W tej części przedstawię kto i na jakich warunkach będzie dzierżawił obwody w łowiectwie normalnym, których rodzaje opisałem miesiąc temu. Przypomnę, obwody tworzone są granicach gminy przez ALP, urzędy gminy oraz zainteresowanych obwodem własnym, którzy są właścicielami gruntów o minimalnej ciągłej powierzchni 150 ha. Nadleśnictwa tworzą obwody leśne o minimalnej powierzchni 500 ha, w tym jeden obwód publiczny o minimalnej powierzchni 1000 ha na terenie każdego nadleśnictwa. W przypadku powierzchni ciągłej lasu ALP poniżej 500 ha w granicach gminy, las wchodzi w obszar obwodu gminnego. Gmina tworzy jeden lub więcej obwodów na gruntach gminy, pozostałych po utworzeniu obwodów własnych i leśnych.
Zanim przejdę do sprawy dzierżaw obwodów, opiszę sposób tworzenia obwodów na przykładzie rzeczywistej gminy wiejskiej. Biorąc zaś pod uwagę niepokój kół łowieckich, że zmiana modelu łowiectwa w Polsce może pozbawić myśliwych możliwości polowania założę, że ALP i urząd gminy tworzyć będą obwody leśne i gminne pod kątem wydzierżawienia kołom mającym obecnie obwody w gminie. Dzięki takiemu podejściu gminy i ALP, koła dzisiaj polujące na terenie danej gminy, miałyby możliwość otrzymania w dzierżawę prawie tych samych terenów, na których polowały dotychczas.
Gmina ma powierzchnię 16260 ha i w jej granicach występuje 6 obszarów, obecnie wydzierżawionych kołom łowieckim. Obwód jednego koła w całości leży w granicach gminy. Pozostałe pięć mają większą lub mniejszą cześć dzierżawionych obwodów położone w granicach gminy, a resztę w gminach sąsiednich. Obszary dzierżawione kołom na terenie tej gminy, mają powierzchnie jak niżej.
Obszar | Powierzchnia ogółem | Powierzchnia lasów | Lasów ALP min. 500 ha | Pod obwody gminne | w tym lasu |
1 | 3740 ha | 1770 ha | 1 x 1770 | 1970 ha | 190 ha |
2 | 3130 ha | 790 ha | 1 x 790 ha | 2340 ha | |
3 | 2300 ha | 1180 ha | 1 x 930 ha | 1370 ha | 250 ha |
4 | 5870 ha | 1070 ha | 1 x 560 ha, 1 x 510 ha | 4800 ha | |
5 | 850 ha | 190 ha | | 850 ha | 190 ha |
6 | 370 ha | | | 370 ha | |
Razem: | 16260 ha | 5000 ha | 4560 ha | 11700 ha | 440 ha |
Trzy koła mają w gminie przeważającą część swoich obwodów (1 - 4 w tabeli), a dwa koła mają na terenie gminy tylko nieznaczną część dzierżawionego obwodu (5 - 6 w tabeli). W tej sytuacji obszar 5 i 6 powinny zostać przyłączone odpowiednio do obszarów 1 i 4, bo leżą do nich po sąsiedzku. W gminie jest 5 właścicieli nieruchomości gruntowych o ciągłej powierzchni minimum 150 ha, z czego 3 jest myśliwymi, a powierzchnia ich gruntów wynosi sumarycznie 1090 ha. Przyjmuję, że wszyscy właściciele nieruchomości uprawnieni do rejestracji obwodu własnego dokonają takiej rejestracji.
Na obszarze 3, najmniejszym z dzierżawionych przez koła mające większą częścią dotychczas dzierżawionego obwodu w granicach gminy, jest dwóch rolników, którzy tworzą obwody własne o powierzchni 440 ha, co redukuje powierzchnię pod ewentualny obwód gminny do tylko 930 ha, czyli poniżej minimalnej powierzchni 1000 ha. Gdyby jednak rada gminy zdecydowała się dołączyć do tego obszaru np. 210 ha z obszary 4, co w rzeczywistych warunkach jest logiczne, bo obszar ten leży blisko lasu na obszarze 3, a daleko od lasu na obszarze 4, to obwód gminny o powierzchni 1140 ha mógłby już powstać. W takiej sytuacji w granicach gminy powstałyby cztery obwody leśne, cztery obwody gminne oraz pięć obwodów własnych o powierzchniach jak niżej.
