Mały, mokry ptaszek za oknem, a tu zima, słota. Żal mi się go zrobiło, uchyliłem okno...
- Strrrasznie jest ptaszkom na świecie! - odzywa się ptaszek. - Wy ludzie jesteście okropni, sami w cieple a my giniemy! Nic do jedzenia, zimno, a jeszcze kamieniami rzucacie, kotami szczujecie! Okrutni! Okrutni, źli okrutnicy! Wstydźcie się...
Żal mi się ptaszka zrobiło. Myślę - ja? Okrutny? Nieczuły? W życiu! Pomogę! Otworzyłem szerzej okno.
- Wejdź, głodny jesteś? Lubisz jajecznicę? |