strona główna forum dyskusyjne


























Galerie ostatnio dodane



III Runda Liga Strzelecka Szczecin
polowania
antena
Młodzież z Lutomia
Psy mojego brata Piotra.
Charly od Fabovej (O: Max z Prievrany, M: Pegi Morske oko),
Fuks z Lutomia (O; Gladiator Venator Magnus, M: Glassa spod Kokavskej Varty)
Szczeniaki: O: DON z Ceresnovej, M: Glassa spod Kokavskej Varty.Przyroda
31-07-13 00:38
autor: becek
30-07-13 13:40
autor: senior64
29-07-13 18:59
autor: kamil23
29-07-13 12:51
autor: pawel826
29-07-13 10:45
autor: URO
ostatnia pełnia
Z ostatniej pełni :) Tata patrzący  przez lunete na dzika  który szedł przez łąke jakieś 400metrów od nas .Na strzał niestety za daleko .Łowny
Kolega z koła zaprosił Kol. Darka na rogacza. Pomagałem podprowadzać. Szło nam "jak z kamienia". Jednak ostatnie wyjście nie zawiodło. Gość strzelił łownego rogacza w ósmym roku życia. Pewnie będzie medal.Myłkusik......
Sezon 2013\14
Fx
29-07-13 09:59
autor: stasiu:)
29-07-13 09:08
autor: Witold
28-07-13 23:41
autor: Rajmund Raczyński
28-07-13 23:08
autor: Lisiarz max
28-07-13 15:44
autor: adaris
III Elim.Ligi Strzeleckiej Pucice 2013 r
III eliminacja Ligi Strzeleckiej tym razem w Szczecinie-Pucicach.I bardzo dobrze.Obiekt strzelniczy super.Szkoda tylko,że tak rzadko wykorzystywany w wiadomych celach.Ale światełko w tunelu jest.I to się liczy.Impreza przygotowana na właściwym poziomie.Cała maszyneria i urządzenia działały bez szwanku.Sędziowie wykonywali swoje obowiązki raczej bez zarzutu.Tym większy szacunek dla Ich dzisiejszej pracy,uwzględniając panujące warunki atmosferyczne.Organizatorzy nie zapomnieli o żołądkach uczestników dzisiejszego spotkania w Pucicach.A wybór był naprawdę nie byle jaki.Na gorąco,na zimno oraz napoje.To wszystko do dyspozycji zawodników,sędziów oraz osób towarzyszących przez cały czas trwania zawodów.Oczywiście w ramach wpisowego.
Pieczę nad przebiegiem dzisiejszego spotkania sprawował Przewodniczący ZO PZŁ w Szczecinie kol.Wiesław Dobrzeniecki oraz Prezes ORŁ w Szczecinie kol.Zygmunt Leszczyński,przy udziale Sędziego Głównego kol.Marka Świerczka z Piły.
