strona główna forum dyskusyjne


























Pytał: Franciszek Woźniak
Data: 18/11/2011
Publikacja: 22/11/2011
Pytanie: W okresie kiedy jeszcze obowiązywał stary Statut PZŁ, na obwodach łowieckich było po kilka książek ewidencji pobytu w łowisku na polowaniu indywidualnym, w tym czasie WZ Członków Koła podjęło uchwałę, która zobowiązywała każdego myśliwego który wybierał się na polowanie indywidualne do zgłaszania gospodarzowi łowiska tego faktu. Obecnie powstała niezdrowa atmosfera wokół tego problemu. Jedni uważają, że jest książka ewidencji myśliwych na polowaniu indywidualnym w której jednoznacznie określa się miejsce i czas polowania i to jest wystarczająca informacja dla wszystkich myśliwych (włącznie z zarządem i gospodarzem łowiska). Inni nadal uważają, że ta uchwała ma moc prawną i powinna być przestrzegana. Ja uważam, że zgodnie z paragrafem 36. art. 2. Statutu PZŁ uchwała ta nie ma prawa bytu. Jeżeli gospodarz chce wiedzieć gdzie i kto poluje, ma wgląd do książki ewidencji - tam jest pełen obraz, gdzie kto poluje i nie tylko w jego łowisku ale i na całym obwodzie łowieckim. Proszę o opinię prawną na temat dalszego funkcjonowania tej spornej uchwały.

Odpowiedź:
Każda uchwała WZ jest ważna tak długo, aż nie zostanie uchylona. Tę uchwałę mógłby uchylić zarząd, uznając, że przestała ona obowiązywać na podstawie § 2 ust.4 uchwały KZD wprowadzającej nowy Statut PZŁ . Mógłby uchylić ją WZ, albo ZO, jeżeli zgłosiłby to do ZO któryś z członków. Możliwa jest też sytuacja, że wszyscy o uchwale zapominają i nikt jej nie stosuje, ani nikt nie wymaga jej stosowania. Jak traktować tę uchwałę musi zdecydować koło.

Ja bym ją uchylił na podstawie § 2 ust.4 uchwały KZD i byłby spokój, albo po prostu nie robił nic, informując członków, że ten obowiązek już nie obowiązuje.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.