|
autor: Piotr Gawlicki13-10-2011 Cielęta, koźlęta i muflony w rocznym planie łowieckim
|
Rozporządzenie MŚ w sprawie rocznych planów łowieckich jest jednoznaczne. W planie mają się znaleźć:
§ 3. 1.
4) dane dotyczące zwierząt łownych w obwodzie łowieckim, określone osobno dla każdego z gatunków tych zwierząt:
.........
h) liczbę zwierząt łownych zaplanowanych do pozyskania w roku gospodarczym z podziałem na gatunki, a ponadto w przypadku:
- zwierzyny płowej - z podziałem na płeć,
Na podstawie w/w rozporządzenia Dyrektor Generalny Lasów Państwowych i Przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego podpisali w dniu 8 stycznia 2008 r. porozumienie dot. jednolitego wzoru rocznego planu łowieckiego, używane obecnie przez praktycznie wszystkie koła łowieckie i nadleśnictwa w Polsce. We wzorze tym zwierzyna płowa dzielona jest nie tylko według płci, ale również dodane są pozycje np. cieląt i koźląt, a muflony mają podział na płeć i dodatkowo jagnięta, choć w planie mają być tylko sumarycznie muflony.
Podejrzewajac, że wzór planu, o którym wyżej, nie jest zgodny z przywołanym też wyżej Rozporządzeniem MŚ, skierowałem do rzecznika prasowego Ministra Środowiska następujące zapytanie:
Czy w związku z powyższymi zapisami w/w Rozporządzenia MŚ uprawnione jest planowanie liczebności zwierzyny grubej w dniu poprzedzającym dzień rozpoczęcia okresu polowań na tę zwierzynę oraz liczbę zwierząt łownych zaplanowanych do pozyskania w roku gospodarczym według innych niż przywołane wyżej kryteria podziału?
Odpowiedź otrzymałem nastepującą:
Szanowny Panie Redaktorze,
przekazuję informacje z Departamentu Leśnictwa:
Nawiązując do pytania uprzejmie informujemy, że nie ma takiej możliwości. Wszystkie inne działania, które nie mają podstawy w rozporządzeniu są nieuprawnione.
Z poważaniem
Grzegorz Zygan
Dyrektor
Biuro Prasowe
W kontekście powyższej odpowiedzi Ministerstwa Środowiska warto przytoczyć wcześniejsze stanowisko rzecznika prasowego Lasów Państwowych Anny Malinowskiej, która jednoznacznie potwierdziła:
..."że wzór druku to jedynie pomoc dla kół łowieckich i próba ujednolicenia formy rpł. Szczegóły co do zawartości planu zawiera rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie rocznych planów łowieckich i ono jest źródłem prawa. W praktyce każde koło mogłoby samo opracować druk spełniający wymogi tego rozporządzenia i po wypełnieniu przedłożyć go do zatwierdzenia."...
A co wynika z w/w stanowiska Ministerstwa Środowiska oraz Lasów Państwowych?
Przede wszystkim to, że realizowane obecnie roczne plany łowieckie zatwierdzone przez nadleśniczych są sporządzone niezgodnie z Rozporządzenie MŚ w sprawie rocznych planów łowieckich, ponieważ w sposób nieuprawniony w planach tych znalazły się wielkości dotyczące cieląt i koźląt oraz tryków, owiec i jagniąt muflonów. A z generalnych zasad stosowania prawa wynika, że coś co niezgodnie z prawem zostało wprowadzone, nie obowiązuje. Odpowiedzialność formalna spada za te sytuacje na koła, które niezgodnie z Rozporządzeniem MŚ przygotowały plany i nadleśniczych, którzy je zatwierdzali. Tylko co w tym konkretnym przypadku można zrobić?
Moim zdanie są dwie możliwości. Albo wiersze planu zawierające nieuprawnione pozycje przestają obowiązywać, albo wielkości z tych pozycji zwiększają te pozycje, które są zgodne z prawem. Osobiście uważam pierwsze rozwiązanie za nonsensowne, choć uprawnione, bo wprowadziłoby całkowity zakaz odstrzału muflonów oraz zaburzyłoby populację zwierzyny płowej przez ograniczenie liczby odstrzelonych osobników. Drugie rozwiązanie wydaje się lepsze, bo nie zmienia wielkości planowanego pozyskania, ale wymaga określenia, czy przewidziane do odstrzału cielęta i koźlęta maja być odstrzelone w grupie osobników żeńskich, czy też męskich oraz wprowadzałoby całkowitą dowolność w odstrzale płci muflonów.
Skieruję w tej sprawie powtórne zapytanie do Ministerstwa Środowiska oraz do Lasów Państwowych, których przedstawiciele w osobach nadleśniczych rozliczają koła łowieckie z dokonywanych odstrzałów w stosunku do planu, zapytując co i czy w ogóle, można odstrzelić w miejsce wskazanych przez roczne plany cieląt i koźląt oraz tryków, owiec i jagniąt muflonów. O stanowisku w/w podmiotów poinformuję czytelników oddzielnie.
Na koniec pozwolę sobie na krótki komentarz. Obchodzenie lub nie stosowanie się do prawa powszechnie obowiązującego, co zaprezentowali Dyrektor Generalny Lasów Państwowych mgr inż. Jerzy Piątkowski oraz Przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego dr Lech Bloch w porozumieniu z dnia 8 stycznia 2008 r. zawsze kończy się kompromitacją. I nie ma znaczenia, czy powodem była ignorancja tych osób lub ich doradców, czy też inne, może nad wyraz wzniosłe intencje, bo efekt będzie zawsze negatywny. W tym wypadku negatywny nie dla autorów porozumienia, ale dla 2500 kół łowieckich i setek nadleśnictw w kraju. |
|
| |
15-10-2011 21:40 | lelek_nowy | LDormus, dzieci masz płci nijakiej, czy obajnakiej? | 15-10-2011 01:34 | LDormus | Może Kol Gawlicki coś więcej na temat tych rzekomych pozaprawnych działań PZŁ i LP w tym temacie. Dla mnie od zawsze przy podziale ze względu na płeć występują trzy rodzaje a nie jak Kolega tu imputuje dwa ( gdzieś się Koledze po drodze zgubił rodzaj nijaki) czyli cielęta w tym przypadku .
DB
| 14-10-2011 01:06 | Artur123 | Jako, że mój komentarz przekracza ramy przyjęte dla tego miejsca, pozwoliłem sobie na przedstawienie go w "Tematach Forum" -
http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=54928&t=54928 | 13-10-2011 20:25 | Krzych | To tylko jeszcze jeden z przykładów niechlujnej legislacji w prawie łowieckim. Kolejny przykład to zakaz polowania z użyciem "broni czarnoprochowej" - tyle, że takiej kategorii broni w prawie o broni i amunicji nie ma. Zaczynam się natomiast bać, czy aby legalnie poluję ze swoim mosinem, toć przecież na początku amunicja do tej broni była czarnoprochowa! | 13-10-2011 19:37 | Stanisław Pawluk | Czy jest jakaś dziedzina życia łowieckiego, której aktualna władza monopolistycznego związku w swoim zadufaniu i poczuciu bezkarności nie jest w stanie zepsuć lub skompromitować? |
| |