Rywalizację na osiach strzeleckich w dniu dzisiejszym wygrała drużyna Szczecina przed Gdańskiem oraz Poznaniem.Wyniki w mojej galerii fotograficznej.To tak na gorąco w telegraficznym skrócie.A , jeszcze jedno.Wymieńcie w Pucicach tego cholern.go zająca na nowego.Takiego,który będzie się otwierał po prawidłowym trafieniu.Opinia moja na ten temat nie jest wcale odosobniona.Konkurencja ta,nie może zepsuć końcowego wyniku zawodnika tylko dlatego,że nie można tak naprawdę udowodnić wady urządzenia.Rozbitego rzutka widać,przestrzeliny w lisie,rogaczu oraz dziku są oczywiste,natomiast czy mechanizmy ZAJĄCA działają prawidłowo już nie jest takie oczywiste.A może NAJWYŻSZA KOMISJA STRZELECKA wprowadzi jakieś zmiany,które pozwolą obiektywnie ocenić prawidłowość strzelenia ZAJĄCA.Po całym dniu strzelania do makiety ZAJĄCA,ma ona prawo zachowywać się inaczej rano,w południe czy popołudniu.A wiadomo,że warunki strzelania na poszczególnych osiach mają być jednakowe(a przynajmniej bardzo zbliżone) dla wszystkich uczestników zawodów. Pozdr.DB"Jednotykowiec"
Pozyskany 20 VI 2013 r. Obserwowany od kwietnia! Waga 17kg, 4 lata. W czasie preparacji szczątkowy parostek "zwisający" na oko, odpadł od czaszki. Na zdjęciu widać na lewym oczodołem szczątkowy możdżeń który połączony był z parostkiem tylko "najogólniej rzecz ujmując" naczyniami krwionośnymi. sezon 2013/2014
rogacz 22.07.2013
Przepraszam za jakość zdjęć.
Darz Bórchce się pochwalić 
wczoraj przyszedł na świat nasz synuś Hubert i przyszły myśliwy :-) pozdrawiamy
28-07-13 08:22
autor: Bukiet
27-07-13 14:25
autor: Konrad M.
26-07-13 18:20
autor: matys
26-07-13 15:13
autor: karool
26-07-13 08:32
autor: JACEK HAPONIUK
Moje nożyki
Sezon 2013/14
Różne
Przydomowe;-)
IV Puchar Krzysztofa
25-07-13 20:30
autor: URO
25-07-13 15:27
autor: Brechacz
24-07-13 21:50
autor: waskacz6
23-07-13 21:45
autor: waskacz6
22-07-13 23:25
autor: Bettisa
Takie zaskrońce:)
Zdjęcia zrobione wiosną tel. komórkowym.PUCHAR OPOLSKIEJ KAROLINKI
 Wczoraj  21.07.2013r. przy przepięknej  pogodzie  na naszej strzelnicy odbyły się zawody o Puchar Opolskiej Karolinki, czyli "zwariowane ,radosne i nieprzewidywalne strzelanie".
Jak zwykle wszystko dopięte na ostatni guzik o co zadbali organizatorzy i gospodarze a wymagało to nie lada pracy.Dopisali również zawodnicy  tak swoi jak i goście z różnych krańców Polski,którzy w większości też czują się  na opolskiej strzelnicy jak u siebie w domu. Atmosfera przez cały czas trwania zawodów  kapitalna, paśnik pełen jadła i napitku. Co do wyników to ,to różnie z tym było, jak zawsze. Ja mam nadzieję,że lepiej mi poszło  "strzelanie" z obiektywu niż strzelby,ale jeśli połączę  oba sposoby to wyjdzie nie najgorzej.Reszta na zdjęciach...Terenowiec Suzuki
Jimny z 2000, 1300cm, benzyna, sprowadzony w 12.12, oddany do użytku 04.13 :)
 
