21.11.2004Udane polowanie
Jak listopad, to już we wszystkich kołach nastał okres polowań zbiorowych. Jedne koła polują bardzo intensywnie, wykorzystując soboty i niedzielę przez większość weekendów w sezonie, inne raczej umiarkowanie, a w niektórych kołach polowań zbiorowych to na jednej ręce da się policzyć. Jedno wydaje się jednak wspólne dla wszystkich, to chęć przeżycia dobrej myśliwskiej przygody. Czy jednak z każdego polowania wracamy zadowoleni i co tak naprawdę decyduje, że wyjazd uznamy za udany?
Czy jest tym spotkanie z wymarzonym zwierzem i na dodatek skuteczne jego pozyskanie? Chyba nie, gdyż gdyby tak było, to większość z uczestników polowań wracałaby do domu niezadowolona, bo przecież choć Hubert darzy, to przecież nie wszystkim, a nawet nie większości uczestników polowań. Najczęściej więc słyszaną odpowiedzią jest oczekiwanie od polowania zbiorowego przyjemnie spędzonego czasu w towarzystwie starych przyjaciół i znajomych, odprężenia na łonie przyrody, emocji towarzyszących łowom i dobrej atmosfery w czasie polowania. Umyka jednak w tej ogólnej opinii jedno bardzo ważne kryterium. Jest nim sposób organizacji i przeprowadzenie całego polowania.
Przekonałem się już wielokrotnie, że o sukcesie polowania decyduje sposób jego organizacji. Czy na zbiórce są wszyscy o czasie, czy nie trzeba czekać na nagankę lub karawan, czy prowadzący zna dobrze teren i potrafi kierować czasem kilkudziesięcioma ludźmi, czy naganka gwarantująca właściwe wykonanie zleconych zadań, czy przewidziany posiłek i przerwa odbywa się z godnie z planem, czy konieczna podwoda jest tam, gdzie ma się znaleźć, czy sygnały są słyszalne i myśłiwi nie błądzą, czy..., czy ...... i czy? Pytania niby trywialne, ale jakże ważne w praktyce. Polecam je zarządom kół i prowadzącym polowanie. To od was w rezultacie zależy, czy te kilka wspólnych polowań w roku zapiszą się dobrze w pamięci członków waszych kół. Nie szczędźcie więc starań, żeby nawet najdrobniejsze sprawy były przemyślane, bo w nagrodę czeka was nie tylko wdzięczność kolegów, ale jestem przekonany, że i św.Hubert łask całemu kołu nie poskąpi.
|