|
autor: Stanisław Pawluk29-02-2012 Przekrętu z kaczkami cd.
|
Ogłoszenia w dniu 28 lutego br. wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie uchylającego wyrok Sądu Okręgowego, opisany w Dzienniku Łowiecki, wysłuchał reprezentujący pozwane Koło Łowieckie nr 2 "Leśnik" jego łowczy Jerzy Dudra oraz pełnomocnik procesowy koła radca prawny Marek Duszyński.
W środowisku łowieckim Lubelszczyzny oczekuje się działania prokuratury w sprawie fałszywych zeznań świadków, którzy na potrzeby procesu zeznawali, że w ciągu trzech lat koło pozyskało jedynie 10 sztuk kaczek, a polowań zbiorowych na zwierzynę drobną nie organizowano, podczas gdy witryna www ZO PZŁ w Lublinie prezentowała fotoreportaże wykonane przez syna łowczego Sebastiana Dudrę, pokazujące królów polowania zbiorowego strzelajacych 11, 10 i 9 kaczek oraz pokoty polowań zbiorowych liczące ponad 70 sztuk.
Jak się dowiedzieliśmy, oficjalny wniosek do prokuratury o ściganie fałszywie zeznających pod przysięgą jeszcze nie wpłynął, ale obawiam się, że dla Prokuratorii Generalnej to tylko kwestia czasu.
|
|
| |
02-03-2012 07:00 | Stanisław Pawluk | W dniu 8 lutego 2012 roku Kapituła Odznaczeń Łowieckich nadała odznaczenia osobom i kołom szczególnie zasłużonym w tym zasłużonym na niwie ostentacyjnego łamania zasad łowieckich i mijania się z prawdą na potrzeby procesu sądowego. Odznaczenia nadano także głównym kreatorom zawartych wyżej opisów (kołu jako całości oraz łowczemu i prezesowi): złom: KŁ Leśnik w Lublinie, Bolesław Styk, Czesław Szczygieł. Srebrny medal zasługi łowieckiej: Jerzy Dudra. Brązowy medal zasługi łowieckiej: Waldemar Jakubaszek. | 01-03-2012 05:44 | Witold Maziarz | Powiem ha, ha, ha..
Prokuratura ściga z urzędu.
Gdy ja złożyłem informację do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie o zeznaniach nieprawdy w Sądzie, to przesłano to Prokuratury Rejonowej w Gryfinie, a prokurator Piotr N umorzył sprawę. Znowu odwołałem się do Szczecina, skutek ten sam u Piotra N. A były zeznania w Prokuraturze i na Policji.
Odwołałem się do Prokuratury w Warszawie, ona do Okręgowej w Szczecina a ona do Prokuratury w Gryfinie, gdzie Piotr N oddalił sprawę.
Może tajemnica tkwi w tym, że już wcześniej Prokuratura w Gryfinie umorzyła inną sprawę na prośbę jak donoszą wiewiórki, ZO PZŁ w Szczecinie, a jedna z osób w sprawę uwikłaną znajduje się na liście Wildsteina wsp. SB, tak samo zresztą jak prokurator Piotr N.
DB
| 29-02-2012 23:01 | Deer35 | Kol. Stanisławie. Mawiają, że rychliwość/szybkość/ to potrzebna przy łapaniu pcheł.O ile znam z doswiadczenia dziłalność naszej dzielnej prokuratury to dalszego ciągu sprawy nie widać początku ani końca.O ile mnie wiedza nie zawodzi to zeznanie nieprawdy przed sądem jest ścigane z urzędu.
|
| |