|
autor: Piotr Gawlicki15-05-2020 Poznajmy historię, jak PZŁ majątek kół zagrabiał
|
Toczą wśród myśliwych rozmowy, czy kierownictwo PZŁ zamierza, czy nie zamierza sięgać po pieniędze kół, na walkę z COVID-19. Taka dyskusja musiała zdenerwować Łowczego Krajowego Pawła Lisiaka, jeżeli na stronie PZŁ opublikowany został komunikat, niepodpisany, ale on przecież rządzi na Nowym Świecie, który dementuje, tylko dokładnie nie wiadomo co, bo nie znajdziemy w nim jasnego oświadczenia, że ZG PZŁ nie ma zamiaru zabierania pieniędzy kół łowieckich. Stąd pozostaje pytanie, czy jest taki zamiar, skrywany przed członkami PZŁ, czy go nie ma, a najlepiej odpowie na to prześledzenie działań organów PZŁ i ministerstwa w okresie od dnia 8 kwietnia br.
Wpierw nowy Łowczy Krajowy Paweł Lisiak, jak tylko wyszedł ze szpitala po wyleczeniu się z COVID-19 wydał zarządzenie, że PZŁ zakupuje 44 samochody dostawcze, nazywane ambulansami, za kwotę 3 mln. zł., o której nie wspomniał. Nie wymyślił tego sam, tylko otrzymał taką sugestię od ministra, który również na Administracji LP wymusił przekazanie 2 mln złotych na walkę z koronawirusem. Widać PZŁ uchodzi za bogatszego od Lasów Państwowych, bo wydać miał więcej pieniędzy. Pieniądze na ten cel miały dać ZO PZŁ, przekazując do Warszawy posiadane środki z rachunków bankowych. Na to zarządzenie bunt podniosły ZO, bo pozbawiało ono pieniędzy okręgi, a ponieważ przypomniano sobie, że potrzebna jest do tego uchwała NRŁ, to ZG PZŁ uchwałę o zakupie 44 ambulansów uchylił, ale z zakupu nie zrezygnował. Teraz należało wymyślić, jak sugestie ministra, od którego zależy stołek na Nowym Świecie, zrealizować.
I tu do akcji wkracza Prezes NRŁ Rafał Malec, który napisał list do Premiera z prośbą o zgodę na zwołanie NRŁ, żeby zakup tych samochodów zatwierdzić na posiedzeniu Rady. Co ciekawe, równocześnie zaproponował, że myśliwym podniesie się składkę PZŁ na rok 2021, co braki w kasach zarządów okręgowych wyrówna. W ten sposób stanął po stronie działaczy w okręgach, co w PZŁ jest naturalne od zawsze, bo poparcie aparatu coś znaczy, a masa członkowska i tak nie ma żadnego wpływu na rozdział stołków przy bogato zastawionym stole. Oczywiście wśród myśliwych podniósł się krzyk na portalach społecznościowych i w rozmowach prywatnych, że to skok na ich pieniądze, którymi lansować się chce wierchuszka wobec rządzących oraz zauważono, że dwie kluczowe postaci PZŁ, Łowczy Krajowy i Prezes NRŁ zaczęły konkurować o względy ministra - ten pierwszy, żeby pokazać że potrafi, a ten drugi że i tak jest lepszy.
Z dotychczasowego rozwoju sytuacji wokół wydania 3 mln złotych pochodzących z PZŁ wynikało, że władza PZŁ zaczęła kombinować z rządem. Tym razem przewagę zyskał Paweł Lisiak, bo Kancelaria Prezesa Rady Ministrów dołożyła do projektu ustawy zwanej Tarczy III zapis, że Zarząd Główny PZŁ może wydawać pieniądze bez pytania o zgodę Naczelnej Rady Łowieckiej, zapisując to w projekcie Art. 4 tej Tarczy III i taki projekt skierowano 28 kwietnia do Sejmu. Jego treść stanowiła:
4. W trakcie obowiązywania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19 decyzje finansowe dotyczące środków przeznaczonych na walkę z epidemią podejmuje Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego. (Druk sejmowy 344).
Ale jakimś dziwnym trafem, nie wiadomo z czyjej inicjatywy i z jaki udziałem Pawła Lisiaka lub Rafała Malca, zapis dotyczący pieniędzy PZŁ został w komisji sejmowej zmieniony, poprzez wprowadzenie do niego również możliwości sięgnięcia do pieniędzy kół łowieckich i po zmianie nabrał on takiej formy:
2a. W trakcie obowiązywania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 dochód z działalności gospodarczej Polskiego Związku Łowieckiego oraz kół łowieckich może zostać przeznaczony na cele związane ze zwalczaniem epidemii.
2b. O przeznaczeniu środków finansowych, o którym mowa w ust. 2 i 2a, decyduje Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego.
Sejm na posiedzeniu plenarnym 30 kwietnia br. zatwierdził ten zapis i jak wiadomo, wszystko to trwało tylko 2 dni, po których uchwalona ustawa przekazana została do Senatu. Tu w oficjalnym dokumencie, jakim jest druk senacki 106 można przeczytać, że to koła łowieckie, a nie żadne ZO lub ZG będą się zrzucać na 44 ambulanse, a może jeszcze na coś więcej i nie będzie to żadna dobrowolna zrzutka, tylko pieniądze kół zadysponuje Zarząd Główny PZŁ.
Oczywiście ujawnienie tego skandalicznego zamach na suwerenność samodzielnych podmiotów prawnych wywołało jeszcze głośniejszy gniew myśliwych, stąd w czwartek 7 maja br. ukazał się komunikat PZŁ, który dopiero po 5 dniach rozesłano do kół, a zarządy kół do członków. Jak można przeczytać w komunikacie, mamy podobno do czynienia z ..."krążącą w sieci dezinformacją na temat poprawek w ustawie Prawo łowieckie, jakie miałyby być zawarte w „Tarczy III” (druk senacki nr 106"....
