  
      
	  
	  
	  
	  
	  
	
	  
	  
  
  
	 | 
	 | 
	
	 
| 
	 
 
  |  
	Pytał: Jerzy Sołtan 
	Data: 12/04/2012 
	
	Publikacja: 16/04/2012 
 
    Pytanie: Na jesiennym 2011 r. Walnym Zgromadzeniu ZK otrzymał zgodę na zakup wytypowanej działki co też ZK uczynił. Przez okres zimy ZK skrupulatnie zebrał niezbędną dokumentację i bez zgody WZ, które odbędzie się pod koniec kwietnia br. rozpoczął poważną inwestycję - budowę domku myśliwskiego. Decyzja ta zbulwersowała znaczną część kolegów. Koło dysponuje domkiem. Dodam, że składki członkowskie płacone na koło od kilku lat są najwyższe w województwie. Jak myśliwi nie-godzący się na takie jawne łamanie prawa powinni zareagować i postąpić? Zarząd koła zadysponował pieniędzmi zrzeszenia bez zgody członków. Pomocy w ZO nie ma po co szukać...
  
Odpowiedź: 
Wydatki na budowę domku powinny były znaleźć się w budżecie. Jeżeli zarząd rozpoczął wydatki bez uchwalonych na ten cel środków w budżecie, to prawdopodobnie wypracował nadwyżkę w dochodzie koła i postanowił ją tak zagospodarować. Czy zrobił dobrze, czy źle ocenią członkowie. Po pierwsze podczas głosowania nad absolutorium dla każdego członka zarządu na najbliższym WZ oraz podczas głosowania planu gospodarczego i budżetu na rok 2012/13. Teraz kiedy budowa została rozpoczęta, nie będzie można pominąć jej ani w planie, ani w budżecie. Od tego, czy większość członków jest za, czy przeciw budowie domku okaże się na WZ i tylko członkowie mogą coś z tym zrobić. ZO PZŁ moim zdaniem nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie, i słuszne, bo wydatkowanie pieniędzy członków to sprawa członków, a nie organów PZŁ.
 
 | 
 
  | 
 
 
	 | 
	 |