DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Piotr Gawlicki01-08-2022
Łowiectwo normalne, czy tak jak od 70 lat

Łowiectwo utworzone 70 lat temu znamy doskonale. Znamy również propagandę kreowania go po 1990 roku jako najlepszego modelu łowiectwa na świecie. Najgłośniej robią to ci odsunięci od konfitur na Nowym Świecie, wmawiając szeregowym myśliwym, że tylko oni potrafią uratować ich przed prywatyzacją, komercjalizacją, drożyzną i chodzeniem u Niemca w nagance. Warto czasem śledzić ich poczynania, bo można się wiele dowiedzieć, jak działał i jak by działał pod ich kierownictwem Związek. Ja to robię i zaglądam na strony w sieci, na których Paweł Gdula, wieloletni redaktor naczelny Łowca Polskiego, prezentuje poglądy, które staram się punktować, żeby konfrontować komusze z normalnym łowiectwem w państwach demokratycznych.

28 lipca br. ukazał się artykuł Pawła Gduli zatytułowany SKOORDYNOWANA WALKA, na temat walki a ASF w Polsce i Niemczech. Znalazł się w nim propagandowy slogan, który cytuję:

"Walka z afrykańskim pomorem świń była podstawowym powodem – a tak naprawdę pretekstem – do odebrania naszemu związkowi samorządności."

Komentarze do tego artykułu możliwe są na stronie Wildmen na Facebook'u, gdzie rozpocząłem dyskusję z Pawłem Gdulą, przytoczoną w całości poniżej.

Piotr Gawlicki
Ani PiS, ani SP, ani Zjednoczona prawica nie odebrały ..…”naszemu związkowi samorządności”..., bo ten nigdy jej nie miał. To co zrobili wyznawcy Kaczyńskiego, to wymienili jednych cwaniaków, na swoich cwaniaków, a jedyna różnica między nimi to taka, że ci pierwsi byli mądrzejsi w sprawach łowiectwa i umieli kryć swoje cwaniactwo przed „bydłem składkowym”, jak wielu nazywa szeregowych myśliwych w Polsce.

Paweł Gdula
Nie znam obecnych łowczych okręgowych, więc się nie wypowiadam. Przypominam, że można wiele powiedzieć o śp. Wacławie Przybylskim, śp. prof. Zygmuncie Jasińskim, śp. Arkadym Brzezickim ale nie, że to "mentalnie ci sami ludzie, co angażowali się społecznie w KC i KW PZPR, radach gmin i województw PRL-u, którym system gwarantował wybór na te „społecznikowskie” funkcje."

Piotr Gawlicki
Gdyby nie byli tej mentalności, to nie zajęliby stanowisk, które zaoferował im PZŁ.

Paweł Gdula
Trzej wymienieni dżentelmeni niczego nie zajmowali. Posiadali szacunek i byli autorytetami dla wszystkich myśliwych, którzy mieli zaszczyt ich poznać.

Piotr Gawlicki
Członek NRŁ, czy członek ZG PZŁ, to żadne stanowiska, tylko społecznikowskie działania w samorządnym PZŁ? Zajadów można dostać ze śmiechu.


Dzień później, 29 lipca br. ukazał się kolejny artykuł Pawła Gduli zatytułowany KŁUSOWNICTWO WYPALAĆ ŻELAZEM.

Dyskusję na temat tego artykułu wywołał końcowy akapit artykułu zacytowany w całości przez jednego z czytelników.

Waldemar Klecz
cyt. "Moim zdaniem Statut PZŁ powinien umożliwiać Walnemu Zgromadzeniu usuwanie myśliwych bez podania przyczyny, ponieważ w takich przypadkach, nie jesteśmy w stanie im tego udowodnić!"- no i każdego można na ten czas upiermandolić bez dowodów.

Paweł Gdula
Czy kilku prawych i uczciwych myśliwych zostanie wyrzuconych z koła przy okazji pozbycia się kłusowników? Pewnie tak ale, dzięki takiemu zapisowi w wielu kołach będą się wszyscy szanować i żyć w zgodzie!

Skoro koło łowieckie ma prawo przyjąć członka, to również musi mieć prawo go wyrzucić! W ten prosty sposób skończy się gadanie o betonowych kołach.