Wymienione zawiesznie, przewody hamulcowe, sprzęgło i sprzęgiełka manulane na piastach, odpowietrzone w góre mosty, snorkel, odsadzone felgi z oponami błotnymi, zdalnie sterowana wyciagarka 12000 LBS, stalowe zderzaki z przodu i tyłu, stalowa ochrona progów, "odgarniacze gałęzi", dodatkowe oświetlenie. Teraz zrobię wannę do środka, bagażnik dachowy zamiast relingów i hak z koszem i może coś jeszcze jak wymyślę co :)

Takie zmiany na polowanie nie są potrzebne za to jak się jeździ w terenie - bajka :)Przeprawa promowa Świnoujśćie -Karsibór
Dyżur rozpoczęty,kanapka i niedojedzona sałatka, jak na pierwsze wyjście jest ok :-)
Zajączki
Zajączki, zajączki do lasu.
22-07-13 14:32
autor: pawel826
22-07-13 10:22
autor: ARGO-3006
22-07-13 09:27
autor: No_idea
21-07-13 23:47
autor: becek
21-07-13 12:49
autor: .Marek Bublej.
Przestrzeliwanie broni 
W dniu 14 lipca 2013 o godzinie 13,00 na strzelnicy myśliwskiej PZŁ w Manowie odbyło się przestrzeliwanie broni myśliwskiej będącej w posiadaniu myśliwych naszego koła. Wynika to z Ustawy z dnia 13 października 1995 Prawo Łowieckie oraz Rozporządzenia MŚ w sprawie zasad i warunków wykonywania polowania Dz. U. nr 61/2005. W związku z tym przestrzelanie broni jest obowiązkowe.
Każdy myśliwy przestrzelał swoją jednostkę broni z uwagi na indywidualne podejście do celowania i oddania strzału. 
Podczas następnego przestrzeliwania w przyszłym roku obowiązkowo musimy zorganizować zawody wewnętrzne w strzelaniu z broni myśliwskiej.
Mecz piłki nożnej
Pogoda wprost wymarzona, na niebie dosłownie żadnej chmurki, delikatny powiew wiatru chłodził wieczorne gorące słońce. Już w pierwszych minutach godziny siedemnastej na boisku Vektry w szczecineckiej Trzesiece zaczęli pojawiać się pierwsi gości wraz z rodzinami. Na początku było trochę śmiechu ponieważ przedstawiciele KŁ DARZBÓR niemal jak na komendę stawili się w pełnym rynsztunku już przygotowani do „boju”. Ilość chętnych do gry w piłkę z tego koła była naprawdę oszałamiają, grubo przewyższała pełny skład i dopuszczalną liczbę zawodników rezerwowych. Patrząc na tak przygotowany zespół robiło to wrażenie tym bardziej, iż wszyscy zawodnicy posiadali profesjonalne przygotowane graficznie stroje w kolorze biało czarnym, koszulki białe zaś szorty czarne. Podobnie przygotowana była drużyna Koła Łowieckiego OSTOJA gdzie koszulki w kolorze żółtym z napisem Koło Łowieckie OSTOJA i zielone szorty z pionowym pasem po boku a także jaskrawo zielone skarpety odróżniały zasadniczo zawodników dwóch drużyn.
Na obrzeżach boiska w tym czasie przygotowywane były ławki, parasole a w miedzy czasie pojawił się nalewak do piwa i za chwile przyjechał samochód z pieczonymi dwoma dzikami od pani Heleny Kuty z Radacza, która je przyrządziła jak zwykle fantastycznie. Fundatorem piwa i napojów chłodzących było Koła Łowieckie OSTOJA, natomiast pieczyste fundowało Koła Łowieckie DARZBÓR.
Gdy rozpoczął się mecz piłki nożnej o miedzę, a trzeba wiedzieć, iż w roku 1962 Koło Łowieckie DARZBÓR podzieliło się na dwa osobne koła, wynikało to z wewnętrznej potrzeby samych członków ówczesnego koła Darzbór. Koło które wyłoniło się z tego podziału wówczas przyjęło nazwę OSTOJA, która to nazwa do dnia dzisiejszego dumnie określa charakter tego koła,  było ono kołem leśników i pracowników nadleśnictwa Szczecinek. Jednakże powróćmy do przygotowań w miejscu dla kibiców, którymi byli pozostali członkowie kół oraz ich rodziny i