A przecież to żadna dezinformacja, tylko czysta prawda wzięta z uchwalonej przez Sejm ustawy, która pozwala ZG PZŁ dysponować pieniędzmi kół łowieckich. W tej sytuacji Paweł Lisiak chcąc zachować przed myśliwymi twarz opowiada w tym komunikacie o jakiejś poprawce, której nikt nie widział, a podobno Departamentu Leśnictwa i Łowiectwa Ministerstwa Środowiska zgłosił ją w komisji senackiej, która ma zdaniem Łowczego Krajowego PZŁ dementować ..."fałszywe treści dotyczące zamiaru zabierania kołom łowieckim środków finansowych."... Nie wstyd Kolego Lisiak takie bzdury wciskać członkom Zrzeszenia, którym Kolega kieruje? Jak nie wstyd, to racje mają ci, którzy całą myśliwską brać nazywają "bydłem składkowym", które służy tylko do tego, żeby kierownictwu w organach Związku żyło się spokojnie i bogato, mając dla siebie aprobatę ministra.
Dlaczego zamiast po prostu wyrzucić z ustawy słowa ..."oraz kół łowieckich"..., co pokazywałoby, że PZŁ nigdy nie chciał zabierać pieniędzy kołom, PZŁ kierowany przez Pawła Lisiaka akceptuje, o ile nawet sam tego nie wymyślił, proponuje Senatowi dodanie do ustawy słów ..."oraz Zarząd Główny za zgodą zarządu danego koła łowieckiego".... Kolego Łowczy Krajowy, chcesz mieć dostęp do pieniędzy kół łowieckich i nie protestujesz, tylko szklisz ponad 120 tysięcy swoich koleżanek i kolegów, że są "dezinformowani", a przecież Ty ich dezinformujesz!
Jak można usłyszeć podczas dyskusji na video z komisji senackiej zaprezentowanej pod komunikatem , który Paweł Lisiak zamieścił na stronie PZŁ, nikt takiego wniosku nie składał i nikt go nie głosował. Później się okazało, że poprawkę taką zgłosił jednak sen. Krzysztofa Mróz, ale Senat jej nie przyjął, bo z niewiedzy lub świadomie poszedł śladami Prezydium NRŁ. Ale nawet gdyby poprawką sen. Krzysztofa Mroza przyjęto i uchwalono w Senacie, po czym weszłaby ona w życie, to które koło w Polsce odmówiłoby Łowczemu Krajowemu wpłaty do ZG PZŁ po choćby 1 200 zł, a może 12 000 zł, kiedy usłyszy, że wpłata będzie miała pozytywny wpływ na możliwość kontynuacji dzierżawy obwodów koła w roku 2021, kiedy mają być podpisywane nowe umowy.
Nie wiem, czy kogokolwiek to pocieszy, ale Łowczy Krajowy nie jest jedynym, który swoim działanie wprowadza w błąd swoje koleżanki i kolegów członków Związku. Jest nim również Prezes NRŁ Rafał Malec, a dodatkowo prawie całe Prezydium NRŁ, więc je przywołam: Radosław Cywiński, Andrzej Hinz i Andrzej Skibiński. Powodem takiego stwierdzenia jest treść pisma Prezydium NRŁ skierowanego do Senatu. Na pozór pismo to jest przeciwne stanowisku Łowczego Krajowego, bo prosi Senat o zastąpienie niekorzystnych dla kół łowieckich zapisów o wydaniu 3 mln złotych na ambulanse i inne ewentualne wydatki bezpośrednio z naszych myśliwych kieszeni. Tylko że prawda jest zupełnie inna i została celowo lub przez niewiedzę członków Prezydium NRŁ ukryta wzniosłymi hasłami z uzasadnienia wniosku do Senatu.
Zgodnie z zapisami Konstytucji RP, wyrokami Trybunału Konstytucyjnego i zasadami poprawnej legislacji, zmieniane przez Senat zapisy uchwalonej przez Sejm ustawy muszą dotyczyć podmiotowo i przedmiotowo zapisów uchwalonych przez Sejm. Sejm uchwalił prawo ZG PZŁ do dysponowania majątkiem kół łowieckich, a Prezydium NRŁ proponuje Senatowi uchwalenie w to miejsce prawa pewnych organów PZŁ i kół łowieckich do odbywania posiedzeń za pomocą środków komunikacji na odległość. Gdzie tu zgodność podmiotowa lub przedmiotowa poprawki Prezydium NRŁ z uchwalonym już przez Sejm zapisem ustawowym? Poprawka autorstwa Prezydium NRŁ po prostu nie spełnia tego warunku.
Ale są poważniejsze pytania, na które członkowie Związku powinni otrzymać odpowiedzi. Czy członkowie prezydium NRŁ wiedzieli:
jakie są konsekwencje nie przyjęcia tej poprawki przez Senat? jakie są konsekwencje przyjęcia tej poprawki przez Senat?
W obu przypadkach w ustawie pozostaje zapis przyjęty przez Sejm, że ZG PZŁ może dysponować pieniędzmi kół, bo przyjęcie tej poprawki przez Senat prowadzi do odrzucenie jej w Sejmie na wniosek Biura Legislacyjnego Sejmu. Dla ludzi choć trochę rozumiejącym prawo było to oczywiste, co zresztą posiedzenie komisji sejmowej i całego Sejmu w dniu wczorajszym potwierdziło. Czy takich ludzi nie ma w Prezydium NRŁ lub wśród prawników kręcących się wokół Związku? A jeżeli i Prezydium NRŁ i prawnicy Związku o tym wiedzieli, to dlaczego szklili członków Związku swoim wystąpieniem do Senatu? No i najważniejsze pytanie do Rafała Malca.
Dlaczego Prezydium NRŁ nie zgłosiło do Senatu poprawki wykreślającej z ustawy słowa:
"oraz kół łowieckich"?
A ponieważ nie zgłosiło, to po prostu przyłożyło się do oczekiwań ministra i Łowczego Krajowego, żeby ZG PZŁ mógł dysponować pieniędzmi kół. Na razie tylko na walkę z Covid-19, ale drzwi zostały otwarte i koła łowieckie mają prawo obawiać się, że ciąg dalszy nastąpi.
Pamiętajmy, że członkami Związku, którzy te drzwi rządzącym otworzyli są osoby z imienia i nazwiska wymienione wyżej, a spośród nich Paweł Lisiak i Rafał Malec mający teraz prawo żądać od ministra profitów za swoją postawę w tej sprawie. Szkoda tylko, a wszystko na to wskazuje, że oboje chcą mieć ten sam profit - funkcję Łowczego Krajowego, co wymaga od nich wykazania, że jeden jest dla rządzących lepszym od drugiego i w rezultacie gwarantuje ciąg dalszy walki na górze.