Obszar | Powierzchnia ogółem | Obwód leśny | Obwód gminny |
1 | 4410 ha | 1770 ha | 2640 ha |
2 | 3130 ha | 790 ha | 2340 ha |
3 | 1860 ha | 930 ha | 1140 ha |
4 | 5770 ha | 1070 ha | 4490 ha |
własne | 1090 ha | | | Razem: | 16260 ha | 4560 ha | 10610 ha |
Jak widać z wielkości poszczególnych obszarów, ALP musi utworzyć cztery obwody leśne, ale gmina ma możliwość innego jak wyżej podziału swojego obszaru na obwody gminne, np. utworzyć nie cztery, a dwa, trzy obwody, albo pięć, sześć obwodów, ale to zależeć będzie od rady gminy, na decyzje której będą mieli wpływ mieszkańcy gminy, a nie jak obecnie PZŁ, RDLP i marszałek województwa, którzy nie reprezentują właścicieli nieruchomości gruntowych, odsuniętych od decydowania w sprawach polowania na ich gruntach.
Co ważne, właściciel nieruchomości może wyłączyć nieruchomość lub jej cześć z polowania w drodze zgłoszenia takiego zamiaru w starostwie (łączy się z tym opłata). Wyłączenie jest możliwe nie później niż 30 dni przed przetargiem na wydzierżawienie obwodu łowieckiego, na którym jest położona nieruchomość. Właściciel nieruchomości wyłączonej z polowania ma obowiązek w sposób widoczny oznaczyć granice takiej nieruchomości w terenie z informacją, że nieruchomość jest wyłączona z polowania, no i traci prawo do odszkodowania za szkody łowieckie na nieruchomości wyłączonej.
A teraz powiedzmy, kto ma prawo polowania na nowych obwodach. Prawo polowania na obwodach własnych ma sam właściciel i jego goście jeżeli obwód nie jest wydzierżawiony lub prawo to musiałby dzierżawić wybranej przez siebie osobie/osobom albo podmiotowi uprawnionemu do dzierżawy polowania w obwodzie.
Polowanie w obwodach leśnych i gminnych wydzierżawiane są na podstawie przetargu ograniczonego, kierowanego do następujących podmiotów:
- osób fizycznych;
- kół łowieckich.
Osoby fizyczna musiałaby mieć kartę łowiecką, żeby móc zostać dzierżawcami obwodu. Osoby te muszą zostać wyłączone z przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. 2004 Nr 173 poz. 1807 ze zm.), podobnie jak Art. 3 tej ustawy wyłącza obecnie rolników i ich działalność wytwórczą, a dochody wydzierżawiających i dzierżawców powinny być zwolnione z podatku dochodowego, podobnie jak obecnie zwolnione są z niego koła łowieckie. Osoby fizyczne dzierżawiące obwód odpowiadałyby solidarnie z całego swojego majątku za zobowiązania wynikające z dzierżawy. Zainteresowanymi dzierżawą w tej formie będą prawdopodobnie myśliwi obecnie niestowarzyszeni, których liczba sięga 20% ogółu myśliwych, choć może wystarczać im będą obwody publiczne, żeby realizować swoja pasje łowiecką. Dzierżawcami mogliby być również członkowie kół łowieckich, bo członkostwo w kole nie zamyka im możliwości dzierżawienia innych niż koło obwodów. Pamiętajmy również, że w każdym nadleśnictwie będzie jeden obwód publiczny, a i nadleśnictwa i gminy będą oferowały dodatkowe obwody publiczne na obwodach, dla których nie znajdą się dzierżawcy.
