![Udało się odzyskać utracone zdjęcia sprzed tygodnia. A to były wspaniałe łowy: bite dwie godziny pracy dzikarza w rozległym zagajniku, z czego dłuuugie kilkanaście minut już za granicą, tj w sąsiednim łowisku, szczęśliwie odyniec wrócił 'na moje'. W końcu strzał - z odległości 4 metrów. Po strzale odyniec popędził w zagajnik, a Ugryź, wgryziony w dziczy chwost, powiewał w powietrzu jak szalik.. Odpadł po kilku skokach, gdy dzik wbił się w świerk. Zwierz leżał kolejne kilkanaście metrów dalej, niesamowicie wbity w kolejny bardzo gęsty świerk. Z drugiej strony świerka wystawał gwizd - a na szabli wisiało kilka długich białych włosków, z ogona mojego pieska.. Ale piesek cały. Potem ciężka praca - do najbliższej drogi dobre 800 metrów, musiałem dzika poćwiartować na miejscu i nosić w częściach. Warto było. Zdjęcia oręża wrzucę po wycenie medalowej - i chyba będzie trzeba te medale psu na budzie wieszać, bo to drugi medalowy zwierz w styczniu.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421408) 08-02-22 21:57 autor: rales | A jaki czarniutki :) Dębowy dzik i Marsowy piesek. Aż Certa się przypomina (jak dobrze pamiętam) Darz Bór! ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: PeBe 18-02-22 22:13 | ![Udało się odzyskać utracone zdjęcia sprzed tygodnia. A to były wspaniałe łowy: bite dwie godziny pracy dzikarza w rozległym zagajniku, z czego dłuuugie kilkanaście minut już za granicą, tj w sąsiednim łowisku, szczęśliwie odyniec wrócił 'na moje'. W końcu strzał - z odległości 4 metrów. Po strzale odyniec popędził w zagajnik, a Ugryź, wgryziony w dziczy chwost, powiewał w powietrzu jak szalik.. Odpadł po kilku skokach, gdy dzik wbił się w świerk. Zwierz leżał kolejne kilkanaście metrów dalej, niesamowicie wbity w kolejny bardzo gęsty świerk. Z drugiej strony świerka wystawał gwizd - a na szabli wisiało kilka długich białych włosków, z ogona mojego pieska.. Ale piesek cały. Potem ciężka praca - do najbliższej drogi dobre 800 metrów, musiałem dzika poćwiartować na miejscu i nosić w częściach. Warto było. Zdjęcia oręża wrzucę po wycenie medalowej - i chyba będzie trzeba te medale psu na budzie wieszać, bo to drugi medalowy zwierz w styczniu.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421408) 08-02-22 21:57 autor: rales | ad jednostronnie koronny:
Teraz 'za karę' muszę go zjeść. Piesek bardzo chętnie pomoże. I kilka osób dostanie po kawałku jako nieco złośliwy prezent ;-)
Już próbowałem, nie jest źle, przecież dzik strzelony półtora miesiąca po huczce.
DARZBÓR!! ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: rales 17-02-22 11:03 |
![8 METRÓW NA POLANIE TOTALNYM RYKOWISKU](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=112922) 10-11-07 20:52 autor: moja życiowa pasja | Czy "papiery" i spadochron obowiązkowy ? ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: MAK 15-02-22 20:01 | ![Udało się odzyskać utracone zdjęcia sprzed tygodnia. A to były wspaniałe łowy: bite dwie godziny pracy dzikarza w rozległym zagajniku, z czego dłuuugie kilkanaście minut już za granicą, tj w sąsiednim łowisku, szczęśliwie odyniec wrócił 'na moje'. W końcu strzał - z odległości 4 metrów. Po strzale odyniec popędził w zagajnik, a Ugryź, wgryziony w dziczy chwost, powiewał w powietrzu jak szalik.. Odpadł po kilku skokach, gdy dzik wbił się w świerk. Zwierz leżał kolejne kilkanaście metrów dalej, niesamowicie wbity w kolejny bardzo gęsty świerk. Z drugiej strony świerka wystawał gwizd - a na szabli wisiało kilka długich białych włosków, z ogona mojego pieska.. Ale piesek cały. Potem ciężka praca - do najbliższej drogi dobre 800 metrów, musiałem dzika poćwiartować na miejscu i nosić w częściach. Warto było. Zdjęcia oręża wrzucę po wycenie medalowej - i chyba będzie trzeba te medale psu na budzie wieszać, bo to drugi medalowy zwierz w styczniu.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421408) 08-02-22 21:57 autor: rales | Gratuluje przygody i psiaka.
Pytanko : co w Szwecji zrobic z tusza takiego jak ten czyli niekoniecznie "konsumpcyjnego" dzika ?
