Myśliwy wraca z kolejnego polowania na zające bez żadego sukcesu, a to ostatnie polowanie w sezonie. Wpada wiec na pomysł, że można kupić zająca w delikatesach.
W domu wita go żona i pyta:
- Co tam dzisiaj upolowałeś?
Mąż pokazuje zająca i kładzie go na stół.
- Ależ ten zając jest bez sierści i skóry ! - stwierdza zdumiona małżonka.
- Wiesz! Strzeliłem go jak się kąpał. |