Zasady funkcjonowania kół łowieckich w łowiectwie normalnym określa ustawa, a koła istniejące w chwili wejścia nowych przepisów w życie stają się kołami łowieckimi w rozumieniu tej ustawy. Koła łowieckie powinny być stowarzyszeniami, działającymi na podstawie ustawy o stowarzyszeniach. Zgodnie z art. 2 tej ustawy stowarzyszenie jest dobrowolnym, samorządnym, trwałym zrzeszeniem o celach niezarobkowych, które opiera działalność na pracy społecznej swoich członków, a założyć je może co najmniej 7 członków, bo takie wymaganie istnieje w ustawie o stowarzyszeniach. Stowarzyszenie podlega obowiązkowi wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego i może prowadzić działalność gospodarczą, z której dochód służy realizacji celów statutowych i nie może być przeznaczony do podziału między jego członków. Majątek stowarzyszenia powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, dochodów z własnej działalności, dochodów z majątku stowarzyszenia oraz z ofiarności publicznej. Jak widać, te ogólne zasady działania stowarzyszeń odpowiadają zasadom, wg. których działają obecnie koła łowieckie, dlatego koła, które po likwidacji PZŁ chciałyby prowadzić działalność podobnie jak dotychczas, łatwo będą mogły przekształcić się w stowarzyszenia.
Podstawową różnicą pomiędzy dzisiejszym kołem łowieckim a stowarzyszeniem stworzonym dla prowadzenia gospodarki łowieckiej jest samodzielność, bo stowarzyszenie samo określa swój statut i nie podlega organizacyjnie żadnemu podmiotowi, w rodzaju PZŁ, a nadzór nad nim sprawuje starosta właściwy ze względu na siedzibę stowarzyszenia.
Obecne koła łowieckie, które nie zechcą przekształcić się w stowarzyszenie, otrzymają możliwość likwidacji. Uchwała członków koła o jego likwidacji jest podejmowana zwykłą większością głosów, przy czym każdy członek dysponuje liczbą głosów odpowiadającą liczbie lat członkostwa w kole. W przypadku likwidacji obecnego koła łowieckiego, jego majątek zostaje podzielony pomiędzy członków. Dla określenia wysokości udziału poszczególnych członków w majątku koła stosuje się system punktowy, w którym jeden punkt jest przyznawany za każdy rok członkostwa w kole, a łączna suma punktów przydzielonych wszystkim członkom odpowiada wartości majątku koła.
Jak już określiliśmy, kto może otrzymać prawo polowania na nowych obwodach, to powiedzmy coś więcej na temat dzierżaw. Wzór umowy dzierżawy obwodu łowieckiego jest określany przez ministra właściwego do spraw rolnictwa w rozporządzeniu, a obwody łowieckie są wydzierżawiane na określony ustawowo okres czasu (5 – 10 lat do dyskusji). Każdy dzierżawca i współdzierżawca musi posiadać kartę łowiecką, a członek koła łowieckiego musi posiadać prawo do jej otrzymania. Czynsz dzierżawny z tytułu wydzierżawienia obwodu gminnego, po potrąceniu kosztów administracyjnych, jest dzielony pomiędzy właścicieli nieruchomości rolnych położonych na terenie gminy proporcjonalnie do powierzchni ich nieruchomości (z wyłączeniem nieruchomości wyłączonych z polowania). Czynsz z tytułu wydzierżawienia obwodu leśnego przypada w całości nadleśnictwu. Przed podpisaniem umowy dzierżawy, dzierżawca musi wnieść zwrotną kaucję na zabezpieczenie roszczeń z tytułu zapłaty czynszu dzierżawnego, w wysokości jednorocznego czynszu dzierżawnego.
