|
autor: Stanisław Pawluk19-10-2006 Sprawiedliwość dla T. Rappe
|
W dniu wczorajszym ogłoszono wyrok w sprawie z powództwa Tomasza Rappe, przeciwko Kołu Łowieckiemu nr 63 "Dąbrowa" w Białej Podlaskiej. O całej tej sprawie można było czytać w naszym dzienniku Nr 242 z dn. 30/03/2006, Nr 310 z dn.06/06/2006, Nr 341 z dn.07/07/2006 i Nr 421 z dn.25/09/2006, a dzisiaj pozostaje nam tylko przytoczyć wyrok. Sąd orzekł, że "Tomasz Rappe nie utracił członkostwa w kole łowieckim nr 63 "Dąbrowa" w Białej Podlaskiej".
W uzasadnieniu ustnym sąd stwierdził, że koło łowieckie zrzeszające na zasadzie dobrowolności osoby fizyczne, ma prawo wykluczyć ze swych szeregów członka, jednak musi przestrzegać ustalonych norm prawnych i statutowych. Stwierdził, ze praktycznie nie postawiono żadnego zarzutu Tomaszowi Rappe. Zarzut "donosicielstwa" za złożenie przez Tomasza Rappe do ORD dyscyplinarnego doniesienia o zastrzeleniu dzika przez innego myśliwego niedopuszczalną amunicją, nie może by wzięty pod uwagę, zwłaszcza, że zarzut ten jako prawdziwy i potwierdzony został na drodze postępowania dyscyplinarnego. Sąd przypomniał, że obwiniany myśliwy został także uznany winnym przez sąd powszechny, a jego nie ukaranie ze względu na niska szkodliwość nie stanowi tu żadnego znaczenia. Zarzut taki nie powinien być w ogóle postawiony. Sąd uznał także, że Zarzad Okręgowy PZŁ zatwierdzał podjętą przez koło uchwałę o wykluczeniu nie dysponując wszystkimi dowodami, których wiele ujawnionych zostało w drodze niniejszego procesu. Sąd wziął pod uwagę także fakt, iż Tomasz Rappe nie miał możliwości pełnego wyjaśnienia stawianych mu zarzutów, ze względu na ich okólnikowość i niedoprecyzowanie.
Sąd krytycznie ocenił przy tym zachowanie T. Rappe na jednym z polowań i stwierdził, że usprawiedliwianie się chorobą nie stanowi uzasadnienia, dla niezbyt grzecznego zachowania zwłaszcza, że będąc chorym myśliwy nie powinien iść do lasu z bronią, ale to nie mogło przesądzić o powstaniu przesłanki do wykluczenia z koła.
Przy okazji należy wspomnieć, że Sąd odrzucił pozew o unieważnienie uchwały o wykluczeniu z koła, o co wnosił adwokat pozwanego koła i Polskiego Związku Łowieckiego, reprezentowanego przez Zarząd Okręgowy w Białej Podlaskiej, a swój wyrok wydał w oparciu o pozew dotyczacy ustalenia trwania członkostwa T. Rappe w KŁ 'Dąbrowa". Ta informacja może mieć znaczenie dla innych, którzy zdecydują się pojść tą samą drogą co Tomasz Rappe. Pozew o ustalenie został przez Sąd określony jako właściwy, a pozew o unieważnienie uchwały, za nieprawidłowy.
W Białej Podlaskiej sprawiedliwość w PZŁ wkracza powoli, ale już zaczyna być ją widać. Czy winni całej sprawy zechcą zrozumieć swoje postępowanie, poznamy wtedy, kiedy wyrok się uprawomocni. Ciągle jeszcze możliwa jest apelacja ze strony koła i PZŁ.
Od Redaktora Naczelnego
Pisałem w Nr 380 dziennika z dn. 15/08/2006, że gdyby wyrok miał być korzystny dla Tomasza Rappe, to życzyć należy łowczemu okręgowemu w Białej Podlaskiej, żeby w podobnych sprawach w przyszłości ZO dochował większej staranności i rozpatrywane sprawy rozstrzygał w sposób zgodny z prawem. Pominę milczeniem, w jaki sposób statutowy nadzór na kołami w okręgu był realizowany przez ZO w Białej Podlaskiej wobec KŁ "Dabrowa", ale na pewno ten wyrok zmotywuje jeszcze bardziej dziennikarzy dziennika "Łowiecki", do przyglądania się wszystkim niejasnym działaniom organów PZŁ, żeby doświadczeń takich jakie przyszło przechodzić Tomaszowi Rappe, w naszym Zrzeszeniu po prostu NIE BYŁO. A wszyscy, kogo organa koła lub okręgu skrzywdzą, jak zarząd i walne zgromdzenie KŁ "Dabrowa" oraz Zarząd Okręgowy PZŁ w Białej Podlaskiej Tomasza Rappe, może liczyć na pomoc i naszą rzetelną relację dziennikarską z wszystkich działań organów kół i Zrzeszenia przeciwko nim.
Piotr Gawlicki
|
|
| |
21-12-2006 10:35 | Redakcja portalu | Wg informacji uzyskanych przez redakcję, KŁ Nr 63 "Dąbrowa" w Białej Podlaskiej odwołało się do sądu apelacyjnego od wyroku przywracającego T. Rappe członkostwo w tym kole. W związku z tym będziemy mieli dalszy ciąg tej smutnej dla wizerunku PZŁ sprawy. | 19-10-2006 23:29 | gekon | GDZIE JEST GĘBUŚ..?? CZY KTOŚ WIDZIAŁ GĘBUSIA..!!?? | 19-10-2006 23:03 | witing | Bardzo cieszę się, bo oznacza to, że bagienko może zacząć osuszać się.
Ale, jeśli nie będzie apelacji tylko przeprosiny, to istnieje także możliwość, że za kilka dni Ziemia zakręci się w drugą stronę, a na trawnikach pojawią się stokrotki.
Do póki wyrok, w tej sprawie, nie uprawomocni się, to może okazać się, że ten sam sąd, który stwierdził, że białe jest białe, za chwilę powie, że białe jest czarne.
Kolego Tomaszu, szczerze podziwiam upór, wytrwałość i odwagę.
Serdecznie pozdrawiam i życzę sympatycznego powrotu do towarzyszów.
Wszystkich pozdrawiam i DB.
| 19-10-2006 14:15 | ajwa | Ja znając życie nie cieszyłbym się nadmiernie,kol.Rappe pewnie otrzyma teraz odstrzał na dwa lisy i trzy kaczki,może tchórz lub kuna. | 19-10-2006 13:24 | Bear | to się chyba nazywa precedens..? wreszcie koniec z samowolą na szczęście tylko niektorych łowieckich tzw. działaczy
DB | 19-10-2006 13:02 | Step2 | Nic dodać, nic ująć. Gratuluję wszystkim zaangażowanym w tej sprawie wytrwałości i konsekwencji w dochodzeniu poszanowania prawa i równości członków wobec prawa statutowego w zrzeszeniu.
Adwersarzom Tomasza Rappe życzę szybkiej weryfikacji swoich postaw. Rzeczą ludzką jest przeprosić za złe, niesprawiedliwe czyny, rzeczą ludzką jest również za te same czyny wybaczać... | 19-10-2006 12:38 | gekon | No cóż- proszę teraz Pana Łowczego okręgowego Laszuka i Pana prezesa Sacharuka o ponowny list otwarty i apeluje też aby w końcu przemówił Pan Łowczy krajowy-Bloch.... a Tomaszowi Rappe gratuluję uporu i konsekwencji i... "połamania strzelby" w nowym sezonie - DARZ BÓR |
| |