To odpowiedź na temat... sowy A..."Pruszy, zimno w uszy"
Szaruga!
Szaruga za oknem,
Wiatr hale z liści wymiata.
Chmury ołowiem brzemienne,
Płyną, płyną ociężale.
Lepkie jak wata...
Przesłoniły już piękno,
W naszej mikro skali
Odkrywając czasami, przypadkiem
Łysiny szczytów...
W oddali...
Na przemian śniegiem sypną,
Lub kroplą mokrą zroszą parapet.
To chyba już koniec...
Pięknej jesieni... i...
Babiego Lata.
Gdzieniegdzie liściem kolorowym,
Buczyna jeszcze się chwali.
W dali Bór, tajemniczą czernią,
Widnokręgu kreśli...
Granice...
Nic tylko szarość, ponurość,
Bez słońca promyków, wesela
Poszumy, jęki, gwizdy,
W różne postaci, dźwiękami się...
Wciela...
Jakiś dreszcz na moment,
Zmarszczy na plecach skórę,
Strach iść do drewutni, na chałupy górę..,
Zda się ktoś pomocy rozpaczliwie woła.
Puszczyk..? Sowa?.. Jakie to słowa?...
Nastał czas lęków, Pełno ich... .
Powyłaziły z umysłu zakamarków.
Zmór przeróżnych bez liku,
Trzeszczaczy, świstunów, jękaczy,
Nocnych Marków...
Trzask... to polano się pali,
Kominek, płomieniem rozbłysnął,
Iskierki tańczą wesoło,
Straszny, wcześniej nastrój,
Nagle gdzieś... prysnął...
Po ścianach przetaczają się,
Przeróżnej formy cienie...
Jedne wolno sunące,
Inne zaś ruchliwe bardzo...
Jak płomienie...
Świec płonących, kilka
Dopełnieniem nastroju,
Naleweczki przedniej
Kulawka pełna, ciepło już
W pokoju...
Już widzisz kwieciem
Kolorowym łąki usłane,
Pomruki, brzęczenia,
Ptasich, radosnym śpiewem,
Adoracje
Serce zachwytu pełne,
Radość duszę rozpiera,
Eksplozja życia wokół,
Szczęściem swym, dech
Zapiera.
Czy czujesz już,
Ogarniające Cię wzruszenie?
Niepokój jego radosny
Gorącym zbudzony płomieniem,
Powiewem... Wiosny...?
Jakiś cień, jak całun,
Nagle radość przesłonił,
Zszarzało wszystko na powrót,
Zgasł ogień, kulawka pusta
W dłoni...
Nie, nie, dajmy się strachom,
Piękność Pór Roku nadchodzi,
Dostojna Pani Zima,
A po niej Najpiękniejsza z Pięknych
Wiosna... się narodzi...
Cudniejszych na tym świecie,
zdarzeń... nie ma...
Jakub-A.Marek Opole27.10.2012r.16.17 |