Wydzierżawiający może wypowiedzieć umowę dzierżawy przed upływem okresu, na który została zawarta, tylko w ustawowo określonych przypadkach, w szczególności w przypadku:
- niepłacenia czynszu dzierżawnego;
- popełnienia przez dzierżawcę lub za jego wiedzą i przyzwoleniem przestępstwa łowieckiego (kłusownictwa);
- nie wykonywania planu łowieckiego w sytuacji, kiedy wartość szkód rośnie szybciej niż oczekiwano.
Dzierżawca może wypowiedzieć umowę dzierżawy przed terminem, również tylko w ustawowo określonych przypadkach, w szczególności w przypadku:
- jeżeli zaproponuje innego dzierżawcę na swoje miejsce;
- posiadacze nieruchomości z terenie obwodu uniemożliwiają w istotnym stopniu prowadzenie gospodarki łowieckiej;
- w przypadku wzrostu szkód łowieckich o ponad 30% w stosunku do poprzedniego okresu rocznego.
Na zakończenie kilka słów na temat wysokości czynszu dzierżawnego, jaki dzierżawcy będą płacili za dzierżawę obwodu leśnego, gminnego i własnego, wypuszczonego przez właściciela w dzierżawę. Jest oczywistym, że wysokość czynszów będzie wynikała z prawa podaży i popytu. Podaż zwierzyny do odstrzału jest jedną z największych w Europie i zwiększy się liczba oferowanych obwodów, a popyt pozostanie na obecnym bardzo niskim poziomie, wynikającym z najniższego w Europie udziału liczby myśliwych w społeczeństwie. Nie przewidując w związku z tym wzrostu obecnych kosztów polowania, można wskazać jakie czynniki będą brane pod uwagę przez wydzierżawiających i dzierżawców obwodów dla określenia wysokości czynszu.
Dzierżawcy obwodów leśnych nie będą w praktyce ponosili kosztów szkód, bo w lasach nie ma upraw rolnych, ale czynsz dzierżawy nie będzie dla ALP czystym zyskiem, bo jak pisałem o szkodach w łowiectwie normalnym, ALP będzie obciążona kwotami co najmniej 50% odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych spowodowanych przez zwierzynę. Wiadomo również, że koła dzierżawiące obecnie bogate w zwierzynę obwody, zarabiały setki tysięcy złotych na polowaniach komercyjnych, z których ALP nie miała żadnego dochodu. Teraz, kiedy to ALP będzie wydzierżawiać obwód leśny, weźmie pod uwagę atrakcyjność obwodu, ale w porównaniu do obecnego obwodu obejmującego ten sam teren leśny, nie wiadomo, czy zrobi z niego jeden obwód, dwa, czy więcej. Tak samo będzie kalkulować gmina i nie wiadomo, czy na dotychczasowym obwodzie zarejestruje jeden, czy więcej obwodów gminnych.
Tak ALP jak i gmina będą brały pod uwagę rozmiar dotychczasowego odstrzału podczas polowań na terenie nowych obwodów, ale pamiętajmy, że polowania zbiorowe będą przede wszystkim na obwodach leśnym, a polowania indywidualne na terenach przylegających do obwodów leśnych, będących już na terenie obwodów gminnych lub własnych. A bazując na posiadanych danych dotyczących liczby sztuk zwierzyny odstrzelonej w kolach łowieckich wiem, że średnio tylko ok. 12% - 13% z nich strzela się na polowaniach zbiorowych. Ta sytuacja sprzyja zwiększaniu liczby obwodów do wydzierżawienia, a co za tym idzie wzrośnie podaż obwodów, co sprzyjać będzie obniżaniu cen ofert dla dzierżawców obwodów.
|
| |
30-12-2020 17:29 | Piotr Gawlicki | Lesław,
"...widzę tylko wyciąganie kasy i ograniczenie możliwości polowania..."