A co z Polskim Związkiem Łowiedckim? Pieniądze wydawane na utrzymanie działaczy w ZO i ZG nie zostaną ruszone, budżet PZŁ zostanie nietknięty, koła się zrzucą, samochody zostaną kupione, a to że Związek zmierza coraz szybciej do dna, to najmniej kierownictwo PZŁ obchodzi.
PS - naiwnych lub cwanych, kręcących się wokół zapisu o dysponowaniu pieniędzmi kół łowieckich przez Zarząd Główny PZŁ, jest więcej. Obudził się Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy pisząc do Premiera pismo protestujące chociaż członkowie tego klubu w Senacie, Gabriela Morawska-Stanecka i Wojciech Konieczny nie zgłaszali propozycji, żeby zapis ten Senat po prostu z ustawy wyrzucił. A gdyby wyrzucono, to była szansa na to, żeby myśliwi z klubu parlamentarnego PiS poparli wniosek Senatu w Sejmie i pieniądze kół byłyby uratowane. Na tym należało się koncentrować, a nie wylewać teraz krokodyle łzy, jak mleko już się wylało.
Podobnie postąpiło dzisiaj Ministerstwo Środowiska, które ubolewa, że Senat odrzucił poprawkę sen. Krzysztofa Mroza, ale słowem nie wspomina, dlaczego żaden z posłów i senatorów PiS nie zgłosił poprawki o usunięcie z ustawy słów ..."oraz kół łowieckich"..., ani w Sejmie, ani w Senacie. A żaden nie zgłosił, bo obecny zapis ustawowy jest tym, co PZŁ oraz Ministerstwo Środowiska chciało mieć. |
|
| |
19-05-2020 22:31 | molowo1 | A czy ten pan rzecznik tam jeszcze pracuje? Jak się dzwoni do ZG PZL to większość pracowników jest na zwolnieniach lekarskich.
Czyżby taki styl zarządzania Lowczego krajowego???
| 19-05-2020 00:31 | Artur123 | A co sądzisz, Piotrze, o piątkowym mailu, wysłanym z Nowego Światu 35 do łowczych okręgowych, w którym z upoważnienia P. Lisiaka napisano coś o „prywatnej inicjatywie” jednego z pracowników ZG i żeby broń Boże nie traktować jej poważnie, bo może komuś zaszkodzić? I że stanowisko ZG PZŁ jest jedno - tu nastąpiło odesłanie do następującej treści:
„Zarząd Główny podkreśla, że nie ma, i nigdy nie miał, intencji ingerowania w majątek kół łowieckich. Prosi tym samym o nierozpowszechnianie informacji budzących nieuzasadniony niepokój w kołach łowieckich”. | 19-05-2020 00:11 | Artur123 | „Nie ma w NRŁ nikogo, który...”.
Ja powiem tak:
Nie znam w NRŁ nikogo, kto...
A tak w ogóle, cieszę się, że w sumie dotarliśmy do – mniej więcej – wspólnego zdania. Sądzę, że aktualnie większym problemem od tego, kto zawinił, jest znaczenie, już nie tyle ust. 2a i 2b, ile całego art. 35. A wygląda on teraz, po dodaniu 2a i 2b, naprawdę nieciekawie. Jest – mówiąc kolokwialnie – tak porąbany (czytaj: groźny, a przy okazji niezgodny z czym tylko się da :-), że głowa mała. W dodatku jakieś tajemne „siły” w BŁ tak ostatnio napisały:
„O zakresie jego stosowania w praktyce [...] zadecyduje teraz najpewniej wykładnia ZG PZŁ”.
I teraz zastanawiam się – BŁ wchłonęła ZG czy może odwrotnie? Żeby takie głupstwa wypisywać...
PS
„Stan epidemii z powodu wirusa SARS-CoV-2”, a także być może potem tylko „stan zagrożenia”, przeminą. Ust. 2b pozostanie:
„O przeznaczeniu środków finansowych, o którym mowa w ust. 2 [...], decyduje Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego”.
| 18-05-2020 23:55 | Piotr Gawlicki | Nie ma w NRŁ nikogo, który potrafiłby cokolwiek mądrego powiedzieć lub napisać, nie mówiąc o zainicjowaniu lub zrobieniu czegokolwiek dla członków PZŁ. Mimo tego nikt nie rezygnuje, w tym Malec, który "za wiele nie podskoczy", ale trzyma się kurczowo stanowiska i wydeptuje ścieżki ministerialne, najwyraźniej licząc na zajęcie miejsca Lisiaka. Można by pytać, czy ci ludzie w NRŁ wstydu nie mają, ale po co, jak to pytanie retoryczne. | 18-05-2020 20:39 | Artur123 | „Stąd też pytanie - czy już skończył, czy jeszcze się czymś skompromituje?”.
A kogo z aktualnego składu NRŁ widziałbyś na jego miejscu? Czyżby aby na pewno nie Pawła Piątkiewicza, pod którego adresem xMateusz formułował takie oto pytania (http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=149585&t=149585&v=t )? | 18-05-2020 20:38 | Artur123 | „...od zapisów Tarcza III się nie odciął, a w efekcie swoich działań je wsparł...”
Kompletnie chybiona teza. Ciebie, Piotrze, zapewne nigdy nie przekonam do tego. Inni potrafią wyciągać swoje wnioski. | 18-05-2020 20:37 | Artur123 | „...poparł zakup 44 ambulansów i zaproponował zwiększenie na nie składki członków w 2021 r....”.
Pisałem wcześniej, że to jego wielki błąd. | 18-05-2020 20:37 | Artur123 | „Pozycja NRŁ żadna...”.
Pełna zgoda.
„...jej uchwały utajnione...”
Tak było od zawsze. Zdążyłem przyzwyczaić się :-) | 18-05-2020 20:36 | Artur123 | „Przepychanki na górze NRŁ żenujące...”.
