|
autor: Redakcja "Łowiecki"07-06-2013 Senat przyjął zmiany w ustawie łowieckiej
|
Temat powstawania nowego prawa łowieckiego wywołuje spore zainteresowanie zwłaszcza pośród myśliwych o czym świadczą wyniki sondażu, w którym około 60% uczestników wypowiedziało się za zmianami ustawy 'Prawo łowickie' proponowanymi przez Senat. Obrady Senatu obserwowane były przez użytkowników „na żywo” a komentarze na portalu pojawiały się w rytm postępującego procedowania uchwały.
Redakcja obserwowała obrady z bliska zarówno w trakcie posiedzeń komisji przygotowującej poprawki do zalecone wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego jak i obrady plenarne odbywane w dniach 5 i 6 czerwca 2013. Atmosfera towarzysząca pracom nad uchwałą była dość gorąca i niejednokrotnie ze zdziwieniem obserwowaliśmy nad wyraz wielkie zaangażowanie senatorów podejmujących działania, aby „przepchnąć” swoje racje.
Naszą uwagę zwrócił senator z Radomia Wojciech Skurkiewicz (PiS) z niezmierną konsekwencją „walczący” o utrzymanie 10% stawki składki na Polski Związek Łowiecki. W kuluarach zastanawiano się dość intensywnie jakie motywacje kierują senatorem, choć linia polityczna Prawa i Sprawiedliwości dalece odbiega od tego, co reprezentują struktury Polskiego Związku Łowieckiego, zbudowane na byłych tajnych agentach SB, zawłaszczających dorobek pokoleń polskich myśliwych i uznających się za jedynych sprawiedliwych i godnych dożywotniego obsadzania stanowisk w organach tego zrzeszenia.
Jeden z zastrzegających sobie anonimowość senatorów stwierdził, że bardzo się dziwi postawie senatora Wojciecha Skurkiewicza, który z taką determinacją starał się umocnić władze zrzeszenia, które z demokratycznym nie mają wiele wspólnego. Dziwił się także, że senatorowie sprzyjający utrzymaniu dotychczasowego systemu w PZŁ argumentują konieczność wyższej składki na PZŁ potrzebą utrzymania ośrodków hodowli zwierzyny i struktur organizacyjnych. Powszechną przecież wiedzą jest oczywisty fakt, że tzw. OHZ-ty działają dla wypracowania zysku i są bazą do polowań dla działaczy łowieckich. Hodowane tam zające, kuropatwy czy bażanty sprzedawane są kołom łowieckim po cenach rynkowych tak samo jak czynią to prywatne hodowle. Senatorów silnie starających się zahamować oczekiwane przez myśliwych zmiany w przepisach łowieckich nie przekonał wielokrotnie podnoszony argument, zignorowania przez PZŁ kilkukrotnie kierowanych próśb senatorów o informację jakie wynagrodzenie otrzymują wysocy działacze w tym łowczy krajowy. Fakt ten został uznany przez senatorów za destrukcję prac legislacyjnych nad ustawą przez Polskio Związek Łowiecki.
Senator Wojciech Skurkiewicz tak m.in. argumentował swoje dążenie do wzmocnienia finansów PZŁ i o dziwo wtórował mu senator Marek Borowski (niezależny):
„Szanowni Państwo, o czym my rozmawiamy? Roczna składka członkostwa do PZŁ to w tej chwili kwota rzędu około 300 zł, to jest 25 zł miesięcznie. Jeżeli ktoś zna hobby, jakim jest łowiectwo czy myślistwo, to wie i zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli kogoś stać na zakup broni, zakup amunicji, zakup ubrań, butów et cetera, et cetera. Te 25 zł miesięcznie to jakaś niewielka, minimalna część tego, co trzeba wydać na hobby, któremu oddaje się myśliwy.”
Po takiej wypowiedzi oczami wyobraźni można przypomnieć sobie kilkaset wpisów myśliwych, o tymże hobby na które coraz mniej myśliwych stać, na fakt ograniczania dostępu do łowiectwa nadmiernym obciążeniem finansowym i o tym, że łowiectwo staje się coraz bardziej elitarnym dostępnym jedynie dla bogatych, co między innymi nie pozwala na dobry ogląd łowiectwa przez społeczeństwo. Przytaczano w tych dyskusjach także fakt, że w innych krajach, gdzie łowiectwo jest pozytywnie postrzegane polujących myśliwych jest wielokrotnie więcej.
Kolejne zdziwienie senatorów wywołała postawa senatora z Chełma Józefa Zająca (PSL) domagającego się usunięcia z nowej ustawy zapisu ograniczającego wysokość składki i przywrócenia oceny poroży na zgodność z selekcją osobniczą. Usunięcie tych zapisów proponowanych przez komisje senackie dawałoby władzom PZŁ możliwość swobodnego kształtowania systematycznie rosnącej składki i bezsensownego dyscyplinowania myśliwych ze szkodą dla populacji jeleniowatych. Wysokością składki Senat zajął się dlatego, że za jej niepłacenie można zostać wykluczonym z PZŁ, a to już materia wyroku TK. Zarówno poprawka senatora Wojciecha Skurkiewicz domagającego się zwiększenia stawki składki do 10% średniego wynagrodzenia jak i poprawki senatora Józefa Zająca przepadły w głosowaniu Senatu.