Proszę przybliżyć w czym jest to "wyciąganie" i to "ograniczenie", bo nie rozumiem. Kto z kogo ma niby wyciągać tę kasę? Żyjemy w gospodarce rynkowej, choć PZŁ zupełnie nie i jeżeli ktokolwiek "wyciąga" od myśliwych kasę, to właśnie PZŁ, choć pewien udział ma również ALP oraz koła łowieckie, bo wszystkie te podmioty w obszarze łowiectwa nie działają na zasadach rynkowych. W łowiectwie normalnym koszt polowania będzie wynikał z prawa podaży (wydzierżawiane obwody i zwierzyna na nich pozyskiwana) i popytu (myśliwi i ich zdolność do polowania). W tym układzie podaż jest w Polsce relatywnie wysoka (duże stany zwierzyny, duże szkody, dodatkowo presja na walkę z ASF), a popyt relatywnie mały (najmniejszy w Europie udział myśliwych w społeczeństwie, wysoka średnia wieku myśliwych). W tej sytuacji, rolnicy, gminy i ALP będą zabiegały o koła i myśliwych, a ci będą mogli wybierać i wydzierżawiający, którzy wysoko wycenią dzierżawę obwodu mogą zostać z ręką w nocniku, bo nikt na ich obwód nie będzie chętny. Tak sytuacja będzie sprzyjać upraszczaniu dostępu do polowania, bez wyrzucania pieniędzy na szkolenia, egzaminy i wpisowe do PZŁ, a MSW powinno zmobilizować do wprowadzenia łatwiejszego dostępu do broni. W rezultacie liczba myśliwych będzie rosła, a tym samym ich siła wobec przeciwników polowania, co przełoży się na korzystniejszy wizerunek myśliwych w społeczeństwie.
Co do wyłączenia z polowania gruntów będących ostoją zwierzyny. Nie będą to grunty orne, bo tam ostoi nie ma. Ostoja mógłby być las, albo bagna, ale tych w rękach prywatnych jest bardzo mało i do tego bogatych w zwierzynę. Ale nawet gdyby tak było, to grunty naokoło tych wyłączonych terenów będą atrakcyjnym terenem do polowania, łatwym do wydzierżawienia. A szkody zapłaci ALP w ustalonym przez ustawę procencie oraz dzierżawca, bo chętny na atrakcyjny teren wokół ostoi zawsze się znajdzie.
| 30-12-2020 14:56 | Lesław | No ale Panie Gawlicki co z tego wynika ? Jak na razie widzę tylko wyciąganie kasy i ograniczenie możliwości polowania co za tym idzie zwiększenia się ogólnej liczby myśliwych o co Pan postuluje. Taka niekonsekwencja trochę. Kolejna rzecz, osoba wyłączyła grunty z obwodu lecz na jej gruntach znajduje się ostoja zwierzyny, z której to zwierzyna wychodząc na działki sąsiednie czyni szkody po czym wraca do ostoi. Kto ma zapłacić za szkody tak wyrządzone ? | 08-12-2020 20:56 | szlagoś | Na szczęście wszystko wskazuje, że tak nie będzie :-) | 08-12-2020 00:17 | Hupert | Pomorski, a jak się na 400 ha intensywnie hoduje dziki? Grodzi się 8 km pola pod tę hodowlę? A jak się nie grodzi, to się ma dookoła 8 km granicy z innym obwodem, a jego dzierżawcy zacierają ręce przy budowie 20 zwyżek dookoła (co 400 m), bo dziki hodowlane na pewno rosną szybciej, tusze są cięższe, szable dorodniejsze, a dzików ma się na strzał ile dusza zapragnie. Obecnie na swoim obwodzie też wybraliście 400 ha pola pod hodowlę dzika? Ile ich tam pozyskujecie w roku? | 07-12-2020 20:31 | Pomorski Łowca | Powiedzmy, że mamy dwóch braci. Jeden ma 200 ha nieużytków, drugi ma 200 ha normalnego pola. Tworzą obwód łowiecki własny, który dzierżawi od nich trzeci brat. Na nieużytkach intensywnie hodują dziki. Te zaglądają na pola brata rolnika i tam wyrządzają duże szkody. Z jakiego powodu Lasy Państwowe mają płacić choć część odszkodowania na tych polach ? |
|
|
|