Nie Malca to wina, że pewnej grupie gamoni z NRŁ nagle zachciało się odwołać go, w sytuacji, kiedy wcześniej uchwalili, że odwołać go przed końcem kadencji NRŁ nie mogą. No, faktycznie, żenujące to. | 18-05-2020 20:35 | Artur123 | „Zaczął [...] marnie: nowy statut i odbyty zjazd to porażka, poprawki do statutu i kolejny zjazd przepadły”
Trudno nie zgodzić się. | 18-05-2020 20:34 | Artur123 | „A dlaczego ludzie z kierownictwa PZL i MŚ nie ogłosili jeszcze, że żadnych pieniędzy PZŁ lub kół nie tkną i dla nich art. 35 ust. 2a i 2b ustawy jest martwy?”
PeZeteŁem rządzi Lisiak przy pomocy siły Wosia. MŚ to wiadomo kto. Im zapis art. 35 ust. 2b i 2b pasuje. Malec za wiele nie podskoczy, bo w ciągu jednej nocy może wejść do ustawy zapis, którym stwierdzone zostanie, że oto teraz również i prezesa NRŁ powołuje minister właściwy do spraw środowiska. I będzie po kaczakach... Przepraszam – po bażantach. | 18-05-2020 20:34 | Artur123 | „Ja nie kończyłem prawa lub politologii, ale zapytany, od razu bym im wyjaśnił, że grają na utrzymanie tego fatalnego zapisu art. 35 ust. 2a i 2b ustawy Prawo łowieckie”.
Tak. Akurat. A potem, gdy Senat uchwalił poprawkę, to pewnie tenże Malec i spółka wręcz modlili się do św. Huberta o to, aby Sejm tę poprawkę... uwalił :-) I, ku zapewne ich oczekiwaniom – uwalił.
Piotrze, nie kleją się zupełnie te elementy Twojej układanki.
| 18-05-2020 16:16 | Piotr Gawlicki | Malec zachował się 'baaardzo' rozsądnie. Miał szansę uwalić Art. 5 Tarczy III, ale wybrał drogę, która gwarantowała, że zapis ten zostanie. Jak miał dobre chęci, to zapomniał, czym piekło jest wybrukowane, a jego dwóch kolegów z prezydium, którzy znają zasady legislacji, musieli być świadomi tego, że ich poprawka gwarantuje ZG PZŁ dostęp do pieniędzy PZŁ i kół łowieckich. Ja nie kończyłem prawa lub politologii, ale zapytany, od razu bym im wyjaśnił, że grają na utrzymanie tego fatalnego zapisu art. 35 ust. 2a i 2b ustawy Prawo łowieckie.
A dlaczego ludzie z kierownictwa PZL i MŚ nie ogłosili jeszcze, że żadnych pieniędzy PZŁ lub kół nie tkną i dla nich art. 35 ust. 2a i 2b ustawy jest martwy? Na razie piszą w niepodpisanych przez nikogo komunikatach, że "nie mieli takich intencji". Nie mieli? To ładnie, ale teraz mogą brać i zobaczymy jak z tego skorzystają.
Klasyk mówił, PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNĘ POZNAJE SIĘ PO TYM JAK KOŃCZY, A NIE JAK ZACZYNA.
PS - zaczął też marnie: nowy statut i odbyty zjazd to porażka, poprawki do statutu i kolejny zjazd przepadły, przepychanki na górze NRŁ żenujące, pozycja NRŁ żadna, jej uchwały utajnione, poparł zakup 44 ambulansów i zaproponował zwiększenie na nie składki członków w 2021 r., od zapisów Tarcza III się nie odciął, a w efekcie swoich działań je wsparł, stąd też pytanie - czy już skończył, czy jeszcze się czymś skompromituje? | 18-05-2020 14:11 | Artur123 | Reasumując...
Popierając zapatrywania Pawła Lisiaka, mailując przy tym do członków NRŁ w dniu 8 kwietnia, sugerując zamiar klepnięcia decyzji o zakupie dupowozów, informując jednocześnie o chęci podwyższenia składki członkowskiej na PZŁ, Rafał Malec postąpił fatalnie.
Popierając zapatrywania Pawła Lisiaka, pisząc przy tym list do premiera w dniu 15 kwietnia, Rafał Malec zachował się nie tylko fatalnie, ale także po prostu głupio.
Wysyłając do Senatu pismo w dniu 10 maja, w którym zwrócił się w imieniu grupy członków NRŁ z wnioskiem o (cytuję:) „WYKREŚLENIE” art. 35 (błędnie ujął to jako „art. 32”) ust. 2b i 2b, Rafał Malec zachował się tak, jak można było od niego tego oczekiwać. Zachował się bardzo rozsądnie, a że przy okazji próbował ugrać ustawowe usankcjonowanie możliwości obradowania na odległość przez NRŁ, a także walne zgromadzenia kół, nie widzę w tym niczego złego. Każde działanie, które jest w stanie doprowadzić do zmiany stanu rzeczy, opisanego w paragrafie 107 ust. 6 statutu, uważam za rozsądne.
Na chwile obecną, całe tegoroczne pezetełowskie postępowanie Pawła Lisiaka, uważam za szkodliwe dla szerokiej rzeszy członków PZŁ.
Na chwilę obecną, ostatnie posunięcie Rafała Malca (z dnia 10 maja i... nieco późniejsze :-), oceniam pozytywnie. W pewnej części rehabilituje go za wcześniejsze, kwietniowe poczynania.
Tyle, tylko tyle i aż tyle. | 18-05-2020 14:07 | Artur123 | „Czyli chciał posiedzenia NRŁ, żeby zakup klepnąć”.
Był za klepnięcie zakupu 8 kwietnia; był także za tym klepnięciem 15 kwietnia. Potem prawdopodobnie zrozumiał, że idzie w złym kierunku.
Gdyby jednak jakimś cudem NRŁ klepnęłaby ten zakup, naruszyłaby swoje uprawnienia, wynikające zarówno ze statutu, jak i z ustawy Prawo łowieckie. | 18-05-2020 14:06 | Artur123 | „Przecież w piśmie Malca do Premiera...”
