strona główna forum dyskusyjne


























Zdjęcia ostatnio dodane



Specjalnie dla Nostisa:
Podium to linia naboi zamówiona przez Interjakt w firmie Sellier&Bellot. Ma mieć takie same parametry w poszczególnych kalibrach, jak produkowane jeszcze niedawno treningowe naboje Normy linii Rekrutt. W tym sztucerze dają skupienie 3/4 MOA, strzelamy nimi konkurencje ruchome z powodu ceny: 6,89 SEK/nabój, a przy dużych ilościach nawet 6,29 SEK. Konkurencje precyzyjne strzelamy Norma Jakmacht, dającą skupienie 7/16 MOA, niestety o połowę droższe.Kaczor cyraneczki.Minął 1 IV, więc znów jeździmy na strzelnicę. Jakoś nie było wielu chętnych, więc zaliczyliśmy obowiązkowy coroczny 'test łosia'. 80 metrów, pierwszy strzał do tarczy nieruchomej, drugi do jadącej. Udało mi się zrobić zdjęcie ziemi wyrzuconej w powietrze uderzeniem pocisku w kulochwyt.
Od tego roku obszar komory zaliczający trafienie jest nieco mniejszy - trudniej jest zaliczyć i/lub zdobyć odznakę brązową, trochę trudniej - srebrną, i tylko odrobinę trudniej - złotą.Minął 1 IV, więc znów jeździmy na strzelnicę. Jakoś nie było wielu chętnych, więc zaliczyliśmy obowiązkowy coroczny 'test łosia'. 80 metrów, pierwszy strzał do tarczy nieruchomej, drugi do jadącej. I znów mam złotą odznakę (guld po szwedzku). Teraz będziemy spokojnie trenować bardzo podobną, lecz trudniejszą dawną konkurencję olimpijską 'biegnący jeleń strzał podwójny', i wiele innych :-)
Od tego roku obszar komory zaliczający trafienie jest nieco mniejszy - trudniej jest zaliczyć i/lub zdobyć odznakę brązową, trochę trudniej - srebrną, i tylko odrobinę trudniej - złotą.Minął 1 IV, więc znów jeździmy na strzelnicę. Jakoś nie było wielu chętnych, więc zaliczyliśmy obowiązkowy coroczny 'test łosia'. 80 metrów, pierwszy strzał do tarczy nieruchomej, drugi do jadącej. 
Od tego roku obszar komory zaliczający trafienie jest nieco mniejszy - trudniej jest zaliczyć i/lub zdobyć odznakę brązową, trochę trudniej - srebrną, i tylko odrobinę trudniej - złotą.
05-04-20 22:34
autor: rales
05-04-20 13:11
autor: sasek30-06
04-04-20 19:53
autor: rales
04-04-20 19:53
autor: rales
04-04-20 19:53
autor: rales
13-03-2020 trzynasty okazał się szczęśliwy trafił się 10-tak 1.05 kg13-03-2020 trzynasty okazał się szczęśliwy trafił się 10-tak 1.05 kg10-03-2020 Przed pracą trafiła się  piękna tyczka 10-taka 1.90 kg
10-03-2020 Przed pracą trafiła się piękna tyczka 10-taka 1.90 kg
04-04-20 19:43
autor: Janusz.$
04-04-20 19:43
autor: Janusz.$
04-04-20 17:48
autor: sumada
03-04-20 23:39
autor: Janusz.$
03-04-20 23:39
autor: Janusz.$
2 - specjalnie dla Nostisa. Ten sam pełen czok dający najgęstsze, ale nierówne pokrycie każdą amunicją, i taki sam nabój. Odległość 20 metrów, i też miałbym indora, ale to największa możliwa odległość. Jednocześnie strzał taki gesty, że kaczora czy cietrzewia mocno by poszarpał.. Wiem, że 12/89 i extrafull czoki umożliwiają skuteczne strzelanie nawet na ponad 50 metrów..1 - specjalnie dla Nostisa.
