|
|
|
Pytał: Józef Zakrzewski
Data: 19/11/2012
Publikacja: 20/11/2012
Pytanie: Na polowaniu zbiorowym na bażanty prowadzący polowanie zarządził następujący jego przebieg. Zakupiono kilkadziesiąt bażantów, które w dniu polowania dostarczono w klatkach do miejsca polowania. Kilkunastu myśliwych stanęło na stanowiskach w zamkniętym kręgu. Bażanty wyrzucano z klatek. W krótkim czasie w jednym miejscu (bez tropienia) zabito kilkadziesiąt sztuk. Zarząd koła twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem łowieckim. Moim zdaniem było to raczej strzelanie do "żywych" rzutków a nie polowanie. Czy takie polowanie narusza przepisy prawa łowieckiego?
Odpowiedź:
Brzmi to może brutalnie, ale tak wyglądają coraz częściej polowania na bażanty w Polsce. Taki sposób polowania, choć rażący znaczącą liczbę myśliwych i nie tylko, nie narusza przepisów prawa łowieckiego.
|
|
|
|