Podczas całego procesu legislacyjnego pozytywną zdaniem myśliwych oczekujących na poprawę ustawy Prawo Łowieckie postawę, pełną troski o codzienny byt szarych myśliwych, okazali senatorowie: Stanisław Gorczyca, Stanisław Jurcewicz, Grażyna Sztark, Jadwiga Rotnicka, Leszek Piechota i Stanisław Hodorowicz. To właśnie działania senatorów Stanisława Jurcewicza i Stanisława Gorczycy, ich rozsądna argumentacja przekonały głosujących do poparcia zmian w ustawie. Warto wiedzieć, że senator Stanisław Jurcewicz jak i kilka z wymienionych tutaj osób nie są członkami Polskiego Związku Łowieckiego.
Senator Stanisław Gorczyca jako sprawozdwca przedstawia senatorom projekt zmian do ustawy. On także został wybrany sprawozdawcą Senatu do dalszych prac nad ustawą w Sejmie.
Przyjęte zmiany do ustawy w sposób radykalny poprawiają sytuację myśliwych zwłaszcza tych, dla których rzecznicy dyscyplinarni i okręgowe sądy łowieckie w Bydgoszczy, Olsztynie, Szczecinie, Lublinie, Zamościu i na terenie wielu podobnie skandalicznie funkcjonujących Zarządów Okręgowych PZŁ, były aparatem służącym do koniunkturalnej walki z mającymi inne spojrzenie władzami kół i pojedynczymi myśliwymi. Do redakcji trafiały sprawy z prośbą o interwencję w zaledwie niewielkim procencie dotyczących przestępstw łowieckich czy oczywistego naruszenia innych norm. Nagminność trafiających do nas spraw to personalne konflikty gdzie władze okręgowe, rzecznicy, sądy łowieckie czy w końcowej fazie ZG PZŁ, zajmowali stanowisko po stronie krzywdzących, a nie krzywdzonych.
Projekt trafi teraz do Sejmu gdzie jak można się domyślić, Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego już prowadzi cichy lobbing w celu pozyskania możliwie największej ilości głosów za utrąceniem korzystnych dla szeregowych myśliwych zmian w ustawie. Czy wsparcie Jana Szyszko (PiS) oraz Stanisława Wziątka (SLD) wystarczy, żeby pokazać szeregowym członkom PZŁ gdzie ich miejsce i że w Związku rządzą "panowie" z Nowego Światu, a nie demokratyczna większość?
|
|
| |
07-06-2013 21:18 | lelek_nowy | To przeciw zmianom jest tylko 17%, bo pozostali więcej lub mniej za i przeciw. Jak nie liczyć, tych za jest dobrze ponad dwa razy więcej niż tych przeciw, nawet jak się liczy w stylu ŁP. O tym dyskutuj, a nie obrażaj senatorów. | 07-06-2013 20:04 | domiś | ,,za zmianami opowiedziało sie 60% mysliwych".... Gdzie te 60% bo znalezc nie mogę???? Owszem 38% za zmianami, pozostali mniej lub więce - za lub przeciw. Och, te koszyki nawet senatorom w głowach pokręciły. | 07-06-2013 19:57 | domiś | Wpis usunięty administracyjnie. Przyczyna: podawanie niezweryfikowanych faktów godzących w osoby trzecie. | 07-06-2013 18:12 | Stanisław Pawluk | Teczki mają nie tylko ci z ZG PZŁ... U mnie też się parę znajdzie. Wczoraj w senacie szef CBA przemawiając zapewniał, że jest czujny na objawy korupcji. Czy kosze i przychylność posłów za odznaczenia łowieckie i inne korzyści osobiste podchodzi pod korupcję i lewy lobbing? | 07-06-2013 15:34 | rycerz | Szyszko to wiadomo. "Lotnisko" w środku lasów po 1989 r. i wszystko co się wokół działo to mocne haki, a przecież z czasów PRL też się mogła jakaś teczka w MSW zachować. | 07-06-2013 15:23 | Broxen | Oceniając obiektywnie dotychczasowy przebieg prac nad zmianą ustawy Prawo Łowieckie Senat zrobił co mógł a nawet więcej. Co będzie i kiedy będzie dalsza procedura w Sejmie to zależy już teraz ; ile tych „Jachranek” ZG będzie organizował i na kogo gdulwaty ma teczki.
| 07-06-2013 14:41 | COLTON | Kongres w Jachrance będzie PZŁowską "Jałtą", oczywiście w kuluarach:))) | 07-06-2013 13:02 | MAK | Redakcja pominęła to iż do tych zmian przyczynił się również Zbigniew Kałużny (ten instruktor łowiectwa nieprzestrzegający praw Statutu PZŁ,Przewodniczący ZO Wiesław Dobrzeniecki (ten od akceptowania nieprzestrzegania prawa przez swoich kolesiów), Prezes Zygmunt LESZCZYŃSKI (ten od wypisywania lewych delegacji), . Marciniak (ten którego córeczka zagarnęła pieniądze z kasy ZO)i ci wszyscy którzy w akceptowali ten stan rzeczy. Chwała UB-ekom i SB-bekom oraz popaprańcom których las żywił, a ZK i ZO chronił. Chwała tym wszystkim o których na tym forum poczytałem. Powinni oni dostać medale za doprowadzenie do zmian w PZŁ. | 07-06-2013 12:32 | Jeger | Co się będą chwalić swoimi zarobkami... :) | 07-06-2013 12:14 | Broxen | Ten z PiS to też komuna ? A fe. |
| |