Łukasz Ositek
Przyjmowanie i wykluczanie członków koła powinno należeć do wyłącznej kompetencji WZ bez podawania jakiejkolwiek przyczyny. Zarząd koła powinien wnioskować a walne podejmować uchwałę w tej sprawie i finito

Rafał Bujok
Koledzy i koleżanki dlaczego próbujecie wprowadzać ostracyzm skoro mamy w kraju jakieś prawo... Idąc tym tokiem myślenia wsadzajmy do więzień osoby, które uznamy bez dowodów za złodziei, oszustów itp, itd. Czy naprawdę mało jest przypadków że zwykła ludzka zazdrość powoduje oskarżenia?? Trochę rozsądku.

Paweł Gdula
Ale nikt nie wsadza do więzienia... Przekazujemy informację udostępnioną przez Policję i dyskutujemy przy okazji na temat problemu jaki występuje - niestety również w naszym środowisku.

Rafał Bujok
Wybacz ale Twoim tekście jest jasny komunikat żeby usuwać z koła za pomówienia... Kategorycznie się z tym nie zgadzam. Oczywiście, że ciężko udowodnić kłusownictwo ale to nie powód żeby walne usuwało tego kto mu się nie podoba... Z resztą poniekąd jest obecnie taka możliwość... Również widzę ogrom osób, które od łowiectwa należy odsunąć ale jednak obowiązują jakieś przepisy... Już widzę jak koło przyjmuje, pobiera wpisowe i po miesiącu jak koleś strzeli 5 dzików i 5 rogaczy go usunie bo za dużo strzela, a na pewno jeszcze kłusuje i handluje... Myślcie szerzej tym bardziej, że tworzycie media...

Paweł Gdula
Rafał Bujok, absolutnie mylna interpretacja. Nie za byle, co! Jeśli np. 2/3 większość członków koła kogoś nie lubi - bo jest chamem i prostakiem - to jeden odważny składa wniosek - myśliwi tajnie głosują i jeśli go wykluczają oddają mu wpisowe.

Piotr Gawlicki
..…”Czy kilku prawych i uczciwych myśliwych zostanie wyrzuconych z koła kłusowników? Pewnie tak ale, dzięki takiemu zapisowi w wielu kołach będą się wszyscy szanować i żyć w zgodzie!”.... Obrońcy modelu łowiectwa z 1952 r. oburzają się strasznie za nazywanie go komuszym. Nie ma lepszego dowodu na komuszy charakter PZŁ do dnia dzisiejszego, jak powyższa wypowiedź prominentnej twarzy Związku przez ostatnie lata.

Paweł Gdula
Piotr Gawlicki, jako reformator łowiectwa powinien Pan przyklasnąć tej propozycji. A jak będzie funkcjonowało "koło łowieckie" w Pana koncepcji? Będzie mgło wyrzucać członków, czy nie?

Piotr Gawlicki
Będzie normalnie. Kół, rozumianych jako dzierżawców obwodów będzie w praktyce 3 - 5 razy więcej jak obecnie, nie będzie nad nimi żadnej struktury jak PZŁ teraz, a sprawy przyjęcia lub wykluczenia będą regulowały ich indywidualne statuty, tak jak dobrowolnych stowarzyszeń obecnie. Nie będzie to dotyczyć dzierżawców jednoosobowych, bo oni sami zdecydują, czy podpisywać z ewentualnym wspólnikiem umowę na dzierżawienie, czy tylko zapraszać będą innych jako gości na dzierżawiony przez siebie obwód. Oczywiście obwody nie będą definiowane przez sejmiki wojewódzkie, tylko utworzą je w gminach rady gmin i ALP. Prosto i normalnie jak w demokratycznych krajach świata.

Paweł Gdula
Piotr Gawlicki, no nie da się odpowiedzieć krótko - czyli jeśli tak zdecydują, to będą mogły wyrzucać osoby, z którymi nie chcą polować - dziękuję i pozdrawiam!

