|
|
|
Pytał: Lesław
Data: 13/05/2004
Publikacja: niepublikowane
Pytanie: Łowczy koła wyjeżdżając w obwód na kontrolę nie wpisuje tego faktu w książkę wyjazdów,na pytanie czego tego nie robi,twierdzi że jako członek zarządu nie ma takiego obowiązku. Niejednokrotnie zdarzało się jednak że podczas takiej kontroli łowiska dokonywał polowania. Miały także miejsce przypadki że wjeżdżał kolegom "pod lufy". Proszę o stwierdzenie czy takie postępowanie łowczego jest zgodne z przepisami? Jak na to powinien zareagować straznik łowiecki?
Odpowiedź:
Postępowanie łowczego jest niezgodne z rozporządzeniem, które nakazuje wpisanie sie do ksiązki każdej osoby przebywającej z bronią w łowisku.
Teoretycznie łowczy mółby tak robić, gdyby w teren jechał bez broni, ale tez nie powinien się pokazywać (no może za wyjątkiem dróg publicznych) w rejonach, w których wpisani są polujący myśliwi.
W tej sprawie zarząd powinien zająć jednoznaczne stanowisko, a w przypadku poparcia przez zarząd łowczego, sprawą powinno się zająć WZ. Nie można wykluczyć sytuacji, że któryś z członków koła złoży doniesienie na łowczego lub cały zarząd do rzecznika dyscyplinarnego ORŁ i najprawdopodobniej rzecznik wszcząłby postępowanie.
Co do strażnika, może on złożyć informację o niewłaściwym postępowaniu łowczego do zarządu koła.
|
|
|
|