|
|
|
Pytał: Janusz Wlazły
Data: 12/12/2012
Publikacja: 14/12/2012
Pytanie: W dniu dzisiejszym strzeliłem warchlaka. Powiadamiając o tym łowczego poprosiłem o wydanie odstrzału na kolejnego (mam aktualnie wystawiony odstrzał na przelatka). Łowczy odmówił, mówiąc jednocześnie, że może wyda mi ale po zakończeniu polowań zbiorowych. W planie pozostało do odstrzału jeszcze 20 dzików w tym 6 warchlaków. Ja strzeliłem w sezonie trzy dziki (2 w grupie pozostałych i tego jednego warchlaka). Aktualnie większość kolegów ma wystawione odstrzały na warchlaki. Uchwała WZ nie określa limitu dzików w sezonie dla myśliwego.
1.Czy mam jakąś drogę odwoławczą od decyzji łowczego?
2. Jeżeli tak, czy obowiązują terminy, w których powinna mi zostać udzielona odpowiedź?
Odpowiedź:
Teoretycznie tak, ale praktycznie to nic nie da. Formalnie można się odwołać do WZ i takie odwołanie powinno skutkować wydaniem odstrzału, bo odwołanie zawiesza decyzje zarządu. ale jak zarząd nie wyda, to jesteśmy dalej w tej samej sytuacji.
Można też zgłosić do ZO wniosek o uchylenie uchwały nie pozwalającej na wydanie odstrzału Koledze w trybie nadzoru, ale ZO najprawdopodobniej będzie kręcił, zwlekał, etc. co Koledze odstrzału nie da i tak.
W obu wypadkach będzie Kolega uznany przez zarząd za rozrabiakę kalającego własne gniazdo, co często kończyło się w innych kołach próbami wykluczenia z koła za niekoleżeńskość. Ot rzeczywistość Polskiego Związku Łowieckiego i znacznej liczby kół łowieckich.
|
|
|
|