Piotr Gawlicki
Paweł Gdula, jak się ze stałymi znajomymi spotykamy na własnych imieninach przez 10 lat, a w 11-tym kogoś nie zaprosimy, to został wyrzucamy z tych imienin. Podobnie będzie, jak samodzielnie założę koło i wydzierżawię obwód, a następnie zaproszę do wspólnych polowań Kolegę Gdulę, a po 3 latach przestanie mi się podobać, to mu powiem, że sorry, ale nie będzie już ze mną polował. Wyrzucony? Może i wyrzucony, ale przecież sam z rodziną mógł założyć własne koło, wydzierżawić obwód i w ogóle się ze mną nie kontaktować. Ale mógł też mieć swoje koło i swój wydzierżawiony obwód, a polować u siebie i u mnie, bo tak jest normalnie, tak między znajomymi na imieninach, jak i myśliwymi w kole w normalnym kraju.

Paweł Gdula
Piotr Gawlicki, no sam się Pan zapędził w ślepy zaułek. Jeśli kiedyś politycy zdecydują się na komercjalizację i płacenie za szkody w niewydzierżawionych łowiskach, to większości myśliwych nie będzie stać na samodzielne wydzierżawienie łowiska. Tak jak w innych krajach będą zakładać koła, aby rozłożyć KOSZTY i jeśli Gdula lub Gawlicki nie będzie się im podobać to zrobią zebranie i go wyrzucą! Tak wygląda DEMOKRACJA - choć Pan ją nazywa "komuszym" modelem.

Piotr Gawlicki
Paweł Gdula „Ślepy zaułek” to ulubiony komentarz, jak argumentów brak, no i propagandowa erystyka jak zawsze. Jaka „komercjalizacja”? Jakie „ płacenie za szkody w niewydzierżawionych” obwodach? Nie znajdą Gdula lub Gawlicki obwodu, na którym dadzą radę samodzielnie wykonywać plany, to założą z grupą myśliwych koła i jako dobrowolne stowarzyszenia, koła te uchwalą statuty, a w nich zapiszą, w jaki sposób można wyrzucić z koła. Na przykład, w kole Gawlickiego po prawomocnym wyroku za kłusownictwo wyrzuci zarząd, a w kole Gduli, w przypadku podejrzenia o kłusownictwo wyrzuci „demokratycznie” walne zgromadzenie, czerpiąc wzory z komuszego PZŁ.


Jest dwóch myśliwych, w jednym związku, ale z różną wizją przyszłości dla łowiectwa w Polsce.

Która wizja jest bliższa Tobie czytelniku?




13-08-2022 20:27 broni  Artur Jesionowicz, bez wzgledu na powody, uzywanie pejoratywnych okreslen (bydlo skladkowe) w stosunku do dziesiatkow tysiecy mysliwych, jest oznaka braku wychowania.
13-08-2022 16:42 Artur Jesionowicz Tomek_al, jak zauważam, bardzo jednak podoba Ci się to określenie: „bydło składkowe”, bo zaczynasz je wręcz grillować. Problem jednak w tym, że nadal nic z problemu, postawionego przez Ciebie, zdajesz się nie kumać. Jeszcze raz więc:

Tu nie chodzi o „nazywanie myśliwych polskich” w ten sposób, a o podkreślenie sposobu traktowania ich przez osoby z grona wierchuszki PZŁ.

