strona główna forum dyskusyjne


























Pytał: wodoo
Data: 08/11/2011
Publikacja: 08/11/2011
Pytanie: W moim kole możemy się wpisywać na 3 dni na polowanie. Wpisałem rozpoczęcie 05.11.11 i zakończenie polowania na 07.11.11. Pozyskałem dzika 05.11.11 o 21.30, natomiast 06.11.11 rano inny myśliwy znalazł patrochy i podniósł larum o skłusowanym dziku. O 10.00 zadzwonił do mnie jeden z myśliwych z pytaniem czy cos wiem o tym, odparłem że to ja jestem wpisany i ze ja strzeliłem dzika. Następnie zadzwoniłem do łowczego pytając się co się dzieje że jest jakaś nagonka ze to, że ja strzeliłem dzika. Łowczy przyjął do wiadomości i pogratulował. Około godz. 13 prezes z 2 członkami zarządu przyjechał poinformować mnie o nie dopełnieniu formalności i że będę wzywany na zarząd do wyjaśnienia. Czy złamałem jakiś przepis i co za to mi grozi?

Odpowiedź:
Zwierzynę wpisuje się do książki w momencie zakończenia polowania. Jeżeli termin zakończenia polowania wpisuje się z góry, to wyjeżdżając z łowiska dopisuje się odstrzeloną zwierzynę.

Oprócz powyższego mogą istnieć w kole wewnętrzne uregulowania, nakazujące np. poinformowanie łowczego o dokonanym odstrzale w ciągu kilku godzin po dokonaniu odstrzału. Może też istnieć obowiązek wpisania odstrzału do książki od razu, żeby uchronić się przed przekroczeniem planu. Jeżeli takich uregulowań nie ma, to zarząd nie ma o co się czepiać.

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy, związany z prawem weterynaryjnym. Niedozwolone jest zostawianie patrochów na polu. Powinny być zakopane, co pewnie mało kto robi, ale wtedy powinien je ukryć, żeby nie narażać się na dochodzenie policyjne, które może np. zainicjować właściciel pola. Obowiązku utylizacji patrochów Kolega nie dopełnił.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.