Ten sam pełen czok dający najgęstsze, ale nierówne pokrycie każdą amunicją, i taki sam nabój. Odległość 15 metrów, i miałbym indora. Ale wiem, że 12/89 i extrafull czoki umożliwiają skuteczne strzelanie nawet na ponad 50 metrów..Takie zdjęcia czasem robię aby przyjrzeć się bliżej obiektowi a tu proszę trafiłem na zrzut balastu.Wczoraj, tj 1 IV, zaczął się nowy sezon na strzelnicy. Oprócz zwykłego treningu sprawdziłem, jak moje Scandium sprawdzi się jako broń na indyki - miałem w maju lecieć na konferencję, a po konferencji zapolować na wiosennego indora - przez zarazę nic z tego.. W USA indyki strzela się dość drobnym śrutem nr '5', '4' i '3' wg polskiej numeracji, bijąc w łeb i szyję. Nie wiem, dlaczego nie strzelają ich bardzo grubym śrutem - dropie są trochę większe, i strzelano je śrutem 4,50 mm.. W każdym razie - przepisów trzeba przestrzegać, więc Amerykanie mają specjalną broń naboje na indyki - bardzo gęsto bijące czoki extra-full i naboje z bardzo ciężkimi naważkami śrutu. Bo wg zaleceń trzeba regularnie trafiać w mózgoczaszkę i kręgosłup szyjny na tarczy przynajmniej 3 śrucinami, ale lepiej 5. Wiedziałem, że mój pełen czok i nabój z 32 gramami śrutu średnio nadawałby się na takie łowy, ale postanowiłem sprawdzić. I okazało się, że górną granicą strzału byłaby odległość 20 metrów - a ponoć jest dużo broni/czoków/naboi pozwalających strzelać nawet na ponad 50 metrów.. Z drugiej strony - jak widać po ilości trafień kartki A4, na te 20 metrów kaczka czy cietrzew byłyby mocno postrzelane, nie poluję z tym czokiem.. Pozostało pomarzyć, że może za rok zapoluję na indora.Wprawdzie bernikla kanadyjska waży 2,5x mniej od indora, ale można sobie wyobrazić strzał indyczy - mierzy się w środek szyi, i śruciny muszą dać takie gęste pokrycie, aby uzyskać choćby kilka trafień w mózgoczaszkę i kręgosłup szyjny. Z drugiej strony - wystarczy tylko kilka śrucin 3,50 mm trafiających całą gęś, aby ją ubić..
03-04-20 22:55
autor: rales
03-04-20 22:55
autor: rales
03-04-20 18:10
autor: sumada
02-04-20 21:37
autor: rales
02-04-20 21:37
autor: rales
Wiosna idzie - mrówki się wyroiły.Wiosna idzie - mrówki się wyroiły.
02-04-20 21:36
autor: rales
02-04-20 21:36
autor: rales
02-04-20 15:49
autor: sumada
02-04-20 14:31
autor: benko fab
02-04-20 14:31
autor: benko fab
Koledzy czy to coś na mojej głowie to objawy koronawirusa? ASF-u? Czy zbyt dużej ilości czasu spędzanego na polowaniu?
02-04-20 14:31
autor: benko fab
01-04-20 19:01
autor: loftką _go
01-04-20 12:41
autor: mysliwiec00
31-03-20 10:14
autor: wj2000
31-03-20 10:10
autor: wj2000
Zdjęcie 95.
Lwy łykaliśmy w całości ;-)
Lew jest godłem Sri Lanki, i jego wizerunki widać wszędzie. Najważniejsza grupa etniczna, tj Syngalezi, to "Lud lwa", singha = lew. Ale lew cejloński wymarł jakieś 60 tysięcy lat temu, prawdopodobnie wskutek jakiejś zarazy, a lew indyjski nigdy tu nie dotarł..
Pełen opis w 'opisie galerii'.Zdjęcie 97.
Zrzuty sambara cejlońskiego. Znaleźliśmy ich kilkanaście, i jeszcze więcej zrzutów axisa. Czekaliśmy na zgodę z ministerstwa na wywóz, ale..się nie doczekaliśmy, więc i zrzuty, i kilkanaście kilogramów pięknych muszli zostało w kępie bambusów..
Pełen opis w 'opisie galerii'.Zdjęcie 96. 
Dorośli pili 'lwa', a nieletni musiał zbijać kokosy. Ta palma była wyjątkowo niska, jakieś 4 metry - a nie 24. Z tym, że po nabraniu wprawy syn wspinał się i na 7-8-metrowe, i tatusiowi strącał orzeszki.Gągoł.
31-03-20 10:10
autor: wj2000
30-03-20 22:25
autor: rales
30-03-20 22:25
autor: rales
30-03-20 22:25
autor: rales
30-03-20 22:24
autor: rales

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>>

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.