Pewna firma, chcąc przeprowadzić reorganizację, zatrudniła kolesia - specjalistę od tego typu roboty. Koleś był zdeterminowany i za punkt honoru postawił sobie wziąć się za wszystkich opierdalaczy. W trakcie pierwszej rundki po firmie, facio zauważył gostka, który nic nie robiąc podpierał ścianę. W pokoju było pełno pracowników, więc było na kim zrobić wrażenie i pokazać co to znaczy prawdziwy business!! Podszedł do gostka i pyta:
- Ile kasy zarabiasz tygodniowo?? Trochę zdziwiony i speszony młody człowiek odparł:
- 300$ tygodniowo. A co???
Koleś - reorganizator sięgnął do kieszeni krzycząc:
- Masz tu 1200$ za 4 tygodnie pracy i wynooooocha!!!
Od razu poczuł się lepiej - pierwsze zwolnienie z pracy ma z głowy!! Rozejrzał się zadowolony po pokoju i zapytał:
- Czy ktoś z was może mi powiedzieć co ten dupek tu robił????
Na to jeden z pracowników z lisim uśmiechem na twarzy odparł:
- To był dostawca z Pizzy Hut...
|