Osoby z grona wierchuszki PZŁ to tacy jakby przewodnicy stada. Jeśli one bez szacunku traktują swoje owieczki, to źle świadczy o nich. Ty natomiast nie stanowisz tu żadnego przewodnika, a jako taki możesz sobie „dziennikarzy i współpracowników Dziennika Łowieckiego” nazywać jak tylko chcesz. Mnie, jako ani „dziennikarza”, ani „współpracownika Dziennika Łowieckiego”, jeśli tylko na to masz ochotę, określać możesz sobie dowolnym sposobem. Wsio mi rybka. Tym bardziej, że kompletnie Cię nie kojarzę. Jak natomiast przed sekundą zauważyłem (kliknąłem sobie w to i owo), śmiało można Cię zaliczyć do obrońców modelA, to tym bardziej nie po drodze nam. Mam awersję na tle PeZeteŁa, ale i takich osób jak Ty. Przykro mi, ale tak to czuję.
13-08-2022 15:15 tomek_al Bardzo grubymi nićmi szyte. Wobec tego- czy ja hipotetycznie mógłbym użyć określenia "bydło redakcyjne" wobec dziennikarzy i współpracowników Dziennika Łowieckiego np z uwagi na nietaktowne zachowania forumowiczów wobec dziennikarzy, albo niepoprawnego traktowania ich przez pracodawcę?
Wydaje się że nie, dlatego zawsze będę protestował przeciwko określaniu mnie (bo też jestem myśliwym) jako części zbiorowiska bydła.
To oczywiste dla każdego, komu wpojono choć minimalne zasady.
13-08-2022 14:43 Artur Jesionowicz Tomek_al, tu nie chodzi o „nazywanie myśliwych polskich” w ten sposób, a o podkreślenie sposobu traktowania ich przez osoby z grona wierchuszki PZŁ. Jeśli tej subtelnej różnicy nie rozumiesz, to współczuję. Jeśli natomiast celowo próbujesz zmieniać obraz intencji „niewielkiej grupy reformatorów”, to właśnie na Twoim przykładzie najlepiej widać, jak osoby z Twojego grona traktują szarych członków PZŁ. Jak imbecyli, którzy kompletnie nie rozumieją czytanych tekstów. A tak poza tym...

Również uważam, że to określenie: „bydło składkowe”, jest bardzo niefortunne. No, po prostu mało udane, a wręcz paskudne. Poniekąd rozumiem intencje używających go, ale nie pochwalam jego samego. Sądzę, że znacznie bardziej miłe dla ucha, a jednocześnie oddające te same intencje, jest określenie: „masa składkowa”. To pierwsze: „bydło składkowe”, zauważyłem po raz pierwszy użyte przed laty przez nieodżałowanego tu Stanisława P., to drugie: „masa składkowa”, niejako w odpowiedzi na to poprzednie, paskudne, pierwszy – że będę nieskromny – zacząłem używać w necie ja.
13-08-2022 08:33 tomek_al Panie redaktorze, nikt poza niewielką grupą reformatorów nie nazywa myśliwych polskich " bydłem składkowym". Choć dużo energii poświęcają koledzy na popularyzację tego niesympatycznego określenia. Cóż, nie pykło.
04-08-2022 15:58 broni "Kibic". miedzy innymi pisze, cytuje;"....jeśli Gdula lub Gawlicki nie będzie się im podobać to zrobią zebranie i go wyrzucą! Tak wygląda DEMOKRACJA...."koniec cytatu. Mylisz sie, Gawlicki bez zebrania obdzieli Gdule czerwona kartka i bedzie "N O R M A L N I E"
03-08-2022 13:41 Odyniec60 Z całym szacunkiem, ale ze słów Pana Gduli bije całkowity brak zrozumienia tematu i staro ustrojowy sposób myślenia . Dzisiaj Panie Gdula, koła łowieckie w wielu przypadkach to wylęgarnia patologii, złodziejstwa i kłusownictwa. Są one również przechowalnią dla Pańskich kolegów po jedynie słusznej organizacji partyjnej. To właśnie Wy swoimi brudnymi łapskami i pomrocznymi układami rozwaliliście ten system łowiectwa. To przez wyrzucanie myśliwych z kół, chce Pan zdyscyplinować pozostałych . To takie czysto stalinowskie podejście do dyscypliny. Możesz patrzeć jak kradniemy ale udawaj, że tego nie widzisz.
W moim kole większość ma ZK, który naprzyjmował kolegów, braci, pociotków, kolegów kolegów. To te szumowiny będą decydować czy ten,któremu nie podoba się kłusownictwo tzw swojaków, złodziejstwo i inne patologie zostanie wykluczony z koła? Panie Gdula. Wasz czas już mija, mam nadzieję , że bezpowrotnie .
03-08-2022 13:40 Kibic Trudno o lepszy dowód na to, że PZŁ do dzisiaj przeżarty jest komuną, jak słowa Pawła Gduli:

"....jeśli Gdula lub Gawlicki nie będzie się im podobać to zrobią zebranie i go wyrzucą! Tak wygląda DEMOKRACJA...."

....SOCJALISTYCZNA - zapomniał dodać.
03-08-2022 07:54 ogór Tylko wersja Piotra Gawlickiego ma sens i przyszłośc

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.