Listopad to czas oficjalnych obchodów rozpoczęcia "sezonu łowieckiego". Z tej okazji koła łowieckie organizują obchody św. Huberta. Tak tez jest od dawna w Kole Łowieckim nr 45 "Ponowa" w Hrubieszowie. Podtrzymując tradycje w dniu 16 listopada 2019 roku w lesie Podhorce zarząd Koła Łowieckiego zorganizował "hubertowiny", które rozpoczęto poranną mszą świętą odbytą w niewielkim acz uroczym drewnianym kościółku w miejscowości Podhorce. Mszę celebrował członek koła ks. Bolesław Michalski, który znaczną część kazania poświęcił uzasadnieniu istnienia łowiectwa. Mszę uświetnił poczet sztandarowy w składzie: Kazimierz Krzemiński, Mariusz Kidyba, Artur Maksymowicz. Sygnały na trąbce wykonywał Władysław Rataj.
W polowaniu wziął udział pies gończy polski z menerem Marcinem Hojda, a za część biesiadną odpowiedzialni byli Katarzyna Brzezicka, Julian Rumiński i Kazimierz Kniaź. Niestety, podczas uroczystego pokotu nie można było zobaczyć dwu dorodnych dzików jakie oprócz sześciu lisów upolowano podczas czterech pędzeń. Dziki z miejsca ustrzelenia drogą najkrótszą bez patroszenia pojechały do wyznaczonego miejsca, gdzie po wypatroszeniu i wykonaniu niezbędnych zabiegów sanitarnych zawisły w chłodni w oczekiwaniu na wyniki badań ASF. Na pokocie wyłożono lisy w tym dwa piękne mykity ustrzelone przez łowczego koła Krzysztofa Piłata, który był także prowadzącym grupę, w której strzelono dwa dziki. Prowadzącym polowanie w drugiej grupie gdzie ustrzelono cztery lisy był prezes koła Stanisław Maciąg.
Po wręczeniu medali króla, wicekróla polowania i pudlarza rozpoczęła się biesiada "pieczonego dzika", na której smak pieczystego pozwolił na zapomnienie o troskach dnia codziennego i.... włączeniu kamery. Oto krótka relacja z tej imprezy:
A to super ! Nie czytałem, tylko od razu filmik obejrzałem i stąd pewnie to pytanie ;) Mea culpa. Czyli polowanie ze wszech miar 100 % owe ! I tak trzymać ! Darz Bór !