Milion razy pisałem o tym, że to był wielki błąd. Ba, sam Malec to późno, bo późno, ale zrozumiał. | 18-05-2020 14:05 | Artur123 | Piotrze, z upartością godną lepszej sprawy sugerujesz, że Malec i spółka wystąpili do Senatu z wnioskiem o wykreślenie w art. 5 ustawy zmieniającej zapisu X, pod warunkiem, że Senat będzie łaskawy na jego miejsce wpisać zapis Y. A gdyby nie udało się tej zamiany dokonać, to oni – Malec i spółka, są z dwojga złego – wariant A (pozostaje zapis X) i wariant B (całkowicie ginie art. 35 ust. 2a i 2b), za wariantem... X.
Nie jesteś w stanie udowodnić tego drugiego przypadku. Przynajmniej do tej pory nie udało Ci się. | 18-05-2020 13:04 | broni | Kol. xaafuun
Podtrzymuje, ze powinnismy My mysliwi zaistniec propagandowo i kupic te 44 kompakty, zadbac o odpowiednia oprawe audiowizualna, a 3mln czy z kasy wierchuszki PZŁ, czy od KŁ to juz szczegol techniczny.
Mysliwi nie naleza do najbiedniejszej grupy spolecznej i nie wypada Nam nie zaistniec w pomocy szpitalom. Nie interesuja mnie ani szczegoly techniczne tego zdarzenia, ani formacje spoleczne-polityczne itp. | 18-05-2020 12:10 | xaafuun | Kol. broni
Dla jednego KŁ te ca. 1200 pln. to kwota niezauważalna, a dla drugiego już całkiem spora. Nie można mierzyć wszystkich 1 miarą, bo źle się to skończy, zresztą żadne rozwiązanie nie jest dobre bo jest to socjalizm w czystej postaci.
Tzn płaska stawka X od każdego KŁ, lub też np. procent Y od środków zgromadzonych na koncie bankowym danego KŁ, czy też kombinacja obu, tzn. procent procent Z od środków zgromadzonych na koncie bankowym, jednak nie mniej niż kwota minimalna K, tak by zebrać (zrabować?) te 3 miliony na tzw. ambulanse od wszystkich myśliwych.
W tym przypadku wygrywają w pewien sposób niestowarzyszeni, bo im nie ma z czego zabrać, ale jak wujek socjalizm się zaprze to na pewno coś wymyśli, bo musi być równie...
DB
Rafał | 18-05-2020 12:02 | Piotr Gawlicki | Teza jest prosta i dowód jest oczywisty. Ani Malec, ani nikt inny w PZŁ i w MŚ nie podpisał się z imienia i nazwiska, że nie skorzysta z ustawowego prawa do wydawania pieniędzy kół przez ZG PZŁ. Czekam na to oświadczenie Wosia, Lisiaka, Malca, Skibińskiego, Cywińskiego, Hinzy i ktokolwiek jeszcze takie zapewnienie chciałby złożyć. A gdyby Prezydium Rady chciało usunięcia możliwości wydawania środków PZŁ w ogóle, to nie wnosiłoby o wymianę art. 35 ust. 2a i 2b z ustawy Prawo łowieckie na zapis inny, który był nie do przyjęcia w postępowaniu legislacyjnym, co Biuro Legislacyjne Sejmu, od razu wychwyciło, a czym Prezydium Rady przyklepało prawo ZG PZŁ do wydawania swoich i nie swoich pieniędzy, bez żadnego na to wpływo NRŁ.
A słowa, że Malec i spółka byli za całkowitym wykreśleniem art. 35 ust. 2b i 2b, w tym pozbawienia możliwości zakupu przez ZG PZŁ 44 ambulansów są mało wiarygodne i niczym nie potwierdzono. Przecież w piśmie Malca do Premiera http://www.lowiecki.pl/nowosci_pzl_dodawanie.php?act=redir&id=412, czytamy: ..."Działając w imieniu NRŁ, w związku z zamiarem nabycia (....) 44 ambulansów"..... Czyli chciał posiedzenia NRŁ, żeby zakup klepnąć. A gdyby nawet przyjąć za dobrą monetę zamiar wykasowania art. 35 ust. 2b i 2b i skutecznego wstawienia tam możliwości odbycia posiedzenia Rady zdalnie, to Malec otrzymałby to, o co prosił bezskutecznie Premiera - możliwość wydania pieniędzy PZŁ na zakup ambulansów, c.b.d.o. | 18-05-2020 11:02 | Artur123 | „A teraz PYTANIE PODSTAWOWE: Dlaczego Rafał Malec z członkami Prezydium NRŁ, podobno przeciwni zamachowi ZG PZŁ na pieniądze kół łowieckich, nie zaproponowali prostej zmiany Art. 5 Tarczy III przez wykreślenie z art. 35 ust. 2a Prawa łowieckiego słów: "ORAZ KÓŁ ŁOWIECKICH"?”
Hm... Piotrze, domyślam się, że z jednego powodu. Dziwię się, że tego nie raczysz zauważyć. Otóż wykreślenie „oraz kół łowieckich”, spowodowałoby zablokowanie możliwości sięgania po pieniądze kół łowieckich, ale nie zapobiegłoby możliwości wyciągania pieniędzy z kasy PZŁ. Jeżeli Malec i spółka byli za całkowitym wykreśleniem art. 35 ust. 2b i 2b, a Ty nie, to oni byli PRZECIW koncepcji wyprowadzania środków finansowych zarówno z kół łowieckich, jak i z PeZeteŁa, a Ty tylko z kół łowieckich. Wybacz, ale naprawdę nie wiem, jaką tezę chcesz udowodnić.
