  
      
	  
	  
	  
	  
	  
	
	  
	  
  
  
	 | 
	 | 
	
	 
| 
	 
 
  |  
	Pytał: Jan Szcześniak 
	Data: 26/10/2012 
	
	Publikacja: 27/10/2012 
 
    Pytanie: Czy koło ma prawo obciążyć myśliwego fakturą za energię elektryczną zużytą w czasie pobytu na kwaterze myśliwskiej? Należy dodać, że domek myśliwski jest dzierżawiony od kilkunastu lat od gminy i nigdy takich opłat nie ponosiliśmy, brak jest również jakiejkolwiek uchwały WZ w par 53 ustęp 8 o ponoszeniu takich opłat przez myśliwych, jak się to ma do par. 9 ustęp 4 statutu, jeżeli brak jest jakichkolwiek uchwał?
  
Odpowiedź: 
Za zużytą energię elektryczną na pewno nie może płacić wydzierżawiający, czyli gmina. Wątpliwe, żeby umowę z zakładem energetycznym miała ciągle jeszcze gmina. Prawdopodobnie, umowę z zakładem energetycznym podpisało koło i to koło dotychczas płaciło za zużyty przez członków koła prąd na kwaterze. Prawdopodobnie, zarząd podjął obecnie uchwałę, że za zużyty na kwaterze prąd płacić będą myśliwi, którzy z tego prądu korzystają, co jest moim zdaniem słuszne, bo dlaczego w kosztach energii elektrycznej zużytej na kwaterze przez jednych członków koła mają partycypować ci członkowie, którzy z kwatery nie korzystają.
 
 Za podjęcie uchwały o sposobie partycypacji w kosztach eksploatacji kwatery myśliwskiej jest  odpowiedzialny zarząd koła, bo takiej kompetencji statut nie daje walnemu zgromadzeniu. Koszty pobytu na kwaterze nie są opłatą obowiązująca wszystkich członków koła w rozumieniu statutu. Za benzynę zużytą na przyjazd na polowanie też koło nie płaci, to dlaczego miałoby płacić za ogrzewanie, czy oświetlenie kwatery, na która przyjechali ci lub inni myśliwi. Z kwatery koła mają prawo korzystać członkowie koła na zasadach określonych uchwałami zarządu koła. § 9 ust.1 pkt 4 statutu choć potwierdza co do zasady powyższe, to nie ma tu bezpośredniego zastosowania, bo mówi o organach Zrzeszenia, a nie o organach koła.
 
 | 
 
  | 
 
 
	 | 
	 |