Okręg tarnobrzeski wsławił się skandalicznym kształtowaniem stosunków międzyludzkich przez tamtejsze władze, a zwłaszcza byłego łowczego okręgowego Jana Czuba i spolegliwego mu członka Naczelnej Rady Łowieckiej Mariana Tatary oraz prezesa Okręgowej Rady Łowieckiej Tadeusza Jabłońskiego. Tadeusz Jabłoński wspiera grupę osób, które z łowiectwem nie powinny mieć nic wspólnego. Zarówno Marian Tatara jak i Tadeusz Jabłoński do ostatnich chwil w sposób pokrętny działali na rzecz przejęcia władzy w Kole Łowieckim "Leśnik" przez osoby znane z wyjątkowo złej gospodarki finansowej, na której koło straciło około 50 tysięcy złotych, o czym pisałem wcześniej. Członek Naczelnej Rady Łowieckiej Marian Tatara posunął się nawet do przedstawienia Naczelnej Radzie Łowieckiej dokumentów, których nikt w kole nie znał, nie widział i w żaden sposób nie kojarzył. Miały one zaświadczać, że w kole obowiązywała uchwała o wpłacaniu wpisowego na raty, a to miało jego zdaniem doprowadzić do utrzymania w mocy uchwały podjętej przez ORŁ kierowaną przez Tadeusza Jabłońskiego. Uchwała ta uchylała bowiem uchwałę Zarządu Okręgowego wymuszoną przez ZG PZŁ na mocy której 15 członków nieprawidłowo przyjętych utraciło członkostwo w kole.
Podczas uroczystych obchodów Hubertusa Nadsańskiego 2018 odbywającego się w Żabnie obaj skompromitowani przedstawiciele władz dali wyraz swego wielkiego uwiązania się do stanowisk i usiłowali przeprowadzić wzruszające ich zdaniem pożegnanie ze sztandarem Okręgowej Rady Łowieckiej.
To, co w ich pojęciu miało być wzruszające i wielce patetyczne stało się żenujące i śmieszne. Ich pełne dynamiki przemówienia nie wywołały żadnego wrażenia na zebranych. Patrzyli i słuchali z delikatnym wymownym uśmieszkiem. Przy biesiadnych stołach komentowano, że nawet nie będący członkiem ORŁ Jan Czub "poleciał" wytrzeć sobie nos w sztandar, który tak skutecznie wraz z innymi zasiedziałymi łowieckimi dygnitarzami hańbił. Przy jednym z nich usłyszałem pomysł, aby do ceremoniału łowieckiego natychmiast wprowadzić komendę "Okryty hańbą sztandar wyprowadzić!!!" bowiem jeszcze sporo będzie ich do wyprowadzenia. Komentowano także, że działacze wzięli przykład ze swojej ideologicznej matki nieboszczki PZPR i adoptowali wyprowadzanie hańbionych sztandarów do aktualnych potrzeb.
Ten nie ma napisów "Okręgowa Rada Łowiecka" i nie doznał hańby za sprawą wymienionych niżej działaczy, którzy przez wiele lat swojej esbecko-mafijnej działalności zdobyli się na koniec na wycieranie swoich nosów w coś co swoją postawą wcześniej systematycznie deptali.
‘’Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości. ‘’ Józef Piłsudski (z książki Myśli, mowy i rozkazy) .
A to jedna ze szmat która prawdopodobnie pochyli się w czasie podobnej tej tu zaprezentowanej uroczystości .
Całkiem niedawno szacowna osoba tego portalu zamieściła pod moim adresem taki tekst
‘’ A w sprawie pytanie odpowiem, organa PZŁ i organa koła łowieckiego to zupełnie inne organa, co oczywiście Kolega wie, no ale co tam, klawiatura wszystko wytrzyma. ‘’
To gdy ja widzę w tym materiale wideo dziesiątki sztandarów kół łowieckich pochylających się w momencie pożegnania "Okrytego hańbą sztandaru’’ …
Zabrakło mi uzasadnienia szacownej osoby brzmiącego - ‘’Komentowano także, że działacze wzięli przykład ze swojej ideologicznej matki nieboszczki PZPR i adoptowali wyprowadzanie hańbionych sztandarów do aktualnych potrzeb.’’
Komentarz do tego materiału jest haniebny nawet dla łowcy nieprawidłowości . Bo tylko hieny cmentarne potrafią wydawać tak obrzydliwe odgłosy w czasie pogrzebu .
Jesteś z tego samego "ugrupowania" więc trudno abyś nie piał na temat swoich "ziomali", z którymi przez lata robiłeś to samo jako wielGi działacz władz okręgowych (wojewódzkich). Co do poziomów: to oczywiste, że nie jesteś w stanie wznieść się ponad poziom swego na szczęście wyeliminowanego towarzystwa i co do tego jesteśmy zgodni.
Panie Pawluk, panska negatywna ocena jest jak certyfikat wysokiej jakosci, wiec potwierdzam, postponowani przez pana ludzie to porzadni goscie, Jana Czuba i Mariana Tatare znam od kilkudziesieciu lat, zrobili dla Okregu kawal dobrej roboty. Znam sporo mysliwych w Okregu i nie slyszalem tez ani jednej zlej opinii nt. Tadeusza Jablonskiego, to oczywiste, ze nie mamy wspolnych znajomych, bo ja na panskim poziomie nie chodze.
Nie trzy prokuratury tylko jedna bardzo spolegliwa i do tego zaleciła postępowanie cywilne bo stwierdziła nieprawidłowości ale jej zdaniem nie podlegające ściganiu. Sprawę przegrał za wyzwisko a nie za fakty jakimi są wyjątkowo łajdackie nieprawidłowości wspierane przez zespół "uczciwych": Czuba, Tatarę i Jabłońskiego, którzy zapisali się najbardziej podłymi intrygami i najgłupszymi uchwałami w historii PZŁ.
Pomijajac artykul zionacy empatia i komentarze, napewno wielkich mysliwych i takich samych gentlemenow o wjatkowym poziomie, pozwole sobie miec inne zdanie. Jana Czuba mam przyjemnosc znac od kilkudziesieciu lat, to porzadny gosc, w wieku emerytalnym, funkcje lowczego okregowego pelnil od czasow kiedy na ta funkcje trzeba bylo byc wybranym przez zjazd wojewodzki(okregowy). Pozostali jak Marian Tatara i Tadeusz Jablonski pelnili funkcje spolecznie i nalezy sie im uznanie, ze im sie chcialo chciec.
Uporczywe powtarzanie watku w kolo Macieju o tolerowaniu 50 tysiecznych strat w kole "Lesnik" jest bez sensu, bo przypomne autorowi,ktory doskonale o tym wie, ze trzy prokuratury umozyly ta sprawe, a oskarzajacy idywidualnie o zlodziejstwo przegral sprawe o pomowienie w sadzie.
Ja wciąż się zastanawiam jak może istnieć związek łowiecki z błaznami? Ale przyzwolenia zawsze idą od elit – „ z góry”
Polski Związek łowiecki powinien zostać znacjonalizowany natychmiast.! Po co te szopki OZD, KZD? Ważni ludzie w drobnych sprawach.
W ostrołęckim jeden z członków ZO obraził się, że rodziny nie wybrano na „ członka „ NRŁ a on tyle kasy wpompował w pustą idę……………