Stirlitz wszedł do gabinetu szefa gestapo Millera. Miller siedział zamyślony trąc byczy kark. Nie wrózyło to nic dobrego. Miller podniósł zmęczony wzrok i rzekł : Stirlitz - wiem, że śpisz w czerwonych gaciach. Stirlitz zadrżał - o tym wiedział jedynie on i Centrala...