strona główna forum dyskusyjne


























KOMENTARZE REDAKTORA SERWISU
03.04.2005Interpretacja kreatywna

Wszyscy krytycy uchwały Nr 55 NRŁ w sprawie zwołania Krajowego Zjazdu Delegatów PZŁ prawie o pół roku przed końcem 5-letniej kadencji organów Zrzeszenia powinni zostać ostatecznie przekonani, że NRŁ miała rację, bo przedstawione w ostatnim Łowcu Polskim (nr 4/2005) stanowisko Ministra Środowiska wydaje się być jednoznaczne: NRŁ mogła zwołać zjazd w lipcu i nie jest to skrócenie kadencji.
Zapoznajmy się z argumentacją Ministra.

Dokładny cytat z listu Ministra brzmi: ...”Nie przewiduje on (tj. statut) wprawdzie możliwości skracania kadencji władz i organów Zrzeszenia, ale nie ma w nim również zakazów takiego postępowania”... Cóż to oznacza, a to, że jeżeli statut nie zakazuje czegoś bezpośrednio, to jego każdy zapis może być naruszony, o ile nie ma ku temu zakazu. Jest to argumentacja, którą przy innej okazji nazywaliśmy "falandyzacją", w sytuacji PZŁ niebezpieczną dla całego Zrzeszenia, bo dezawuuje większość zapisów statutu i tak przykładowo:

  • kadencję organów koła można dowolnie skracać,
  • bez zachowania większości 2/3 głosów można wykluczać z koła członka,
  • skreślać członka można za krótszą niż 3-miesięczną zwłokę w opłatach,
  • delegatów na zjazd krajowy można wybrać więcej niż 1 na 500 członków,
  • koło można zawiązać w mniej niż 15 osób (10 po zmianie ustawy),
  • koło można rozwiązać uchwałą mniejszej liczby niż 2/3 członków,
    bo nie ma w statucie zakazów takiego postępowania. Po przyjęciu argumentacji Ministra, każdy zapis w nowym statucie będzie musiał mieć kontr-zapis, zabraniający postępowania wbrew danemu zapisowi. Komisja statutowa będzie miała teraz niezły kawał pracy do wykonania.

    Pomimo stwierdzenia, że NRŁ mogła uchwałą skrócić kadencję, Minister dochodzi do wniosku, że ta ...”uchwała nie skraca, kadencji władz i organów Zrzeszenia. Decyzję w tej sprawie podejmie dopiero XXI Krajowy Zjazd Delegatów”... To naprawdę ciekawa konstatacja, świadczące chyba tylko o tym, że Minister nie zna albo nie rozumie statutu PZŁ. Przecież już w maju, przed XXI Krajowym Zjazdem Delegatów, a więc na pół roku wcześniej, skończą kadencję zjazdy okręgowe, a 2 lipca to samo stanie się ze zjazdem krajowym bo zjazdy rozpoczną następną kadencję.

    Niekompetencję Ministra widać jeszcze z jednego cytatu: ...”nowy statut musi wejść w życie najpóźniej 1 stycznia 2006 r. W konsekwencji musi być uchwalony odpowiednio wcześniej, aby pozostawić niezbędny czas także na ewentualne postępowanie sądowe w przypadku, gdyby został zakwestionowany.”... Minister pomylił chyba PZŁ ze wszystkimi innymi stowarzyszeniami, w których obowiązuje nadzór sądowy nad ich statutami. Statut Polskiego Związku Łowieckiego nie jest przecież poddawany nadzorowi sądowemu oraz nie ma żadnych możliwości zaskarżenia go do sądu. Nie może tego zrobić nawet Minister Środowiska, czego doświadczyło ministerstwo 6 lat temu. Dostrzeżono wówczas niezgodności obecnie obowiązującego statutu PZŁ z ustawą i ministerstwo zwróciło się do Zrzeszenia z wnioskiem o ich usunięcie, co Komisja Prawno-Ekonomiczna Naczelnej Rady Łowieckiej zbyła pismem do ministerstwa, a ponieważ zmienił się Minister, do sprawy już nie wracano.

    Na marginesie ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz. Kto upoważnił ŁP do opublikowania korespondencji między ministrem Jerzym Swatoniem i posłem Stanisławem Gorczycą, bo pismo nie jest odpowiedzią udzieloną w ramach interpelacji poselskiej. Czy nadawca i odbiorca wyrazili zgodę na tę publikację, czy też może naruszono nią tajemnicę korespondencji? Z uwagą przejrzę majowy numer ŁP, poszukując wyjaśnienia tej sprawy przez redakcję.
  • Piotr Gawlicki


    Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
    P&H Limited Sp. z o.o.