|
|
|
Pytał: szpaczek
Data: 09/09/2013
Publikacja: 09/09/2013
Pytanie: ZK już dwukrotnie wzywał mnie na posiedzenie zarządu telefonicznie. Niestety kolidowało to za każdym razem z moją pracą. Poinformowano mnie, że teraz zostanie mi doręczone wezwanie pocztą i jeżeli za trzecim razem się nie stawię to tylko sobie zaszkodzę. Nadmieniam, iż do dnia dzisiejszego nie wiem w jakiej sprawie chcą mnie wezwać. Czy ZK ma prawo wezwać członka koła na posiedzenie? Czy członek koła ma obowiązek stawić się na takim posiedzeniu? Czy członek koła ma prawo wiedzieć w jakiej sprawie jest wzywany? Jak należałoby postąpić w w/w przypadku?
Odpowiedź:
Nie istnieje w statucie pojęcie "wezwania na posiedzenie zarządu". Statut przewiduje, że członek koła ma obowiązek ..."składać zeznania i wyjaśnienia na żądanie organów Zrzeszenia oraz koła"..
Żeby móc składać zeznania i wyjaśnienia na żądanie zarządu, członek musi wiedzieć czy ma zeznawać czy składać wyjaśnienia i na jaki temat. Nie można też wykluczyć, że zarządowi chodzi nie o obowiązek, ale o prawo, zapisane w statucie w brzmieniu: ...składać wyjaśnienia we wszystkich przypadkach, w których organy koła mają podjąć uchwały dotyczące jego osoby"...
Nie można też wykluczyć, ze zarząd chce postawić jakieś zarzuty i ukarać za nie lub postawić wniosek o wykluczenie z koła na podstawie jakiś zarzutów. Żeby odeprzeć zarzuty, obwiniany musi mieć możliwość przygotowania obrony i dlatego musi znać te zarzuty, jeżeli w ich sprawie wzywany jest na posiedzenie zarządu i dlatego muszą one być mu przekazane na piśmie wcześniej.
W przypadku obowiązku, po otrzymaniu informacji w jakiej sprawie członek jest wzywany, ma obowiązek stawienia się na posiedzenie zarządu. Gdyby chodziło o prawo, o którym wyżej, w tym w sprawie postawienia mu zarzutów, to członek może, ale nie musi z niego skorzystać i może do zarzutów w ogóle się nie ustosunkowywać, albo złożyć wyjaśnienia na piśmie przed terminem posiedzenia zarządu.
|
|
|
|