|
|
|
Pytał: Członek koła
Data: 01/04/2011
Publikacja: 04/04/2011
Pytanie: Skarbnik pobrał pieniądze bez pokwitowania na poczet składek do PZŁ, których nie odprowadził. Prawdopodobnie koło posiada również zaległości względem US. Wszelkie próby spotkania z nim zawiodły. Nie poddał się kontroli komisji rewizyjnej mimo pisemnego wezwania. Jak winien w tej sytuacji postąpić zarząd? Jakich konsekwencji należy spodziewać się ze strony zarządu okręgowego, US? Czy członkowie mają prawo polować w związku z zaistniałą sytuacją?
Odpowiedź:
Opis sytuacji jest bardzo lakoniczny i mogę opacznie go interpretować.
Jeżeli zarząd jest przekonany, że członek zarządu zdefraudował pieniądze na składkę PZŁ członków, to powinien złożyć doniesienie na policję lub do prokuratury. To czyn karalny, a koło i jego członkowie są stroną pokrzywdzoną.
Jeżeli takie doniesienie zostanie złożone, to poinformować o tym ZO PZŁ, który prawdopodobnie nie będzie dochodził od członków koła tej składki i nie rozpocznie procedury skreślenia członków z PZŁ.
Niezależnie od tego, czy składka została wpłacona, czy nie, członkowie koła są członkami PZŁ do czasu, aż byliby skreśleni. Są do tego czasu członkami, mają legitymacje PZŁ i jak najbardziej mogą polować, szczególnie że dokonali wpłaty składki na PZŁ zgodnie z wymogami statutu, czyli wpłacili ją w kole.
|
|
|
|