| 18-05-2020 10:49 | Artur123 | Piotrze, masz zamiar jeszcze długo sprzeczać się na temat tego, co zostało zawarte, a co nie, w przedmiotowym piśmie? Ja wiem swoje, Ty swoje, a inni mogą sami sobie to sprawdzić tu (http://forum.lowiecki.pl/download.php/15,165922,1939/nrl1.jpg). | 18-05-2020 10:40 | Artur123 | Jaszczur, a co miałem w związku z tym (http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=161922&t=161910&v=t) komentować, jak stamtąd nie dało się wyciągnąć czegokolwiek do komentowania? | 18-05-2020 09:32 | broni | Niezaleznie od nieporadnosci w rozwiazaniu problemu kasy uwazam, ze PZŁ powinien wziasc udzial w walce z pandemia koronawirusa. 3mln to zadne pieniadze, bo na jedno KŁ wypadnie ok. 1154zl. Nie bede sie strzepil "madrze" nt. legislacji w tej sprawie, poprostu zapytam pierwszego napotkanego kozla w lowisku, moze bedzie wiedzial. Dodam, ze nie obchodzi mnie zaden Malec, "Sredniec" czy tez "Duzec" gdyby to odemnie zalezalo PZŁ bylby Departamentem d/s Łowiectwa w Ministerstwie Srodowiska i wielcy kadrowi PZŁ z tego forum mieliby wolne;-) | 17-05-2020 16:07 | jaszczur | Artur123, nie udawaj osoby, co nie rozumie co czyta. Czy masz jakiś układ z Malcem, że chcesz tylko dobrze o nim czytać i mówić? Już trzy miesiące temu zwracałem na to uwagę http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=161922&t=161910&v=t, co dyskretnie przemilczałeś, ale ciągle trzymasz się kurczowo tego nazwiska. | 17-05-2020 00:01 | Piotr Gawlicki | Czytam Kolegę Artura:
...'Malec w piśmie do Senatu z dnia 10 maja wyraźnie zwrócił się z wnioskiem o (cytuję:) „WYKREŚLENIE” (....) pismo APELOWAŁO o usunięcie, czyli „WYKREŚLENIE” ówczesnego brzmienia art. 5 ustawy Tarcza III.]'....
Tak, tak, a świstak siedział i zawijał je w te sreberka. Pisma trzeba czytać tak jak są napisane, a nie tak, jakby się chciało, żeby były napisane. Należało cytować ciąg dalszy pisma do Senatu:
"- a następnie W TO MIEJSCE (....) DODANIE ........"
A teraz PYTANIE PODSTAWOWE: Dlaczego Rafał Malec z członkami Prezydium NRŁ, podobno przeciwni zamachowi ZG PZŁ na pieniądze kół łowieckich, nie zaproponowali prostej zmiany Art. 5 Tarczy III przez wykreślenie z art. 35 ust. 2a Prawa łowieckiego słów: "ORAZ KÓŁ ŁOWIECKICH"?
Czekam na tę odpowiedź, a nie na bajki o czystości intencji Rafała Malca. Nie napisali tego w piśmie do Senatu, nie ogłosili w żadnym komunikacie, nie wyartykułowali tego w żadnych mediach, np. w Łowcu Polskim, a my szeregowi członkowie PZŁ mamy uwierzyć Koledze Arturowi, jak twierdzi, że:
WIEM, ŻE JUŻ DAWNO OPUŚCIŁ TEN WOSIOWO-LISIAKOWY ZAMYSŁ. UZNAŁ, ŻE TO ZŁY POMYSŁ.
PS - te zasady poprawnej legislacji, których złamanie wytknęło Biuro Legislacyjne Sejmu podczas posiedzenia komisji rozpatrującej zmiany wprowadzone przez Senat do Art. 5 Tarczy III. | 16-05-2020 20:37 | Artur123 | Jaszczur, powtarzam, nie za bardzo wiem, o jakiej poprawce piszesz, z jakiego okresu i jaki w jej powstaniu (zgłoszeniu?) Malec miał udział. Póki co, znam treść poprawki z dnia 6 maja, jaką chętnie widziałby Lisiak: https://www.pzlow.pl/informacja-zarzadu-glownego-na-temat-zapisow-tarczy-iii/
Malec zaś 10 maja wystosował do Senatu pismo (http://forum.lowiecki.pl/download.php/15,165922,1939/nrl1.jpg ), w którym apelował o usunięcie z ustawy art. 35 ust. 2b i 2b. Prosił też o umożliwienie NRŁ i kołom obradowania na odległość.
Powtarzam:
O jakiej poprawce piszesz, z jakiego okresu i jaki udział w jej powstaniu (zgłoszeniu?) niby miał Malec? | 16-05-2020 20:34 | Artur123 | Malec w piśmie do Senatu z dnia 10 maja wyraźnie zwrócił się z wnioskiem o (cytuję:) „WYKREŚLENIE” art. 35 (błędnie ujął to jako „art. 32”) ust. 2b i 2b, a Ty, Piotrze, piszesz:
„Pismo Prezydium Rady do Senatu nie apelowało o usunięcie z ustawy art. 35 ust. 2a i 2b, czyli wykreślenie Art. 5 ustawy Tarcza III [...]”.
Tak więc wbrew Twojej opinii, „pismo APELOWAŁO o usunięcie, czyli WYKRESLENIE” ówczesnego brzmienia art. 5 ustawy Tarcza III. Nie zauważam niczego złego w tym, że Malec w przedmiotowym piśmie zwrócił się jednocześnie z prośbą o dodanie do ustawy Prawo łowieckie dwóch takich zapisów, które umożliwiłyby odbywanie na odległość posiedzeń zarówno organom PZŁ (z małymi wyjątkami), jak i organom koła. Po prostu marzył o naprawieniu tego, co niejako spieprzył ponad rok temu w paragrafie 107 ust. 6 statutu. Ty masz mu to za złe i pouczasz:
„...Senat nie może zmienić w ustawie zapisów w ten sposób, że nowe dotyczą czego innego jak te, które chcą zmienić. Dlaczego żaden z nich nie zaprotestował, kiedy Prezydium Rady formułowano pismo do Senatu i nie wyjaśnił pozostałym, że taka poprawka oznacza w praktyce pozostawienie zapisów jakie uchwalił Sejm”.
O czym, Ty, Piotrze, piszesz? Zapomniałeś, w jakich czasach i w jakim państwie żyjemy? Nie pamiętasz już, w jakich okolicznościach Senat skutecznie wprowadził poprawkę do ustawy z dnia 22 marca 2018 r. o zmianie ustawy - Prawo łowieckie oraz niektórych innych ustaw (art. 4 ustawy zmieniającej), w ten sposób, że zmienił ustawę o broni i amunicji, w sytuacji, kiedy Sejm jej... nawet nie dotknął (obowiązkowe badania co 5 lat dla myśliwych)? Ty dzisiaj masz pretensje do Malca, że apelował o wypinkolenie z ustawy zmieniającej zapisu, pozwalającego na rozgrabienie majątku PZŁ i kół łowieckich, bo śmiał przy okazji poprosić o zapis ułatwiający w dobie pandemii odbywanie posiedzeń NRŁ i zarządów kół, co Twoim zdaniem nie do końca zgodne jest z zasadami poprawnej legislacji? Ech... | 16-05-2020 15:35 | Piotr Gawlicki | Kolego Arturze, wiesz, że Malec już dawno opuścił ten wosiowo-lisiakowy zamysł (który? zakupu ambulansów? wydawania pieniędzy kół?), to nam to wykaż jakimkolwiek działaniem Malca. Sam Malec tego publicznie nie ogłosił, a poprawka Prezydium NRŁ wysłana do Senatu świadczy o czym innym.