przyjaciele, rozpoczęło się wydawanie porcji ciepłego i dymiącego wszystkimi aromatami pieczonego dzika. Był to czas do wspólnych rozmów i nawiązania nowych znajomości i odnowienia starych. Taki mecz w naszej wspólnej historii miał już miejsce około piętnastu lat temu uczestniczył w nim wówczas, jako kibic małe dziecko, dziś Prezes Koła Łowieckiego DARZBÓR kol. Marek ŁUKASZEWSKI pełniący obowiązki kapitana drużyny i oczywiście podrywający je do akcji. W drużynie Koła Łowieckiego OSTOJA obowiązki kapitana drużyny pełnił Prezes Koła Łowieckiego kol. Bernard OGRODNICZAK a jego fachową podporą był bramkarz drużyny kol. Sławomir KOWALIK. 
Mecz ze względów formalnych jak ustaliły drużyny przed jego rozpoczęciem miał trwać godzinę czasu z przerwą piętnastominutową, przed jego rozpoczęciem oczywiście odbyła się oficjalna prezentacja zespołów i przywitanie się wszystkich zawodników przez podanie ręki. Rozpoczęcie meczu zasygnalizował profesjonalny sędzia piłkarski przeciągłym i wyjątkowo doniosłym odgłosem gwizdka. Pierwsze chwile meczu były wyjątkowo agresywne do piłki dolatywali atakujący i broniący zawodnicy obydwu drużyn. Jednak w piątej minucie meczu przewagę zdobyło Koło Łowieckie OSTOJA wstrzeliwując bramkę dla drużyny przeciwnej przez kol. Pawła KOWALIKA, następna bramka pojawiła się w dwunastej minucie meczu, wstrzelona została do bramki Koła Łowieckiego DARZBÓR przez kol. Piotra KOWALIKA. 
Do końca meczu w drużyna Koła Łowieckiego OSTOJA wstrzeliła do bramki przeciwnika osiem bramek. Gdzie prym wiódł kol. Paweł KOWALIK – 3 bramki a następnie kol. Piotr KOWALIK – 2 bramki, kol. Piotr BOGDAN – 2 bramki,  kol. Tomasz ŁUCZEJKO – 1 bramkę. Nie można również zapomnieć o „prezencie” od drużyny Koła Łowieckiego DARZBÓR w postaci samobójczej bramki kol. Adama.
Tym sposobem drużyna Koła łowieckiego OSTOJA zdobyła 9 bramek.
W drużynie Koła Łowieckiego DARZBÓR bramki dla drużyny przeciwnej uzyskali kol. Paweł FIRAZA – 1 bramkę, kol. Jarosław WASYLCZYSZYN – 1 bramkę oraz kol. Bartosz DUBROWSKI – 1 bramkę.
Łącznie drużyna Koła Łowieckiego DARZBÓR zdobyła dla swojego koła 3 bramki.
W trakcie meczu pominięto surowe zasady sędziowania bowiem było to spotkanie wyłącznie towarzyskie jednak nie obyło się bez drobnych ale dla zawodników bolesnych kontuzji w tym skręcona kostka stopy i naderwany mięsień uda. Oczywiście nie były to urazy wynikające z potyczek pomiędzy zawodnikami a jedynie wynikało to z niewielkiego przygotowania do meczu – można powiedzieć iż mecz odbył się z „marszu”.
Zakończony mecz nie zakończył jeszcze długo komentowanych emocji związanych z meczem piłki nożnej o tak zwaną „miedzę” będącą linią graniczną naszych Kół Łowieckich. Tym razem bezspornie miedza przeszła we władanie Koła Łowieckiego OSTOJA i tak zostanie do następnego spotkania obydwu drużyn na boisku sportowym.
Serdeczne podziękowania należą się dla obydwu Kół Łowieckich za zaangażowanie w organizację pikniku i wyśmienitą atmosferę towarzyszącą od pierwszych chwil do samego końca imprezy integracyjnej spajającej środowiska naszych Kół Łowieckich. 

Sezon 2013/2014
Zima 2006
Obrazy z 08-01-2006Polowanie 08-01-2006
21-07-13 12:44
autor: .Marek Bublej.
21-07-13 11:01
autor: .Marek Bublej.
21-07-13 00:09
autor: PeBe
19-07-13 21:57
autor: knieja.szczytno
19-07-13 21:57
autor: knieja.szczytno

Wróć do wyboru galerii <<poprzednie     następne>>

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.