Czy jest jak u nas opcja oddac do skupu i po klopocie ?
Bo ja np. z doswiadczenia wiem ze np. w Niemczech byl z tym problem. ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: jednostronnie koronny 15-02-22 11:28 |
![Edredony.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421403) 02-02-22 11:26 autor: rales | ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: sumada 14-02-22 19:25 | ![Udało się odzyskać utracone zdjęcia sprzed tygodnia. A to były wspaniałe łowy: bite dwie godziny pracy dzikarza w rozległym zagajniku, z czego dłuuugie kilkanaście minut już za granicą, tj w sąsiednim łowisku, szczęśliwie odyniec wrócił 'na moje'. W końcu strzał - z odległości 4 metrów. Po strzale odyniec popędził w zagajnik, a Ugryź, wgryziony w dziczy chwost, powiewał w powietrzu jak szalik.. Odpadł po kilku skokach, gdy dzik wbił się w świerk. Zwierz leżał kolejne kilkanaście metrów dalej, niesamowicie wbity w kolejny bardzo gęsty świerk. Z drugiej strony świerka wystawał gwizd - a na szabli wisiało kilka długich białych włosków, z ogona mojego pieska.. Ale piesek cały. Potem ciężka praca - do najbliższej drogi dobre 800 metrów, musiałem dzika poćwiartować na miejscu i nosić w częściach. Warto było. Zdjęcia oręża wrzucę po wycenie medalowej - i chyba będzie trzeba te medale psu na budzie wieszać, bo to drugi medalowy zwierz w styczniu.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421408) 08-02-22 21:57 autor: rales | ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: sumada 14-02-22 19:24 |
![](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421414) 12-02-22 19:25 autor: pniewa | ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: sumada 14-02-22 19:24 | ![Udało się odzyskać utracone zdjęcia sprzed tygodnia. A to były wspaniałe łowy: bite dwie godziny pracy dzikarza w rozległym zagajniku, z czego dłuuugie kilkanaście minut już za granicą, tj w sąsiednim łowisku, szczęśliwie odyniec wrócił 'na moje'. W końcu strzał - z odległości 4 metrów. Po strzale odyniec popędził w zagajnik, a Ugryź, wgryziony w dziczy chwost, powiewał w powietrzu jak szalik.. Odpadł po kilku skokach, gdy dzik wbił się w świerk. Zwierz leżał kolejne kilkanaście metrów dalej, niesamowicie wbity w kolejny bardzo gęsty świerk. Z drugiej strony świerka wystawał gwizd - a na szabli wisiało kilka długich białych włosków, z ogona mojego pieska.. Ale piesek cały. Potem ciężka praca - do najbliższej drogi dobre 800 metrów, musiałem dzika poćwiartować na miejscu i nosić w częściach. Warto było. Zdjęcia oręża wrzucę po wycenie medalowej - i chyba będzie trzeba te medale psu na budzie wieszać, bo to drugi medalowy zwierz w styczniu.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421408) 08-02-22 21:57 autor: rales | Super :) ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: MARS 14-02-22 18:32 |
![Szczęśliwy dzień dziś nam nastał... :-)](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=343327) 06-02-13 21:25 autor: WJarek | WJarek.
Bajki piszesz.
tylko chcieć.Dziś Tobie to nie aktualne..... ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: wini 13-02-22 14:28 | ![Udało się odzyskać utracone zdjęcia sprzed tygodnia. A to były wspaniałe łowy: bite dwie godziny pracy dzikarza w rozległym zagajniku, z czego dłuuugie kilkanaście minut już za granicą, tj w sąsiednim łowisku, szczęśliwie odyniec wrócił 'na moje'. W końcu strzał - z odległości 4 metrów. Po strzale odyniec popędził w zagajnik, a Ugryź, wgryziony w dziczy chwost, powiewał w powietrzu jak szalik.. Odpadł po kilku skokach, gdy dzik wbił się w świerk. Zwierz leżał kolejne kilkanaście metrów dalej, niesamowicie wbity w kolejny bardzo gęsty świerk. Z drugiej strony świerka wystawał gwizd - a na szabli wisiało kilka długich białych włosków, z ogona mojego pieska.. Ale piesek cały. Potem ciężka praca - do najbliższej drogi dobre 800 metrów, musiałem dzika poćwiartować na miejscu i nosić w częściach. Warto było. Zdjęcia oręża wrzucę po wycenie medalowej - i chyba będzie trzeba te medale psu na budzie wieszać, bo to drugi medalowy zwierz w styczniu.](zdjecie.php?dszer=110&dwys=80&nr=421408) 08-02-22 21:57 autor: rales | Gratulacje ocena: ![Ocena pozytywna](p.gif) autor: narzynacz 12-02-22 20:56 |