Supertajna amerykańska baza wojskowa gdzieś w Arizonie. Nad bazą pojawia się zwykła cywilna cesna i ląduje na jednym z pasów startowych. Samolocik natychmiast otaczają żołnierze i wyciągają ze środka przestraszonego pilota.
- Jak nas znalazłeś?! - wypytują.
- Panowie, to przypadek! Pomyliłem kierunek, zabłądziłem, zobaczyłem lotnisko, to wylądowałem!
- No dobra, puścimy cię, ale pamiętaj: nie słyszałeś o żadnej bazie wojskowej, nic nie widziałeś i w ogóle zapomnij, gdzie dzisiaj byłeś!
Następnego dnia nad bazą pojawia się ten sam samolocik. W środku siedzą. Tym razem 2 osoby: mężczyzna i kobieta. Żołnierze wyciągają ze środka tego samego pilota co wczoraj.
- Panowie! - woła pilot - zróbcie ze mną co chcecie! Tylko wytłumaczcie mojej żonie, gdzie byłem wczoraj! |