Nie pytaj jaka to poprawka, bo w tekście masz link właśnie do tej poprawki, którą przywołujesz niżej. Pismo Prezydium Rady do Senatu nie apelowało o usunięcie z ustawy art. 35 ust. 2a i 2b, czyli wykreślenie Art. 5 ustawy Tarcza III, tylko jednoznacznie wnioskowało o zmianę Art. 5 Tarczy III zapisem umożliwiającym NRŁ i kołom obradowanie na odległość. Gdyby to był apel o usunięcie z ustawy Art. 5 to pełna zgoda, bo byłby to dowód, że Malec i Prezydium Rady stanęło przeciwko pomysłom Wosia i Lisiaka, zmieniając swoje dotychczasowe stanowisko. Tylko to nie nastąpiło i szczerze wątpię, że nastąpi.
W Prezydium Rady zasiada prawnik Andrzej Skibiński, właściciel Kancelarii Prawnej http://kancelariaskibinski.pl/ oraz absolwent politologii Andrzej Hinz (wykształcenia kol. Cywińskiego nie znam). Oboje dobrze wiedzą, że Senat nie może zmienić w ustawie zapisów w ten sposób, że nowe dotyczą czego innego jak te, które chcą zmienić. Dlaczego żaden z nich nie zaprotestował, kiedy Prezydium Rady formułowano pismo do Senatu i nie wyjaśnił pozostałym, że taka poprawka oznacza w praktyce pozostawienie zapisów jakie uchwalił Sejm. Tylko proszę nie tłumaczyć Malca, że się na tym nie zna, a ci dwoje nie znali zasad uchwalania ustaw w Sejmie i Senacie. A ponieważ musieli znać, to jedynym wytłumaczeniem ich podpisów pod pismem do Senatu jest zamiar szklenia szeregowych członków Związku, że Prezydium NRŁ jest przeciwko możliwości dysponowania przez ZG PZŁ pieniędzmi kół łowieckich oraz przeciwko pomysłom Wosia i Lisiaka na taką operację. Swoim pismem do Senatu potwierdzili, że przyłączają się do MŚ i ZG PZŁ, więc wraz z Malcem nie są od Wosia i Lisiaka lepsi.
A do Kolegi Kadamusa, to domyślam się, co Kolega Hupert miał na myśli. Prawdopodobnie nie to, że dopisek o kołach jest autorstwa PZŁ, tylko to, że PZŁ palcem nie kiwnął, żeby to zmienić, a jak niby kiwnął Malec i Prezydium Rady, to świadomie przeciw skutecznie. Nieprawda? To czekam na poważne oświadczenia co najmniej Wosia, Lisiaka, Malca, Skibińskiego i Hinzy, że byli i są przeciw słowom "oraz kół łowieckich" w art. 35 ust. 2a ustawy 'Prawo łowieckie' i nigdy ZG PZŁ o pieniądze kół nie wystąpi. Zrobią tak? | 16-05-2020 14:12 | Kadamus | Hupert, przecież autor napisał w tytule "jak PZŁ majątek kół zagrabiał". Czyli autor stwierdza winę PZŁ w rzekomym dokonanym zagrabianiu majątku kół, co niestety prawdą nie jest, bo taki fakt nie zaistniał. Czego nie rozumiesz?
A co do "grzechu zaniechania" no bez jaj, od kiedy X odpowiada za czyny Y?
Dopisek o kołach nie jest autorstwa PZŁ, lecz komisji sejmowej. Odp wiedzialność i to WYŁĄCZNA jest po stronie komisji sejmowej, a nie kogokolwiek innego.
| 16-05-2020 13:52 | Artur123 | Powtórzę i to:
Jaszczur, było, minęło. Rozdział związany z umieszczeniem w ustawie art. 35 ust. 2a i 2b zamknięty. Z mojego punktu widzenia, spośród najważniejszych osób w PZŁ, winę za to ponosi Paweł Lisiak. Pewien udział w tym ma Rafał Malec, ale facet zrozumiał swój błąd i się z niego wycofał. | 16-05-2020 13:50 | Artur123 | „..tylko brnął dalej z prezydium Rady, mydląc oczy członków Związku poprawką do ustawy, która gwarantowała pozostawienie w niej słów "oraz kół łowieckich"?
Jaszczur, może i podyskutowałbym dalej, ale nie za bardzo wiem, o jakiej poprawce piszesz, z jakiego okresu i jaki w jej powstaniu (zgłoszeniu?) Malec miał udział. Póki co, znam treść poprawki z dnia 6 maja, jaką chętnie widziałby Lisiak: https://www.pzlow.pl/informacja-zarzadu-glownego-na-temat-zapisow-tarczy-iii/
Malec zaś 10 maja wystosował do Senatu pismo (http://forum.lowiecki.pl/download.php/15,165922,1939/nrl1.jpg ), w którym apelował o usunięcie z ustawy art. 35 ust. 2b i 2b. Prosił też o umożliwienie NRŁ i kołom obradowania na odległość.
Powtarzam:
O jakiej poprawce piszesz, z jakiego okresu i jaki udział w jej powstaniu (zgłoszeniu?) niby miał Malec? | 16-05-2020 13:47 | Artur123 | „Ciekawe czy zakomunikuje, że jest przeciwny finansowaniu jakichkolwiek zakupów z pieniędzy członków PZŁ, a w szczególności tych 44 "ambulansów"”.
