaniem przyczyniła się do kształtowania złej opinii o Polskim Związku Łowieckim i jego członkach (wyciąg z regulaminu grupy "Brać Łowiecka (Grupa dla myśliwych i sympatyków łowiectwa). Tylko kłamstwa, krętactwa, półprawdy i przemilczenia gwarantują kształtowania dobrej opinii o Polskim Związku Łowieckim i jego członkach. Tak trzymać!!! | 28-10-2018 21:59 | kiryk | Jerekel, ...."Tylko powszechne wybory na funkcję w PZŁ, o których pisaliśmy - ja i podobni do mnie - cokolwieki zmienią"...., a co zrobiliście, żeby takie wybory były? Może przykład jakiejś chociaż najmniejszej próby z Waszej strony? Bylibyśmy zainteresowani to poznać, bo tylko narzekać na innych, że działają nieskutecznie, to trochę mało. | 28-10-2018 21:57 | Stanisław Pawluk | Jurekel! Swoje opisy wyssane z palca projektuj na sobie. Ode mnie się odczep zwłaszcza, że w sprawach jakie opisujesz nie masz jak widać zielonego pojęcia i nic nie wiesz. Durnowate domysły nie oddają rzeczywistości. PZŁ będzie czy chcesz czy nie reformowany. Członkowie i ich prawa będą marginalizowane zwłaszcza za przyczyną samej wierchuszki władz tak uwielbianej i bronionej przez ciebie. Projekt Piotra Jenocha i krętactwa za plecami członków ze składek których żyje jest tego najlepszym dowodem. Nie pytam dlaczego ci z nim i jego szkodliwymi pomysłami po drodze bo wiem. Zamiast głupio się domyślać i pisać te fantasmagorie zastanów się i wyciągnij wnioski. Ps. PZŁ nie jest zdolny do racjonalnych działań i państwo MUSI zająć się swoim majątkiem i nie pozwolić na jego systematyczną grabież i napychanie kabzy przez mała grupę cwaniaków. | 28-10-2018 21:31 | I G O R | To wszystko udowadnia jak słabi są członkowie PZŁ. Nic się nie zmieni tak długo jak nie zmienią się ludzie rządni władzy. | 28-10-2018 20:57 | Jurekel | Tylko powszechne wybory na funkcję w PZŁ o których pisaliśmy -ja i podobni do mnie - cokolwiek zmienią. Ty tego nie pojmiesz nigdy, biegałeś po gabinetach polityków ,TVP, organizacjach rolniczych , ekologicznych łudząc się , że ktoś się zainteresuje Twoimi opisami nieszczęść myśliwskich i "patologii" w PZŁ . Tymczasem zostałeś wykorzystany i pominięty. Czas posypać głowę popiołem . Chęci i motywy to może dobre miałeś ale skutek jest fatalny. Narodowe łowiectwo, narodowa gospodarka , jak z czasów Bieruta - doskonałe.To widać tak jest, jak się żyło w PRL ciężko pojąć , że państwo nie jest od prowadzenia gospodarki , nawet łowieckiej. Ciekawe z kim teraz zawrzesz przymierze , żeby odbić się od dna ? Dałeś się przerobić jak dziecko . Nie zauważyłeś jednej zasadniczej sprawy , władzę w PZŁ to zwyczajnie My , te ponad 100 tys myśliwych . To z nich składają się ORŁ , ZG, ZK, Zjazd Delegatów , NRŁ a Ty jesteś jeden i Twój fun club na Łowieckim.pl . Za mało. My w tym PZŁ już tacy jesteśmy łotry, ubecy, mafia, etc. Styl i słownictwo , widzę nadal specyficzne.
| 28-10-2018 20:14 | Stanisław Pawluk | Trzeba osiągnąć dno aby się odbić do góry! Dzięki władzom także aktualnym i dzięki ich klakierom takich jak ten niżej, którzy umacniali różnej maści swołocz w tym, że robią dobrze to dno osiągamy bardzo szybko. Tak więc i odbicie nastąpi szybko. Jurekel! Wbij sobie mocno w pamięć podstawowy dla każdego normalnego człowieka fakt: nie ten przyczynił się do ewentualnej klęski PZŁ kto ujawniał nieprawidłowości ale ten, kto te nieprawidłowości czynił i je namaszczał. Trudno przejść obojętnie obok znęcania się nad myśliwymi i przymykania na to oka przez władzę albo obok zwykłego złodziejstwa, chamstwa, krętactwa jakie obrosło PZŁ. Skoro nie można zlikwidować tego siłami wewnętrznymi to nie dziw się, że sięga się po siły zewnętrzne. Wszyscy naiwnie uwierzyli w poprawę po zmianie łowczego krajowego. I co? A no PZŁ-em nadal rządzą Flisy, Blochy i innej maści karierowicze i nienasyceni wpatrzeni jedynie w czubek własnego nosa. Dla myśliwych (prawdziwych i uczciwych) było źle a może być tylko lepiej.
Ps. Minione lata (łowieckie) mogę wspominać jedynie z odrazą. | 28-10-2018 19:58 | Jurekel | Jeszcze będziecie wspominać czasy minione z nostalgią. O jakimkolwiek samorządzie dalej mowy być nie może przy tej wizji państw obecnej ekipy. Właściwie dołożyliścoe się do tego solidnie. Łowiectwo zostało uwikłani w politykę. Taka jest cena i wynik, między innymi, treści tu publikowanych. Owoce Waszej pracy zaczynają dojrzewać. Było źle a zan9si się , że będzie jeszcze gorzej. | 28-10-2018 17:06 | Stanisław Pawluk | Ciekaw jestem ile w tekście tych uchwał pomysłów Mariana Flisa. Zapisy projektu są tak głupie, że nie wierzę w to aby ich autorem był sam Piotr Jenoch. Do napisania takich głupot potrzebne są siły połączone - jedno beztalencie nie da rady. Dziwię się, że Małgorzata Golińska takie g.... podpisała i rozesłała. Chyba, że jej zamiarem (zleconym zadaniem?) była kompletna kompromitacja Ministerstwa Środowiska w środowisku myśliwych, ich rodzin i organizacji ekologicznych.
Ps> cytuję: "Prof. Wanda Olech jest osobą znaną i poważaną." - BYŁA!!! do czasu, aż splamiła się rekordowym wstąpieniem do PZŁ i prawie w tym czasie dając się "naznaczyć" znamieniem członka ZG PZŁ. | 28-10-2018 16:27 | jeager | Jenochy i inni t.p. nie mają nic do gadania. Nadal mąci, kręci Bloch i jego spółka. Jenoch jest tylko mizernym tancerzem. Musi tak tańczyć jak mu zagra Bloch. | 28-10-2018 15:56 | MAK | Proste ! Obydwóch na śmietnik historii bez prawa do emerytury. To jest minimum co powinni otrzymać. Gdule powinno to spotkać razem z Bolchem już przed "stu laty", a wymawianie nazwisk tych osobników powinno być zakazane. |
| |