|
|
|
Pytał: Zdzisław Kałużny
Data: 28/01/2004
Publikacja: 12/03/2006
Pytanie: Czy podczas prowadzenia polowania dewizowego, prowadzący polowanie może zezwolić swoim wybranym kolegom na pozyskiwanie zwierzyny, gdy pozostałym członkom koła zamyka łowisko na okres 2 miesięcy? Czy przepisy o prowadzeniu tych polowań regulują to jednoznacznie czy interpretacyjnie?
Odpowiedź:
Ten problem jest wewnętrzną sprawą koła i prowadzący powinien stosować się do obowiązujących w kole uregulowań. Jeżeli uchwały WZ nie mówią nic o sposobie polownia dewizowego, to zachowanie się prowadzącego powinno być zgodne z decyzjami zarządu w tej sprawie. Jeżeli członkowie nie są zadowoleni z sytuacji, to WZ powinno podjąć właściwe ustalenia w tej sprawie.
Przedstawione w pytaniu postępowanie może być też właściwe, ale zależy to od samego koła i obowiązującym w nim uregulowań. Jeżeli postępownie prowadzącego było jego samowolą, niezgodną ze stanowiskiem zarządu, to prowadzacy może być za to ukarany przez zarząd. Można z dewizowcami polować np. w ten sposób, że zarząd stara się tak zorganizować takie polowanie, aby wśród członków koła byli chętni do nagonki (odpowiednie wynagrodzenie) i do polowania, aby każdy z gości był pod opieką jednego członka koła, który zaprowadzi go na stanowisko, pomoże w każdej sytuacji, ale sam też poluje.
|
|
|
|