Wiem, że już dawno opuścił ten wosiowo-lisiakowy zamysł. Uznał, że to zły pomysł. | 16-05-2020 11:43 | jaszczur | Artur, Rafał Malec wcale nie zrozumiał swojego błędu, bo się z niego nie wycofał, tylko brnął dalej z prezydium Rady, mydląc oczy członków Związku poprawką do ustawy, która gwarantowała pozostawienie w niej słów "oraz kół łowieckich"? A Kancelaria Prawnicza Skibiński, prowadzona przez członka prezydium NRŁ też tego nie wiedziała? A piszą o sobie ..."to zespół prawników, którzy nie boją się wyzwań, rywalizacji i nietypowych problemów prawnych. Kancelaria wielokrotnie decydowała się na przyjmowanie i prowadzenie spraw trudnych, wymagających drobiazgowego i bezkompromisowego podejścia."...
Może rzeczywiście byli bezkompromisowi, ale żeby za wszelką cenę zagwarantować Lisiakowi i ministrowi możliwość sięgania po pieniądze kół łowieckich. A Malec osobiście? Ciekawe czy zakomunikuje, że jest przeciwny finansowaniu jakichkolwiek zakupów z pieniędzy członków PZŁ, a w szczególności tych 44 "ambulansów", kiedy restrykcje epidemiologiczne są znoszone i służbie zdrowia te samochody są do niczego niepotrzebne. | 16-05-2020 11:12 | Artur123 | Jaszczur, było, minęło. Rozdział związany z umieszczeniem w ustawie art. 35 ust. 2a i 2b zamknięty. Z mojego punktu widzenia, spośród najważniejszych osób w PZŁ winę za to ponosi Paweł Lisiak. Pewien udział w tym ma Rafał Malec, ale facet zrozumiał swój błąd i się z niego wycofał. Czy mam do niego słabość? Staram się zarówno jego postępowanie, jak i Lisiaka, a także innych liderów PZŁ oceniać na chłodno. Nie znam ludzi, nie są moimi – ani wrogami, ani kumplami. Nie spotykam się z nimi. Nie pijam z nimi. Tym łatwiej mi, takie odnoszę wrażenie, nienajgorzej ocenić to, co robią dla członków zrzeszenia. | 16-05-2020 09:17 | Hupert | Kadamus, jak dopisania do projektu ustawy kół, nie wiadomo kto dokonał, to dlaczego sugerujesz, że autor wskazuje kogoś z PZŁ? Zasługi ludzi z PZŁ dla przejmowania kasy kół dotyczą zaniechania usunięcia kół łowieckich z ustawy. Zrobili coś w tym kierunku? Nie? To dlaczego? | 16-05-2020 07:13 | Kadamus | "PZŁ majątek kół zagrabiał"?
Użyty przez Piotra Gawlickiego czas przeszły sugeruje dokonanie czynu "zagrabienia" majątku kół, a nic takiego nie miało miejsca.
Sam PG pisze, że dopisek o kołach napisał nie wiadomo kto. Skoro nie wiadomo kto, to skąd wiadomo, że był to ktoś z PZŁ, a zwłaszcza osoby wymienione z imienia i nazwiska?
Gdyby ktoś mi nieznany bez mojej wiedzy i inicjatywy złożył do sejmu projekt, że Kadamus może przejąć majątek Piotra Gawlickiego, to by znaczyło że ja Kadamus jestem grabieżcą?
| 15-05-2020 19:43 | jaszczur | Artur, jak masz słabość do Malca, to przekonaj tych, co mu nie wierzą, że wysyłanie do Senatu poprawki o posiedzeniach z wykorzystaniem komunikacji na odległość, wbrew Konstytucji RP, która w przypadku jej przyjęcia dawała ZG PZŁ dostęp do pieniędzy kół, była złożona w interesie kół. A jak jeszcze udowodnisz, że poprawka skreślająca z ustawy słowa "oraz kół łowieckich" byłaby dla kół o wiele gorsza, to powiem, że jesteś wielki. | 15-05-2020 18:44 | Artur123 | Ponadto, takie odnoszę wrażenie, zbyt swobodnie i beztrosko, nie przytaczając absolutnie żadnych na to argumentów, wplatasz nazwisko Rafała Malca w grono osób „podejrzanych” o zainicjowanie zmiany pierwotnego zapisu w projekcie ustawy, na jeszcze gorszy. Ja również wielokrotnie krytycznie podchodziłem do pomysłów R. Malca, i nadal podchodzę, ale Ty idziesz dalej - z góry zakładasz, no – sugerujesz, że jakiś tam „udział” Malca na pewno jest. Hm... Nie podoba mi się taki sposób przedstawiania sprawy.
| 15-05-2020 18:43 | Artur123 | Poza tym dość interesująco opisujesz, kto co zrobił, a czego nie, a powinien, ale zastanawiająco łatwo puszczasz problem następujący:
Z czyjej inicjatywy spośród najważniejszych osób w PZŁ w ogóle w projekcie ustawy (druku 344) znalazł się pierwotny zapis? Od niego zaczęło się całe zło. | 15-05-2020 18:41 | Artur123 | Piszesz o „do akcji wkroczeniu Prezesa NRŁ Rafała Malca”, gdy ten napisał list do premiera. Zwracam uwagę, że prezes wkroczył do akcji dużo wcześniej. W 5 minut po podjęciu uchwały nr 66/2020 przez Zarząd Główny, kiedy to wystosował do członków NRŁ maila. Zwrócił się do nich z prośbą „o wsparcie w tejże, jakże szlachetnej inicjatywie”. List do premiera był zatem drugim aktem aktywności prezesa w tym obszarze (różnica tygodnia), a nieudana akcja mailowa pierwszym aktem, a nie „równoczesnym zaproponowaniem”. | 15-05-2020 18:40 | Artur123 | Gwoli ścisłości, Piotrze. Gdy piszesz:
„Wpierw nowy Łowczy Krajowy Paweł Lisiak, [...] wydał zarządzenie, że PZŁ zakupuje 44 samochody dostawcze, nazywane ambulansami, za kwotę 3 mln. zł., o której nie wspomniał”.
Jak widać na załączonym przez Ciebie linku, łowczy krajowy nie wydał zarządzenia. On zainicjował podjęcie przez Zarząd Główny uchwały nr 66/2020. To mała, ale istotna różnica. W dalszej części już poprawnie piszesz o uchyleniu jednak UCHWAŁY Zarządu Głównego. |
| |